Iron Evolution - Faza 4

2317
Thomas Jones
Iron Evolution - Faza 4

W ostatniej części tej serii opisałem mój powrót do trójboju siłowego - i jak to prawie doprowadziło mnie do wcześniejszej emerytury. Ten artykuł rozpocznie fazę, z której jestem najbardziej znany - 12 lat spędzonych na treningu w Westside Barbell w Columbus w stanie Ohio.

Uwaga: na przestrzeni lat wiele się zmieniło, które wykraczają daleko poza zakres tej serii artykułów. Siłownia poruszała się trzy razy, a także stała się mądrzejsza, bardziej zaawansowana, bardziej innowacyjna, silniejsza i lepsza. Dużo lepiej.

Chociaż kluczowe zasady pozostają niezmienione, wiem, że sprawy w Westside wciąż ewoluują i poprawiają się. Przedstawię tylko to, co tam byłem, żeby zobaczyć, nauczyć się i być częścią.

Nie mogę ci powiedzieć, co się dzisiaj dzieje w Westside. Jest tylko kilka osób, które mogą, a ci ludzie trenują w Westside Barbell. Ktoś inny cię pieprzy.

„Inna” Wielka Trójka

Nauczyłem się więcej podczas mojego pobytu w Westside niż w jakimkolwiek innym okresie mojego życia szkoleniowego. Nie ma mowy, żeby jedna rata mogła to zrobić sprawiedliwie. Wątpię też, by ktokolwiek chciał przeczytać artykuł o długości w stylu Dostojewskiego Zbrodnia i kara byłby odpowiednim podtytułem.

W tym celu okres Westside zostanie podzielony na trzy części, po trzech obszarach, które należy uwzględnić w treningu, aby uniknąć utknięcia: Aspekt fizyczny (z czym większość jest zaznajomiona, w tym między innymi z metodą powtórzeń, metodą dynamiczną i metodą maksymalnego wysiłku), aspekt techniczny (technika ćwiczeń, prawdopodobnie najważniejsza) i rzadko o których się mówi aspekt mentalny.

Co to jest aspekt mentalny?

Na seminariach często spotykam młodych sportowców, których fascynuje Westside Barbell. Przeczytali artykuły, obejrzeli filmy i zorganizowali szkolenie tak, aby jak najlepiej pasowało do zasad, które Louie przedstawia na swoich płytach DVD Westside i kursie certyfikacyjnym. „Oddałbym wszystko, żeby trenować w Westside”, tryskają.

Robię co w mojej mocy, aby ich zachęcić, ale wiem, że większości by się to nie udało.

Jeśli Westside Barbell jest czymś podobnym do tego, czego doświadczyłem, 90% tych podnośników nie wytrzymałoby tygodnia. Mogliby wytrzymać fizyczne uderzenia, ale stres psychiczny mógł ich przeżuć i wypluć.

Oto test, którego używam.

  • Młody podnośnik: „Bardzo chciałbym trenować w Westside.”
  • Ja: „Jeśli jesteśmy idealnym światem i mógłbyś przenieść się do Columbus i trenować w Westside przez trzy miesiące, czy myślisz, że mógłbyś włożyć 50 funtów na swoją ławkę??”
  • Młody ciężarowiec: „Absolutnie!”
  • Ja: „W takim razie dlaczego nie wyłożysz tego teraz?”

To część mentalna. Dlatego wiem, że im się to nie uda. Wszystkie informacje są dostępne między kursami i filmami „Sieć” i kursami certyfikacyjnymi. Ale skupiają się na tym, czego nie mają, czyli na umiejętności trenowania w tych czterech ścianach. Właśnie tak wiem oni tego nie chcą.

Stąd wiem, że Westside Barbell by to zrobił zmiażdżyć im.

Skromne początki

Jeden z ostatnich razy, kiedy rozmawiałem z Louiem przed spakowaniem się i przeprowadzką do Columbus, miał miejsce zaraz po tym, jak rozdarłem sobie klatkę piersiową. „Wypadniesz ze sportu w ciągu roku, jeśli nie zmienisz swojego stylu”, powiedział i utknęło mi to w pamięci. I tak nigdzie się nie wybierałem. Co ja musiałem stracić?

Należy jednak zauważyć, że nie byłem uczniem Louiego Simmonsa, kiedy przybyłem do Westside Barbell.

