Nie dla przysiadów i wiosłowania ze sztangą?

3895
Michael Shaw
Nie dla przysiadów i wiosłowania ze sztangą?

Kocham moich krytyków. Po prostu czasami się mylą.

Często jestem krytykowany za to, że jestem przeciwny kucaniu. Może dlatego, że dużo napisałem o zaletach treningu jednej nogi lub po prostu dlatego, że nie wierzę, że każdy zawodnik musi robić przysiady, aby zbudować silną, muskularną sylwetkę.

Bez względu na powód, chociaż zdaję sobie sprawę, że krytyka jest tylko częścią terytorium, kiedy się tam wystawiasz, ta konkretna krytyka miażdży moje tryby.

  • To po prostu nieprawda - każdy, kto mnie zna lub podnosił ze mną, wie, że uwielbiam przysiady. Właściwie jestem w nich całkiem dobry, bez względu na to, co jest warte. Trening na jednej nodze i przysiady nie istnieją w binarnej opozycji.
  • W przysiadach jest coś, co sprawia, że ​​majtki ludzi się dziwią. Może dlatego, że jest to część świętej „Wielkiej Trójki”, ale nawet sugerowanie alternatywy dla kucania wywołuje niemal trzewną reakcję niektórych osób, prawie tak, jakbyś obraził ich mamę.

Pomyśl o tym. Gdybyś zapytał mnie o moją opinię na temat tego, czy wolę wiosłowanie ze sztangą, czy z hantlami, mogę odpowiedzieć tak:

„Nie jestem wielkim fanem wiosłowania ze sztangą na potrzeby własnego treningu lub treningu moich sportowców.

„Nie jest to z natury złe ćwiczenie i myślę, że są absolutnie w porządku z mniejszymi obciążeniami, ale jest to ćwiczenie, które nadaje się do bardzo dużego obciążenia i stwierdzam, że wraz ze wzrostem ciężarów bardzo łatwo jest formować załamać się i sprawić, by stres odszedł od zamierzonych mięśni (tj.mi., łaty) i na dolną część pleców.

„Zamiast tego wolę wiosłowanie z hantlami.

„Z moim własnym treningiem i biorąc pod uwagę moją historię poważnych problemów z plecami, wiosłowanie z hantlami jest mądrzejszą opcją. Ciężkie wiosłowanie ze sztangą zawsze męczy moje plecy, nawet gdy moja forma jest nieskazitelna, tylko dlatego, że charakter ćwiczeń wiąże się ze znacznym obciążeniem kręgosłupa.

„Uważam również, że utrzymanie idealnej formy pod dużym obciążeniem jest prawie niemożliwe, a jeśli nie jestem ostrożny, łapię się na oszukiwaniu i kompensowaniu się w sposób, który naraża dolną część pleców na skrajne ryzyko kontuzji, zwłaszcza gdy pcham ciężko dla ostatniego dodatkowego powtórzenia pod koniec serii.

„Co więcej, stwierdzam, że moja dolna część pleców poddaje się przed najszerszymi mięśniami, więc zawsze kończę czuć, że mięśnie najszerszych kręgosłupa mogłyby znieść więcej.

„Dzięki wiosłowaniu hantlami jestem w stanie naprawdę mocno naciskać, nie martwiąc się o dolną część pleców, i czuję to znacznie bardziej w mięśniach najszerszych - i tak jest to mój cel w tym ćwiczeniu.

„Co ciekawe, odkryłem, że przy wiosłowaniu hantli mogę podnieść znacznie więcej niż połowę tego, co mogę zrobić przy wiosłowaniu sztangą, co prowadzi mnie do przekonania, że ​​może to być lepszy sposób na przeciążenie również najszerszych mięśni grzbietu.

„Pomijając mój własny trening, z trenerskiego punktu widzenia musisz zdać sobie sprawę, że pracuję głównie z dużymi grupami sportowców. Oznacza to, że muszę wybierać ćwiczenia, które są przyjazne dla użytkownika, co oznacza, że ​​większość ludzi będzie w stanie je poprawnie wykonać, a ich ciała będą w stanie je tolerować.

