Najbardziej brutalny obóz treningowy na Ziemi

3779
Yurchik Ogurchik
Najbardziej brutalny obóz treningowy na Ziemi

"Czy ty oglądasz? Dlatego to będzie okropnie.”

Joe DeFranco klęczał na linii 40 jardów ze stoperem. Drużyna kandydatów na NFL stała za mną, powstrzymując śmiech.

Przykucnąłem na linii bramkowej w obiekcie Overtime Sports w Wayne w stanie New Jersey. A jedyne, co wstrzymałem, to mój oddech.

Gracze za mną - wszyscy elitarni byli zawodnicy z college'u, którzy trenują do NFL Combine - chichotali, ponieważ miałem zamiar przebiec swój pierwszy 40-metrowy bieg bez trenera. DeFranco powiedział mi, że chciał zobaczyć, z czego jestem zrobiony.

Był wtorek 13 stycznia i trenowałem z tą grupą przez całe dwie godziny. Byłem na pierwszym z czterech testów, których doświadczyłem podczas tygodnia treningu z DeFranco i jego sportowcami. Jeszcze przed nami, pionowy skok w środę, 20-metrowy wahadłowiec w czwartek i 225-funtowa wyciskanie na ławce w piątek

W międzyczasie podnosiłbym wszystko, co podnosili jego atleci, biegł cokolwiek biegali.

Byłem tam z dwóch powodów. Po pierwsze, oczywiście, z powodu okazji. To znaczy, gdybyś miał zaproszenie do trenowania z niektórymi z najlepszych sportowców w kraju w jakimkolwiek ważnym sporcie, prawda??

Po drugie, i poważniej, chciałem sprawdzić, czy dam radę z takimi facetami. Nie chodzi o to, że mam urojenia na tyle, by myśleć, że mogę z nimi siedzieć na boisku. To byłoby samobójstwo. Nawet nie grałem w liceum, bez konkretnego powodu poza tym, że lubię grać wszystko, ale nie lubię, gdy ktoś mi mówi, jak coś grać.

Pięć lat po ukończeniu szkoły nie żałuję przyłożeń, których nie zdobyłem. Ale jestem dumny z tego, że trenuję jak atleta i wyglądam jak atleta. Teraz miałem się dowiedzieć, czy ta duma jest uzasadniona.

Kiedy DeFranco i ja opracowaliśmy szczegóły mojej wizyty w jego siłowni, powiedziałem mu, że nie chcę być muchą na ścianie. Chciałem zrobić wszystko, co jego kandydaci do NFL. Gdybym nie mógł sobie poradzić ze szkoleniem, powiedziałbym to w artykule. Nie powiedziałem mu jednak, że Tim Patterson, przysięgając mi, że zachowam tajemnicę, dostarczył mi swoją mityczną formułę Plazmy, aby pomóc mi radzić sobie z niesławnie brutalnymi treningami Defranco.

Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że Plazma nie tylko zrobił różnicę, ale także sprawił the różnica - sprowadzenie moich zniszczonych mięśni dosłownie z powrotem z martwych, większych, silniejszych i gotowych na więcej. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem. Zupełnie niesamowite rzeczy, ale o tym później.

DeFranco zgodził się, abym we wszystkim uczestniczył, i tak wylądowałem na linii bramkowej, 40 jardów od DeFranco i jego stopera, przed grupą elitarnych piłkarzy, którzy starają się nie śmiać.

„Przyjedź do Jersey, a zobaczysz, jak ciężko moi ludzie podnoszą się w magazynie, gdy świat nie jest oglądanie.”

Siłownia DeFranco była trudniejsza do znalezienia niż piekło. Dzięki jego okropnym wskazówkom („Poszukaj dealera Chevroleta”) dotarcie tam z lotniska zajęło mi więcej czasu, niż się spodziewałem. Musiałem opuścić taksówkę i ruszyć pieszo, ostatecznie znajdując siłownię magazynu wciśniętą między dwa identycznie nijakie budynki.

Spóźniłem się pięć minut. Nie tak, jak chciałem to rozpocząć.

Wejście do DeFranco's po raz pierwszy w ten poniedziałkowy poranek było przeciążeniem sensorycznym. Dźwięki hip-hopu i brzęk łańcuchów. W powietrzu unosił się kredowy pył, a amoniak zaatakował moje nozdrza.