Uczyłem się fizjologii ćwiczeń w college'u i czytałem niezliczone czasopisma. Byłem silny, doświadczony i niełatwo mnie oszukać. Louie mówił o szybkości i dynamicznym podnoszeniu i nic z tego nie pasowało do tego, czego się nauczyłem.

Moje wcześniejsze wrażenie było takie, że Louie mówił dobrą grę, ale był w zasadzie pełen gówna. Zawsze myślałem, że jest jakaś sekretna metoda lub rutyna, którą Louie trzyma w ukryciu, a całe to szybkie gówno służyło tylko do odwrócenia uwagi konkurencji. Chciałem się dowiedzieć, co to za „rzecz”.

Kiedy się pojawiłem, Westside był w trakcie zmiany z komercyjnej siłowni na prywatny klub trójboju siłowego. Louie sprzedał wszystkie maszyny Mattowi Dimelowi i zabrał tylko elementy niezbędne do trójboju siłowego do nory w zachodnim Columbus.

Powiedzieć, że to miejsce było wysypiskiem, to mało powiedziane. W podłodze były dziury, a sufit przeciekał. O ile pamiętam, w piwnicy mieszkał nawet jakiś koleś.

Byłam zaledwie kilka dni po zabiegu i nadal leżałam w temblaku. Utknąłem, trenując na maszynach u Matta i robiąc fizjoterapię, więc wszystko, co mogłem robić w Westside, było na miejscu. To było do niczego. Moja waga spadła z 270 do około 240, zanim w końcu pozwolono mi podnieść się na Westside.

Siłownia ponownie przeniosła się rok później w znacznie lepsze miejsce, około dwa razy większe; lepiej zorganizowany i bez dziur w podłodze.

To będzie mój dom na następną dekadę.

Sceptyk Louiego Simmonsa

Chłopaki Louiego trenowali rano lub po południu, ale będąc sceptykiem Louiego Simmonsa, zdecydowałem się trenować z małą załogą przy około 1 P.M. Postępowałem zgodnie z moim programem stopniowego przeciążania, odbyłem spotkanie i włożyłem może pięć funtów na moją sumę. Oczywiście postęp, ale pięć funtów? Nie byłem pod wrażeniem.

Powiedziałem to Louiemu, a on znowu zaczął mnie przekonywać, że nie stosuję się do jego metod. Odkąd przyjechałem, chciał mnie trenować z poranną załogą, ale nie pasowało to do mojej nowej pracy. I na pewno nie uważałem jego systemu za coś, dla czego powinienem wywrócić swoje życie do góry nogami.

Louie był wytrwały, aż w końcu warknąłem. Powiedziałem mu, że nie sądzę, by jego metody zadziałały na mnie i żeby to udowodnić rzuciłem pracę i zacząłem trenować po swojemu - a kiedy nie zrobię gówna na moim następnym spotkaniu, będzie to jego wina.

Cóż, tak to sobie wyobraziłem.

Zacząłem trenować z poranną załogą. Śledziłem wszystko, co powiedział. Zrobiłem spotkanie i włożyłem ponad 200 funtów na moją sumę.

Wtedy zdałem sobie sprawę, że ostatnie 15 lat mojego szkolenia i edukacji to bzdury. Wszystkie zajęcia, w których brałem udział, seminaria, w których uczestniczyłem, trenerzy, z którymi rozmawiałem, i czas na siłowni uczyniły mnie edukacją, ale nie uczyniło mnie to ekspert myślałem, że jestem. To, co zrobiło, sprawiło, że naprawdę mogłem uczyć się mój zawód. Moja edukacja miała się rozpocząć.

Mekka trójboju siłowego

Faceci online niemal zmitologizowali Westside. Ludzie nazywają to „mekką trójboju” i „miejscem, do którego powinien aspirować każdy trójboista.”

zgadzam się. To mekka trójboju siłowego i to, co uważam za jedną z, jeśli nie NAJLEPSZĄ siłownię na świecie - ale to miejsce nie było Muscle Beach. To było brutalne, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. To jest część tego, co sprawiło, że to zadziałało dla mnie.

Faceci trenujący w Jerk Off Fitness mogą tego nie rozumieć, ale kiedy trenujesz w miejscu takim jak Westside Barbell, jest ogromna presja. Nacisk na ciężarki to jedno; stres związany z tym, że najsilniejsi faceci na świecie oczekują, że nadążysz za nimi lub ich przewyższysz, jest przytłaczający. Jeśli nie jest to przytłaczające, zdecydowanie nie pasujesz do Westside - oczekujesz od siebie o wiele za mało.

