Wskazówka Zamknij się na temat swoich celów

2504
Thomas Jones
Wskazówka Zamknij się na temat swoich celów

Typowa rada dotycząca wyznaczania celów brzmi mniej więcej tak: wyznacz sobie cel, a następnie powiedz o nim wielu ludziom. To sprawi, że będziesz odpowiedzialny. Problem? Rzadko się sprawdza. W rzeczywistości może mieć odwrotny skutek.

Dlaczego mówienie o swoich celach nie działa

Potwierdzają to liczne badania psychologiczne, niektóre sięgające 1927 roku. Ale oto sedno: kiedy mówisz komuś o swoim celu, odczuwasz satysfakcję, a nawet lekkie uczucie mrowienia. Twój umysł staje się nieco zadowolony, tak jakbyś już osiągnął ten cel. Ogłoszenie celu sprawia, że ​​czujesz się bliżej jego osiągnięcia, nawet jeśli jeszcze nie wykonałeś żadnej pracy.

Psychologowie nazywają to problemem „rzeczywistości społecznej” lub „społecznego uznania.„Utożsamiasz się z celem końcowym i jesteś trochę zadowolony z tego, czego jeszcze nie zrobiłeś. Teraz masz mniejsze szanse na wykonanie pracy. Jest to również znane jako przedwczesne poczucie kompletności.

Wyobraź sobie faceta w koszulce Tapout, który mówi wszystkim, że zostanie mistrzem MMA. Sprawia, że ​​czuje się jak twardziel. Już przyjął tę tożsamość w swoim umyśle i cóż, ma T-shirt! Problem w tym, że nigdy nie był do tego przeszkolony, nie zna ani jednej sztuki walki, a tym bardziej mieszanej i jest strasznie bez formy. Społecznie i psychicznie jest mieszanym mistrzem sztuk walki. W rzeczywistości jest po prostu fanem z urojeniami wielkości i złego gustu w koszulkach.

Lepsza metoda

Po pierwsze, możesz trzymać buzię na kłódkę. Oprzyj się pokusie rozmowy o swoim celu. Opóźnij poczucie satysfakcji. Bądź osobą, która osiąga fajne rzeczy, a nie osobą, która mówi o osiągnięciu fajnych rzeczy i nigdy tego nie robi. Lub zrób tak, jak mówi Derek Sivers: śmiało mów o swoim celu, ale rób to w sposób, który nie daje ci wiele satysfakcji. Dwa przykłady:

Moim celem jest zaprzestanie picia napojów gazowanych. To będzie do dupy.

Moim celem jest wyciskanie 400 funtów. Zajmie to rok lub więcej intensywnego wysiłku i inteligentnego programowania.

A może inni ludzie po prostu są do bani

Inny problem: ludzie to dupki. A przynajmniej wielu z nich. Mają do czynienia z własnym wewnętrznym wiriem wątpliwości i niepewności, a kiedy ktoś decyduje się zrobić coś wielkiego, cóż, to rani ich dowcipne uczucia.

Zwykle nie zniechęcają rażąco twoich aspiracji, ale zrobią to w bardziej subtelny sposób: małe komentarze lub drobne działania, które powodują, że się wahasz. Powiedz swojej współpracowniczce, że Twoim celem jest zrzucić dziesięć funtów i na pewno w przyszłym tygodniu wepchnie Ci ciasteczko w twarz, ponieważ „Zasługujesz na nagrodę.„Ta suka.

Lepiej trzymać usta zamknięte, robić swoje i celebrować swoje rzeczywiste osiągnięcia, a nie udawane dobre intencje.


Jeszcze bez komentarzy