Moje oczy próbowały spojrzeć na wszystko naraz: ogromny baner wiszący nad stojakami po jednej stronie siłowni, podpisane zdjęcia i koszulki profesjonalnych sportowców zdobiące przeciwległą ścianę, 600-funtowa opona czająca się złowieszczo w rogu obok. młoty kowalskie, ciężkie bandy, deski i każdy rodzaj sztangi, jaki możesz sobie wyobrazić. Czternastu facetów, moich partnerów treningowych w tym tygodniu, było rozrzuconych losowo po całej sali gimnastycznej, rozciągając się i rozmawiając wystarczająco głośno, aby usłyszeć siebie przez muzykę.

Kto nie chciałby trenować w takim miejscu? Czułem się jak w domu… ​​dopóki nie zorientowałem się, że nikt nie będzie ze mną rozmawiał.

Wiedzieli, kim jestem i dlaczego tam jestem - DeFranco powiedział im, że przyjadę. Problem polegał na tym, że nikt nie chciał przełamać lodu, dopóki nie zostałem przetestowany.

W co się pakuję? Pomyślałem, sznurując swoje Nike w rogu. Włożyłem swoje zwykłe ubrania do plecaka, podskoczyłem kilka razy, klasnąłem w dłonie i złapałem za jaja, żeby upewnić się, że nie pobiegły do ​​domu do mamy.

Chłopaki podzielili się na dwie grupy i zaczęli rozgrzewać się do pierwszego ćwiczenia, maksymalnego wysiłku, wyciskania na ławce w odwrotnej kolejności z łańcuchami. - Wskakuj tam - powiedział DeFranco, wskazując na drugą szafę zasilającą.

Podszedłem do stojaka i rozgrzałem się z moją grupą. Minęło piętnaście minut, odkąd pierwszy raz wszedłem do drzwi, a jedynymi słowami, które skierował do mnie ktoś inny niż DeFranco, były „wstałeś” lub „zrób dwa powtórzenia.”

Gdy zbliżaliśmy się do naszego maksimum dwóch powtórzeń, zatrzymał mnie koleś w czapce i pomarańczowej koszuli. Wskazał na moją wyblakłą koszulkę T Nation. „Czy to różowe czy łososiowe?”

„Myślę, że to magenta” - odpowiedziałem. „Może wzrosła.”

Przecisnąłem się i zająłem miejsce na ławce, patrząc w górę na sztangę obciążoną 385 funtów.

“Chodź łosoś!- wrzasnął.

Wciągnąłem stopy pod siebie, zacisnąłem górną część pleców, oderwałem dłoń od obserwatora i wykonałem dwa twarde, czyste powtórzenia. Kiedy wstałem i zszedłem z platformy, Orange Shirt (prawdziwe nazwisko: Mike Guadango, gwiazda baseballu na William Paterson University, lokalnej szkole Division III) wyciągnął rękę. Uderzyłem to. Byłem inicjowany.

W miarę postępów treningu przestałem martwić się o własne wyniki i zacząłem patrzeć, jak inni faceci trenują. Ta grupa była w trzecim tygodniu treningu z DeFranco, pod koniec najbardziej intensywnej części programu. Po tym tygodniu zaczną się zmniejszać w ramach przygotowań do Kombinatu, który rozpoczął się 18 lutego.

Ponieważ znali system, mogli żartować i rozwalać sobie nawzajem piłki między setami, a potem zająć się wszystkim, gdy przyszła ich kolej, aby wejść na platformę.

Wtedy byłem ja. Przez większość czasu nawet nie zdawałem sobie sprawy, kiedy przyszła moja kolej na rotację.

Pod barem skrzywili się i chrząkali. Ale to nie było „hej, spójrz na mnie!”Chrząkanie. Te były bardziej pierwotne, bardziej gardłowe niezbędny. Jeśli sportowiec pod barem nie wydawał wystarczającego hałasu, faceci wokół niego podnosili luz, krzycząc, przeklinając i rzucając się do góry, żądając podniesienia ciężaru.