Stawanie się wyjątkowym w czymkolwiek wymaga zaangażowania, dyscypliny i poświęcenia. W Westside, to może doprowadzić cię do drzwi wejściowych. Aby przetrwać w Westside, musisz dorównać poziomowi poświęcenia i poświęcenia reszty załogi. Już samo to było ogromnym wyzwaniem. Chociaż na siłowni było kilku „normalnych” ludzi, mieliśmy też kilku, którzy graniczyli z szaleństwem. Musiałeś wznieść się na inny poziom, inaczej zostałbyś przejechany lub uciekł.

Odpowiedzialność

Kiedy Louie powiedział mi po tym, jak rozdarłem sobie klatkę piersiową, że mogę być lepszy, nie był to wotum zaufania, które mi dawał, ale odpowiedzialność. Odpowiedzialność za to, by być lepszym, i jeśli mam się udać w Westside, to ja lepszy lepiej.

Louie sprawił, że wymagałem od siebie więcej niż kogokolwiek innego. Sprawił, że uwierzyłem, że powinienem być najsilniejszym squatterem na siłowni, a kiedy nie byłem, frustracja wpędziła mnie głęboko w część siebie, z którą mogą się utożsamić tylko elitarni sportowcy.

Powiedziano mi, że mój potencjał nie oznacza gówna, dopóki nie zdam sobie z tego sprawy, a zrobienie tego było w 100% moją odpowiedzialnością. Słowo potencjał może brzmieć pozytywnie, ale dla trenera takiego jak Louie potencjał oznaczał: „Co powstrzymuje cię przed byciem wspaniałym?”

Według Louiego moim obowiązkiem było również sprawić, by wszyscy w zespole byli lepsi ode mnie. W większości klubów trójboju jest zwykle jeden Król Pooba. Zadaniem wszystkich innych jest upewnienie się, że Pooba ma dobrą windę. Niosą jego torbę, owijają mu kolana i obciążają jego wagę - to postrzegane jako płacenie składek.

Nie w Westside. Naszym zadaniem było sprawić, by każdy inny podnośnik był w stanie cię pokonać, nawet jeśli oznaczało to pomoc nowemu facetowi, który ostatecznie wymazał twoje imię z tablicy. Nie miało znaczenia, czy nie lubiłeś tego faceta - to było Twoja praca uczynić go silniejszym od ciebie. Potem, kiedy cię pokonał, jego zadaniem było uczynić cię lepszym od niego.

Gdy jedna grupa kucała, nikt inny nic nie robił. Powiedzmy, że masz 12 facetów w porannej załodze. Dwóch lub trzech facetów przykucnęło, trzech innych zauważyło, a pozostałych ośmiu trenowało, krzycząc takie komendy jak „głowa do góry” i „kolana na zewnątrz”.„Potem wszyscy się rozlali i zrobili nasze akcesoria.

Jeśli podnosiłeś, wszystko, co musiałeś zrobić, to podnosić. Nie trzeba było zmieniać skrzynki, wysokość Monolift, patrzeć na zegar - nic. Twoim zadaniem było kucać i daj z siebie wszystko. Nie było żadnych bzdur - chodziło o zbudowanie lepszego przysiadu.

Stworzyło to środowisko, w którym za każdym razem, gdy trafiasz w kłopoty, tuzin facetów próbuje wymyślić rozwiązania. Posiadanie innych silnych facetów szukających sposobów, aby cię wzmocnić, jest oczywiście lepsze niż tylko majsterkowanie na własną rękę. To także bezbożna presja, ponieważ teraz odpowiadasz przed tymi facetami, aby być lepszym. A ty lepszy lepiej.

Dla mnie zawsze problemem była siła mięśni brzucha. Więc po głównym wyciągu miałbym facetów, którzy szczekali na mnie, żeby zrobić z nimi mięśnie brzucha, a kiedy jeden z nich jest kimś z absurdalną zdolnością do pracy, jak Chuck Vogelpohl, zostałeś zmiażdżony. Albo lepiej.

Dlatego kiedy jeden z nas pobił rekord świata, nie tylko facet pod barem czuł dumę. My wszystko zrobiliśmy - ponieważ my wszystko na to pracował.