„O wiele łatwiej jest utrzymać dobrą formę przy wiosłowaniu z hantlami niż przy wiosłowaniu ze sztangą, a ponadto jest to bardziej tolerowane w przypadku dolnej części pleców, co sprawia, że ​​wiosłowanie z hantlami jest lepszym wyborem w mojej książce, biorąc pod uwagę okoliczności.

„Gdybym miał klienta treningu personalnego bez historii bólu krzyża, który byłby piekielnie nastawiony na robienie rzędów sztangą i potrafiłby to robić naprawdę dobrze, wtedy myślę, że byłbym z tym w porządku; Po prostu upewniłbym się, że trzymają dobrą formę, aby zminimalizować ryzyko kontuzji.

„Ale ja nigdy nie miałem takiego klienta. Większość klientów nie obchodziło, które ćwiczenia wykonują i chcą po prostu wyglądać i czuć się lepiej, więc moim zadaniem jest doprowadzenie ich tam w najbezpieczniejszy możliwy sposób.

„Z pewnością nie przekonasz mnie, żebym powiedział, że wiosłowanie sztangą to kiepskie ćwiczenie, ponieważ wielu kolesi z walcami używa ich od lat do budowy ogromnych łat - a pod koniec dnia wyniki przemawiają głośniej niż słowa i teoria.

„To z pewnością skuteczne ćwiczenie, a ludzie, którzy potrafią je wykonywać bez bólu, prawdopodobnie nie mogą zrozumieć, dlaczego ludzie tacy jak ja nie popierają ich ani nie robią ich więcej. Rozumiem tę perspektywę i jeśli nigdy nie miałeś poważnych problemów z plecami, z pewnością nie mogę oczekiwać, że będziesz wiedział, jak to jest.

„Ale pochodząc od kogoś po drugiej stronie ogrodzenia, powiem, że na każdego gościa, który zbudował ogromne łaty, robiąc to, jest inny koleś, który stara się poczuć go we właściwy sposób i / lub zranił się w plecy, robiąc to, więc to do Ciebie należy ustalenie, w którym miejscu kontinuum się znajdujesz i odpowiednie zaplanowanie treningu.”

Wątpię, by wielu ludzi miało problem z powyższym i założę się, że większość zgodziłaby się nawet, że ma to duży sens.

Dzieje się tak, ponieważ wiosłowanie sztangą nie jest uważane za święte ćwiczenie - a wiosłowanie ze sztangą i hantlami jest mniej więcej wymienne w programowaniu większości ludzi, ponieważ udowodniono, że oba dają dobre wyniki.

Teraz wróć do poprzednich akapitów i zamień przysiady na wiosłowanie ze sztangą, bułgarskie przysiady podzielone na wiosłowanie z hantlami i quady na łaty. Resztę fragmentu zachowaj dokładnie tak samo.

Oto, co otrzymujesz:

„Nie jestem wielkim fanem przysiadów do treningu własnego lub moich sportowców.

„Nie jest to z natury złe ćwiczenie i myślę, że są absolutnie w porządku z mniejszymi obciążeniami, ale jest to ćwiczenie, które nadaje się do bardzo dużego obciążenia i stwierdzam, że wraz ze wzrostem ciężarów bardzo łatwo jest formować załamać się i sprawić, że napięcie odejdzie od zamierzonych mięśni (tj.mi., quady) i na dolną część pleców.

„Zamiast tego wolę bułgarskie przysiady dzielone.

„Biorąc pod uwagę mój własny trening i historię poważnych problemów z dolną częścią pleców, bułgarskie przysiady podzielone są mądrzejszą opcją. Ciężkie przysiady zawsze męczą moje plecy, nawet gdy moja forma jest nieskazitelna, tylko dlatego, że ćwiczenie może powodować duże obciążenie kręgosłupa.

„Uważam również, że utrzymanie idealnej formy pod dużym obciążeniem jest prawie niemożliwe, a jeśli nie jestem ostrożny, oszukuję i kompensuję w sposób, który naraża dolną część pleców na skrajne ryzyko kontuzji, zwłaszcza gdy mocno naciskam za ostatnie dodatkowe powtórzenie na koniec serii.