„Zobaczysz, że nie muszę krzyczeć ani krzyczeć” - powiedział mi wcześniej DeFranco. „Wszyscy myślą, że oszalejemy na siłowni, co jest zdecydowanie prawdą pod względem energii. Ale nie muszę na nie wchodzić. Po prostu zapisuję trening na tablicy i trenuję chłopaków. Są zmotywowani poza wszystko, co mógłbym kiedykolwiek powiedzieć lub zrobić.”

Szybko nauczyłem się, że najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić w DeFranco, jest całkowite zatrzymanie się. Robiąc zestaw pompek z 80-kilogramowymi łańcuszkami owiniętymi wokół mojej szyi, zatrzymałem się na górze, aby złapać oddech.

- Co ty do cholery robisz, Salmon? Napęd! Napęd! Napęd!”

To samo wydarzyło się pod koniec pokazu broni, wybuchu ramion, który obejmował trzy 30-sekundowe zestawy zwijanych kabli z grubymi prętami, z supersetami przedłużeniami tricepsów.

„Zablokuj to! Nie przestawaj, kurwa!”

Na szczęście krzyki i surowe spojrzenia nie zawsze były skierowane w moją stronę.

Zapytałem DeFranco o mentalność jego sportowców „nie przestawaj”, kiedy kończyliśmy nasz pierwszy dzień treningu.

„Na tym poziomie wszyscy całują się w dupę” - powiedział DeFranco. „Człowieku, jesteś zajebisty. Jesteś dziwakiem.- A chłopaki słyszą to gówno i ciężko jest im nie puchnąć głowami. Ale wchodzą tutaj i są upokorzeni. Nie chcą nikomu zaimponować. Są tutaj, żeby odprężyć swoje tyłki. Ich czyny przemawiają głośniej niż słowa.”

„Nasi ludzie są inni. Mają mentalną przewagę nad wszystkimi innymi.”

Kilka słów o NFL Combine, na wypadek gdybyś się zastanawiał, do czego trenują ci faceci:

Pomyśl o Combine jak o rozmowie kwalifikacyjnej tylko na zaproszenie, która może wygrać sześcio- lub siedmiocyfrowy kontrakt na NFL… lub odesłać z powrotem do miejsca, z którego pochodzisz, bez nagrody pocieszenia. Tylko 300 piłkarzy z college'u ma szansę pojechać do Indianapolis w połowie lutego, aby przeprowadzić serię testów fizycznych i psychicznych przed zwiadowcami NFL.

Do niedawna większość sportowców nie trenowała specjalnie na to wydarzenie.

„Wiele dzieci ma dobrą karierę w college'u i jest utalentowanymi sportowcami, więc myślą, że mogą automatycznie zająć się zawodowcami” - powiedział mi DeFranco. „Ale teraz jest najlepszy z najlepszych. Liczy się każdy najmniejszy szczegół i lepiej do tego trenuj.”

Jeśli postawisz się na miejscu zwiadowcy, szybko zauważysz korzyści płynące z testów Kombinacji. Weźmy dwóch facetów, którzy grają na tej samej pozycji, mają mniej więcej ten sam wzrost i wagę i są stosunkowo równi na boisku. Jak zdecydujesz, który z nich będzie lepszym graczem na następnym poziomie? Nawet jeśli ich zespoły z college'u grały przeciwko sobie, jak oddzielić ich indywidualny talent od siły kolegów z drużyny lub jakości otrzymanego coachingu?

Kombinat nie może nikomu tego powiedzieć, ale pozwala trenerom uzyskać dokładny pomiar wzrostu, wagi, prędkości zawodnika na dystansie 40 jardów i zdolność do wykonywania powtórzeń wyciskania na ławce z obciążeniem 225 funtów. Mogą również oceniać sportowców w teście bez koszuli, czyli dokładnie tak, jak to brzmi: decydowanie, kto wygląda lepiej bez koszuli.

Jedna dziesiąta sekundy tutaj, cal tam, dwa powtórzenia gdzie indziej lub grubsze mięśnie w dowolnym miejscu to wszystko, co dzieli dwóch potencjalnych klientów.

„Różnica między 10. a 15. wyborem draftu może wcale nie być taka duża” - powiedział DeFranco. „Ale może to oznaczać milion dolarów lub więcej, biorąc pod uwagę te drobne różnice i miejsce, w którym zostaną umieszczone w rankingu.”