Napięcie

Ten rodzaj presji ma oczywiście ogromną wadę. Jeśli dopuścisz się stresu, może cię to rozerwać na strzępy. Louie ostrzegł nas, aby trójbój siłowy nie był całym naszym życiem, ale dla wielu z nas nim było.

Czasami napięcie było śmieszne. Jesteś wepchnięty do małego pokoju pełnego wielkich facetów, wszystkich na krawędzi, sekundę od eksplozji. Widziałem walki na pięści podczas dnia na ławeczce, rzucane talerze i niezliczone niewygodne, gorące kłótnie.

Ale szkolenie nigdy się nie skończyło. zawsze. Faceci skakali sobie do gardeł w piątek, ale wrócili w poniedziałek. Bo właśnie wtedy przykucnęliśmy.

Każda siłownia ma dramat. Byliśmy uwarunkowani, żeby nie obchodzić. Trenowałem u boku ludzi, z którymi nigdy nie spotykałem się poza siłownią, ale w tych murach to oni popychali cię, byś poczuł się lepiej, a ty taki sam. Nadal nie mam pojęcia, czym zajmowali się niektórzy faceci, z którymi trenowałem. Do diabła, niektórych znam tylko z pseudonimów, które sobie nadaliśmy. Na siłowni wszyscy byliśmy tacy sami.

Kiedy ktoś się nie trzymał, daliśmy mu znać. Nie mówię o leniwych obibokach, których widzisz w komercyjnych siłowniach, siedzących na wyprostowanych nogach i czytających gazetę. Mówię o facetach, którzy tego dnia nie przynosili piłek na siłownię. Tych, którzy nie byli skłonni przekroczyć tego, do czego naprawdę byli zdolni.

Dyscyplina

Nie wolno ci było być cipką. Tam była prawdziwa psychiczna brutalność.

Louie był mistrzem znajdowania sposobów na motywację. Często mówił innemu zawodnikowi, że zamierzam robić gówno na nadchodzącym spotkaniu, wiedząc, że ten zawodnik mi powie.

Wkurzyłbym się, ale co miałem zrobić? Mogłem się zdenerwować, ale jedynym sposobem, żeby go uciszyć, byłoby stać się silniejszym. Patrząc wstecz, wiele razy moje przedramiona skurczyły się, jadąc do domu, ponieważ próbowałem oderwać kierownicę.

Louie znalazłby sposób, żeby się z tobą pieprzyć, dostać się pod skórę albo użyć innych podnośników, żeby ci zepsuć głowę. Wynik? Było spotkanie, na którym nasz najlepszy ławnik zapomniał swojej koszuli. To by całkowicie wytrąciło większość zawodników z gry, ale on właśnie pożyczył kolejną koszulkę i położył się na ławce. Nie ma sprawy.

Brakuje mojego otwieracza? Wielka rzecz. Postaw na 40 funtów. rozumiem.

Na spotkaniu nie mogło się wydarzyć nic, co mogłoby się równać z tym, z czym mieliśmy do czynienia na siłowni. Facet wysadził kolano? Rozpakuj go i wytaczaj. Teraz moja kolej na przysiady.

Faceci zaczęli potrzebować tej psychicznej traumy. Rozkwitali na tym. Pamiętam jednego faceta, który wykonywał pracę na ławce Max Effort. Pracował na maksa i chybił, ale nikt nic nie powiedział. To go rozwścieczyło tak bardzo, że wstał i zaczął narzekać.

„Właśnie spóźniłem się na windę i nikt z was nic nie powiedział!- wrzasnął. - Nawet was to, kurwa, nie obchodzi!?!”

Wiedziałem, co powiedzieć.

„Nikt nic nie powiedział, bo twoja ławka to gówno. Ponieważ twoje tricepsy są gówniane. I dopóki nie dostaniesz tricepsów i trochę kulki, Twoja ławka zawsze będzie gówniana, więc przestaliśmy się opiekować i przestaliśmy o tym rozmawiać.”

Miał wybuchnąć. „Cały czas trenuję triceps” - krzyczał, na co cała siłownia zaczęła się śmiać.

Dla osoby postronnej, która się tam zagląda, wyglądałoby to jak scena z przytułku dla obłąkanych - albo więziennego dziedzińca. Po prostu dawaliśmy mu to, czego potrzebował.