„Co więcej, odkrywam, że moja dolna część pleców poddaje się przed moimi czworogłowymi, więc zawsze kończę odczuwać, że moje czworogłowe uda poradziłyby sobie więcej.

„Dzięki bułgarskim podzielonym przysiadom jestem w stanie naprawdę mocno naciskać, nie martwiąc się o dolną część pleców, i czuję to znacznie bardziej na czworakach - i tak jest moim celem w tym ćwiczeniu. Co ciekawe, odkryłem, że w przypadku bułgarskich przysiadów dzielonych mogę podnieść znacznie więcej niż połowę tego, co mogę zrobić z przysiadami, co prowadzi mnie do przekonania, że ​​może to być lepszy sposób na przeciążenie również quadów.

„Pomijając mój własny trening, z trenerskiego punktu widzenia musisz zdać sobie sprawę, że pracuję głównie z dużymi grupami sportowców. Oznacza to, że muszę wybierać ćwiczenia, które są przyjazne dla użytkownika, co oznacza, że ​​większość ludzi będzie w stanie je poprawnie wykonać, a ich ciała będą w stanie je tolerować.

„O wiele łatwiej jest zachować dobrą formę z bułgarskim przysiadem dzielonym niż z przysiadem, a ponadto jest on bardziej tolerowany, jeśli chodzi o dolną część pleców, co sprawia, że ​​bułgarskie przysiady dzielone są lepszym wyborem w mojej książce, biorąc pod uwagę okoliczności.

„Gdybym miał klienta treningu personalnego bez historii bólu krzyża, który byłby piekielnie nastawiony na robienie przysiadów i potrafiłby je wykonywać naprawdę dobrze, wtedy myślę, że byłbym w porządku; Po prostu upewniłbym się, że trzymają dobrą formę, aby zminimalizować ryzyko kontuzji.

„Ale ja nigdy nie miałem takiego klienta. Większość klientów nie obchodziło, które ćwiczenia wykonują i chcą po prostu wyglądać i czuć się lepiej, więc moim zadaniem jest doprowadzenie ich tam w najbezpieczniejszy możliwy sposób.

„Z pewnością nie przekonasz mnie, żebym powiedział, że przysiady to kiepskie ćwiczenie, ponieważ wielu kolesi z kajdankami używało ich od lat do budowy ogromnych quadów - a na koniec dnia wyniki przemawiają głośniej niż słowa i teoria.

„To z pewnością skuteczne ćwiczenie, a ludzie, którzy potrafią je wykonywać bez bólu, prawdopodobnie nie mogą zrozumieć, dlaczego ludzie tacy jak ja nie popierają ich ani nie robią ich więcej. Rozumiem tę perspektywę i jeśli nigdy nie miałeś poważnych problemów z plecami, z pewnością nie mogę oczekiwać, że będziesz wiedział, jak to jest.

„Ale przychodząc od kogoś po drugiej stronie ogrodzenia, powiem, że na każdego gościa, który zbudował ogromne quady, jest inny koleś, który stara się poczuć go we właściwy sposób i / lub zranił się w plecy, robiąc to, więc to do Ciebie należy ustalenie, w którym miejscu kontinuum się znajdujesz i odpowiednie zaplanowanie treningu.”

Nic tak naprawdę się nie zmieniło z jednego fragmentu do drugiego, a logika jest dokładnie taka sama, ale mogę się założyć, że drugi fragment wkurzył niektórych z was.

Jeśli tak, jestem gotów się założyć, że to dlatego, że uwielbiasz kucać i masz dobre wyniki z przysiadów w przeszłości i nie cierpisz na ból pleców.

Jeśli to ty, jestem zazdrosny.

Ale zdaj sobie sprawę, że nie każdy ma tyle szczęścia, co ty, więc zanim zawołasz mnie do głowy, przynajmniej uświadom sobie, skąd pochodzę i co tak naprawdę mówię.


Jeszcze bez komentarzy