I chociaż DeFranco ma kilku potencjalnych zawodników w pierwszej rundzie - na przykład były liniowy obrońca USC Brian Cushing - nie są typowymi sportowcami, których przyciąga, a nawet chce.

„Jestem dumny z tego, że przyciągam robotnicze dzieciaki, które chcą dokonać prawdziwych ulepszeń. Każdy trener zgłosi swoje roszczenie i powie Ci, że jego programy są lepsze, a ich sportowcy są najlepsi. Ale większość z nich to wychwalane opiekunki, które po prostu biorą na siebie zasługi za dziwaka pierwszej rundy. Nie obchodzi mnie to, że masz dziecko, które przychodzi do ciebie i prowadzi 4.35 40. Jeśli nie biegnie szybciej w Kombinacie, nic nie zrobiłeś. Moja matka mogła to zrobić. Chcę wziąć dziecko, które prowadzi 4.35 i niech uzyska 4.29 kiedy to się liczy.”

Ale nie myśl, że pierwsi zawodnicy DeFranco wybierają łatwe wyjście. „Cushing nie mógł nic zrobić przez kilka następnych tygodni, wejść do Kombinatu i zmiażdżyć go” - powiedział DeFranco. „Ale to mu nie wystarczy. Chce być tam najlepszym pomocnikiem, więc pracuje nad tym, by stać się jeszcze bardziej dziwacznym.”

- Co to do cholery za ustawienie?”

Byłem więc we wtorek rano, kucając na linii bramkowej w mojej niezręcznej pozycji, przygotowując się do biegu na 40 jardów po raz pierwszy od liceum. Postawiłem stopy, zatrzymałem się na chwilę, po czym ruszyłem do przodu. Pierwsze kroki wydawały się powolne, ale po 10 metrach byłem całkowicie wyprostowany i poruszałem się szybko. Dobrze było osiągnąć maksymalną prędkość. Uśmiechnąłem się, mijając DeFranco i jego stoper.

DeFrancobroke w wiadomości: „4.9.”

„Jesteś dużo szybszy” - dodał - „ale twój start jest do niczego. To cię spowalnia.„Ten uśmiech na mojej twarzy nie trwał długo.

DeFranco powiedział mi, że kluczem do dobrego startu jest ustawienie stóp tak blisko linii, jak to tylko możliwe, z zachowaniem kąta nachylenia goleni z przodu około 45 stopni względem ziemi, z kątem grzbietu nieco powyżej równolegle do ziemia. Moja przednia goleń najwyraźniej miała 90 stopni, co było wielkim nie-nie, które mnie podniosło i spowolniło.

Powinienem był wepchnąć się z powrotem w ziemię, pozwalając mi strzelać na zewnątrz zamiast w górę. Nie wiedziałem też, żebym trzymał biodra nieco powyżej moich ramion, z jedną ręką opartą na ziemi nieco za moim ramieniem. Moja druga ręka powinna być umieszczona na biodrze, z łokciem pod kątem 90 stopni i otwartą dłonią.

Coś jeszcze? Okej, tak, zapomniałem schować brodę w kierunku klatki piersiowej.

Nigdy nie wiedziałem, że sprint może być tak cholernie skomplikowany.

Coaching DeFranco zrobił ogromną i natychmiastową różnicę. Pięć minut później uruchomiłem 4.75. Nie jest świetny, ale też nie jest zły. Wyobraź sobie, co mógłbym zrobić, mając osiem tygodni coachingu i ćwiczeń.

Wracając do grupy, zapytałem Brada Lestera, uciekającego z Auburn, czy DeFranco pomógł mu przyspieszyć.

„Kiedy pierwszy raz przyszedłem, przeprowadziłem 1.82 na pierwszych 10 jardach - powiedział Lester. „Wprowadziliśmy kilka zmian w technice i spadło do 1.75 w pięć minut. W tej chwili spadł do 1.65 lat, a mam jeszcze kilka tygodni treningu.”

Spośród kogokolwiek tutaj, w DeFranco, Lester może mieć najwięcej do zyskania. Wcześniej zajmował trzecie miejsce w kraju, ale jesienią ubiegłego roku doznał poważnej kontuzji, na początku swojego seniorskiego sezonu.

„Skoczyłem z ziemi, przewróciłem się i wylądowałem głową do przodu” - powiedział mi. „Cała moja szyja zdrętwiała. Musiałem zostać zdjęty z boiska na noszach. Lekarze powiedzieli, że mam uszkodzenie nerwów i muszę siedzieć kilka tygodni.”

Po tym kurs pro Lestera gwałtownie spadł i nie został zaproszony do Kombinatu.

To pozostawia go z jednym strzałem typu wszystko albo nic. Główne uczelnie organizują dzień zawodowy, podczas którego zwiadowcy NFL odwiedzają kampus, aby obserwować graczy wykonujących testy Combine. Jeśli wywrze wystarczająco silne wrażenie na Auburn's Pro Day 10 marca, może jeszcze usłyszeć jego nazwisko w pięciorundowym drafcie NFL 25 i 26 kwietnia.

Ten typ klienta również nie jest nowy w DeFranco.

„Byłem sam tylko od sześciu lat i powiedziałbym, że może 15 do 20 facetów zostało powołanych. Jednak moi ludzie są w składzie NFL. Miles Austin (# 19, Dallas) nawet nie został zaproszony do Kombinatu, nie mówiąc już o powołaniu do wojska. Ale on chodził na obozie treningowym i spisał się tak dobrze, że jest teraz pierwszym powracającym kopnięciem w Dallas Cowboys.”

- Spójrz na chłopca od fitnessu! Zdobyć!”

Rano po sprintach obudziłem się, wstałem z łóżka i prawie upadłem na podłogę. To było jak kac w nogach. Nie pamiętałem, kiedy ostatnio moje dolne ciało było tak obolałe.

Sprawdziłem swój harmonogram i zdałem sobie sprawę, że będziemy robić test skoku w pionie, razem z przysiadami do skrzyni ciężkiej. Gówno. Zjadłem szybkie śniadanie składające się z owsa, Metabolic Drive i jagód, spakowałem recepturę tajnej broni, którą powierzył mi mój szef, i złapałem podwójne espresso.

Kiedy dotarłem do DeFranco's, zauważyłem, że siłownia była bardziej zatłoczona niż poprzedniego dnia. Trzej zawodnicy NFL, którzy są również klientami DeFranco - Anthony Cotrone (# 44, Jaguars), Lance Ball (# 27, Colts) i Vinny Ciurciu (# 54, Vikings) - dołączyliby do nas na treningu przysiadów.

Jakbym już nie czuł się jak dziwny człowiek.

Spojrzałem na białą tablicę, na której DeFranco napisał program szkolenia. Obok mojego nazwiska ktoś nabazgrał: „Przynieś to, Mięso.- Może mimo wszystko nie byłem takim outsiderem.

Po naszej rozgrzewce, tak jak się obawiałem, DeFranco powiedział mi, żebym skoczył pierwszy w pionie. Test mierzy różnicę między najwyższym punktem, jaki możesz osiągnąć stojąc na płaskiej stopie, a najwyższym punktem, jaki możesz osiągnąć na szczycie skoku. W przeciwieństwie do testów bieżących, jest to coś, z czym czuję się komfortowo. Trafiłem 33.5 cali bez coachingu.

- Całkiem nieźle - powiedział DeFranco. Dał kilka wskazówek na temat mojego następnego skoku:

  • Statyczne rozciąganie zginaczy biodrowych.
  • Sięgnij ponad głową i stanę na palcach jak nurek olimpijski.
  • Zejdź jak najszybciej przed skokiem.
  • Zamiast uderzać w drążki na drążku pomiarowym, który marnuje energię, dotykaj ich tak delikatnie, jak to możliwe.

Pięć minut po moim pierwszym skoku osiągnąłem 34.5 cali w moim drugim. Na tym skończyła się zabawa. Następnie przyszedł czas na przysiady skrzynkowe z łańcuchami (sześć serii po dwa powtórzenia), a następnie przysiady po Bułgarii, dobre poranki w ciężkich zespołach i zabójczy obwód brzucha.

Reszta historii Plazma

Po treningu wymknęłam się do kąta, żeby wymieszać moją sekretną formułę Plazmy, tę, którą dostarczył Tim. Starałem się być subtelny, ale trudno to zrobić, gdy całe dolne ciało czuje się, jakby zostało spłaszczone przez sprzęt do układania nawierzchni drogowych.

Innymi słowy, nie byłem wystarczająco subtelny. Jeden z chłopaków zapytał mnie, co piję. Potem DeFranco poprosił o pokazanie butelki, a ja musiałem patrzeć z przerażeniem, jak czyta listę składników. Zobowiązałem się do zachowania tajemnicy, a teraz wszyscy na siłowni nie tylko wiedzieli, że Plazma ™ istnieje, ale także dowiedzieli się, co w niej jest.

Gorzej - oni chciał trochę.

Odsunąłem się od grupy, zadzwoniłem do Tima z biura Biotest w Kolorado i wyjaśniłem sytuację. Zgodził się wysłać DeFranco i jego sportowcom wystarczającą ilość Plazmy i Surge® Workout Fuel, aby przetrwać w Kombinacie.

Na szczęście nie byliby w stanie czerpać korzyści, dopóki nie wróciłem bezpiecznie do domu.

„Więc jak mi idzie?”

To było pytanie, które odłożyłem, ale ponieważ DeFranco i ja jechaliśmy z jego siłowni na murawę w godzinach nadliczbowych w czwartek rano, pomyślałem, że to dobry czas, aby zapytać.

„Myślę, że zaskoczyłeś wielu chłopaków” - powiedział. „Wszyscy myśleli, że jesteś modelką fitness.”

Kontynuował: „Siłownia jest zabawna. Jesteś nowym facetem i wszyscy cię oceniają. Jeśli rozwalisz sobie tyłek, zdobędziesz ich szacunek. Ale jeśli zaczniesz gadać gówno zbyt wcześnie lub nie włożą pracy, w ogóle nie będą z tobą rozmawiać. Postąpiłeś właściwie. Wszedłeś, trzymałeś gębę na kłódkę i włożyłeś do pracy. Wtedy ma miejsce koleżeństwo, a ludzie zaczynają cię naciskać, abyś stał się lepszy.”

Kiedy dotarliśmy do dogrywki, Greg Isdaner już tam był, tarzając się pianą i narzekając, że nie ma tytoniu do żucia. „Wchodzisz tutaj do sklepu i nikt nie wie, o czym, u diabła, mówisz.”

„Podczas testu wahadłowca powinieneś po prostu wziąć duży skok i pluć po całym polu” - zasugerował DeFranco. „To by cię wyróżniało.”

Ale po obejrzeniu Isdanera prowadzącego 20-metrowy wahadłowiec było oczywiste, że nie potrzebuje środków wykrztuśnych, aby się wyróżnić.

Aby uruchomić wahadłowiec, zaznaczamy przestrzeń o szerokości 10 jardów i zaczynamy od środka - pięć jardów od każdego końca - jedną ręką dotykając ziemi. Biegniesz sprintem pięć jardów, dotykasz linii jedną ręką, a następnie szybko zmieniasz kierunek, biegnąc 10 jardów do przeciwnej linii. Dotknij go ręką, a następnie biegnij z powrotem do środka, gdzie zacząłeś.

Isdanerran 20-jardowy wahadłowiec w 4.4 sekundy. Uruchomiłem go również w 4.4 sekundy, co brzmi świetnie, dopóki nie uznasz, że Greg przewyższa mnie o 140 funtów.

„Teraz to bardziej w moim stylu.”

W piątek byłem szczęśliwy, że wróciłem do siłowni DeFranco. To dlatego, że robimy 225-funtowy test wyciskania na ławce. Ten jest prosty: jeden takt, cztery talerze, tyle powtórzeń, ile możesz zgrzytać w dobrej formie.

Odkąd przyjechałem, przyglądałem się Ścianie Sławy DeFranco, zapamiętując najlepsze podniesienia i skoki w pionie, jakie kiedykolwiek wykonywano na siłowni. Rekord domu dla mężczyzny z college'u poniżej 220 funtów to 24 powtórzenia. Przy 25 powtórzeniach moje imię pojawiło się na ścianie.

Kiedy nadeszła moja kolej, odebrałem DeFranco i zacząłem kręcić. Dotarłem do 13, zanim odpocząłem na chwilę na szczycie. W przeciwieństwie do naszych zestawów treningowych, nie ma tu zasady, która zabrania pauzowania. Nie słyszałem nic prócz zachęty ze strony atletów tłoczących się wokół ławki.

Wziąłem głęboki oddech i zacząłem ponownie, tym razem dochodząc do 18, zanim się zatrzymałem.

"Zdobyć! Podnieś tę pieprzoną rzecz!”

Każde powtórzenie było trudniejsze niż poprzednie i wiedziałem, że jestem bliski porażki. Zablokowałem numer 22 i przygotowałem się na 23. Opuściłem sztangę, zrzuciłem ją z piersi… i podniosłem do połowy, zanim sztanga się zatrzymała. DeFranco pomógł mi to załatwić.

To nie był rekord, ale nie był zły.

W drodze powrotnej do domu, po pożegnaniu i podziękowania dla DeFranco i jego sportowców, życząc im wszystkim powodzenia w Kombinacie, Pro Days i wszystkim, co nastąpi po tych testach, zacząłem się zastanawiać, ile z tego doświadczenia. mógłbym przywieźć z powrotem do mojej siłowni w Missoula w Montanie.

Jeśli uda mi się w jakiś sposób wnieść ułamek energii, etyki pracy, koleżeństwa i poczucia celu do moich własnych treningów, z moimi własnymi partnerami treningowymi, osiągnę kilka dużych rzeczy.

Jak porównałem

Wyniki Kombinatu zostały opublikowane na kilku stronach internetowych. Dwóch zawodników DeFranco - linebacker Brian Cushing i były obrońca Syracuse Tony Fiammetta - odnieśli najlepsze wyniki w wyciskaniu na ławce. (Każdy wykonał 30 powtórzeń.)

Oczywiście chciałem zobaczyć, jak wypadłem w porównaniu z perspektywami NFL. Ponieważ mam 5 stóp-9 i 190 funtów, pomyślałem, że jestem najbliżej biegaczy. I jak się okazuje, nie zawstydziłbym się całkowicie.

Najpierw złe wieści: moje czasy 4.75 sekund w desce rozdzielczej na 40 jardów i 4.4 sekundy w wahadłowcu 20 jardów byłyby najgorszym z facetów wymienionych jako biegacze (których mogłem znaleźć wyniki zarówno na desce rozdzielczej na 40 jardów, jak i wahadłowcu na 20 jardów). Musiałbym uruchomić 4.68 40 do remisu na koniec i 4.57, aby dostać się do środka. Na promie 4.29 sekund pozwoliłoby mi zająć ostatnie miejsce, a 4.19 umieściłoby mnie w środku.

Mimo to pociechą było to, że te wydarzenia były oparte na technice w równym stopniu co surowe umiejętności. Kto wie, po kilku tygodniach treningu?

Mój pionowy skok z 34.5 cali pokonałby trzech z 15 facetów z listy, którzy wzięli udział w teście. (Nie każdy sportowiec w Kombinacie wykonuje każdy test.) A z 23 biegaczy, którzy próbowali szczęścia w wyciskaniu na ławce, pokonałbym 12 z nich przy moich 22 powtórzeniach.

Podsumowując, spisałem się całkiem nieźle, jako „model fitness” przeciwko niektórym z najbardziej obiecujących sportowców w kraju. To prawda, otrzymałem ogromną pomoc od Surge® Workout Fuel i Plazma, ale hej, potrzebowałem przewagi - dużej przewagi - przeciwko tym facetom. Wszyscy faceci, z którymi trenowałem, dostali swoje zapasy, kiedy wychodziłem, iz tego, co słyszałem od Tima, wszyscy są uzależnieni od rzeczy.

W każdym razie jeszcze kilka tygodni treningu i coachingu i mógłbym być prawdziwym zawodnikiem… na siłowni przynajmniej. Na boisku piłkarskim? Jak powiedziałem, nie mam złudzeń.

Ale z pewnością fajnie jest rzucić się w wir trudnej konkurencji i odkryć, że dasz sobie radę.


Jeszcze bez komentarzy