Brutalność

Chociaż większość obrażeń odniosłem przed przybyciem do Westside, nie było tam miejsca na zranienie. Stworzyliśmy środowisko, w którym cały czas się bawi. Żadnych opóźnień, żadnych łatwych dni, żadnych rezygnacji. Jeśli to boli, zawiń to. Jeśli jest ciężki, pierdol się, pociągnij mocniej.

Nie mogę winić za to Louiego. Nie mogłem zliczyć, ile razy kazał mi się wycofać, tylko po to, żeby zobaczyć, jak dodaję kolejne 40 funtów i zdmuchnę mój worek orzeszków.

Nigdy nie dawaliśmy sobie nawzajem darmowych karnetów, szczególnie podczas dnia na dolną część ciała Max Effort. Nigdy nie wiedzieliśmy, jaki ruch będziemy robić, ale zawsze wiedzieliśmy, jaki jest cel - do odcedzić.

Zaczynaliśmy o 8:30 A.M. Jeśli się spóźniłeś, a Louie nadal pozwalał ci się podnosić, wskakiwałeś bez względu na wagę. Jeśli 405 był zbyt ciężki, by go otworzyć, pierdol się. Następnym razem nie spóźnij się.

Z tego powodu zawsze przychodziliśmy tam wcześnie, przychodząc około 8, żeby zjeść McDonalda i napić się kawy. W tym czasie pytaliśmy się nawzajem, jaką windę chcemy trenować tego dnia. Nikt by się na nic nie zgodził, aż w końcu ktoś utykał i powiedział coś w stylu: „Nie obchodzi mnie, co do cholery robimy, o ile nie są to przysiady na niskim skrzydle”. To by mnie dzisiaj zabiło.”

Tam. Zdecydowano. Dzisiaj zrobimy przysiady do skrzyni.

Najpierw byliśmy ciężarowcami. Trenowaliśmy w poniedziałek, środę, piątek i niedzielę rano. Zawsze. Bez wyjątków. Jeśli miałeś spotkanie w sobotę, podniosłeś w poniedziałek, może tylko trochę lżej. Boże Narodzenie, Wielkanoc czy Święto Dziękczynienia nie miały znaczenia. Jeśli to był jeden z tych dni, trenowałeś. I byłeś spięty.

Tablica

Ostatecznym celem wszystkich w Westside było wejście na pokład. Znaczyło to dla nas więcej niż rekord świata. To popchnęło cię do lepszej pracy, dołączenia do elity. Ale ponieważ był napisany kredą, można go było łatwo wymazać. Był ku temu powód. MOŻESZ zostać wymazany. Wejście tam oznaczało tylko, że teraz celownik był na tobie.

Dziś liczby na tablicy są śmieszne. Razem 2700 funtów. 1200 funtów przysiadów. Ci, którzy ją odwiedzają, postrzegają to jako „niesamowitą tablicę rekordów”, ale dla trenujących facetów jest to powód do podnoszenia ciężarów. Żaden zawodnik w Westside nie był lepszy ani ważniejszy niż inny, więc każdy zawodnik wierzył, że może wstać na deskę - i wiedział, że pomoże innemu zawodnikowi się tam dostać.

Louie miał wiele marchewek, takich jak deska. Każdego niedzielnego poranka spotykaliśmy się na śniadaniu u TJ'a, po czym szliśmy na ławkę do małej garażowej siłowni. Haczyk polegał na tym, że aby otrzymać zaproszenie, trzeba było albo mieć Elite, albo wyciągnąć 500 funtów, a windy musiały zostać wykonane w Westside. Moja 500-funtowa ławka sprzed Westside była nieistotna, więc nie pozwolono mi do nich dołączyć.

Znowu byłem wkurzony. Zasłużyłem na to, żeby tam być i Louie o tym wiedział. Zmotywowało mnie tylko do mocniejszego treningu, abym mógł znowu wycisnąć 500, jeść i podnosić z niedzielnymi chłopakami. Wkrótce dotarłem tam, gdzie ja - i Louie - wiedzieliśmy, że powinienem być.

Siła psychiczna Louiego

Fakt, że Louie właśnie tam był, podnosząc się i napinając razem z nami, był niezwykle motywujący. Kiedy po raz pierwszy przybyłem do Westside, Louie był na emeryturze. To znaczy, dopóki Kenny Patterson nie powiedział czegoś podczas kłótni w stylu: „Co wiesz, staruszku? Już nigdy nie będziesz mieć na plecach 800 funtów.”

To było to. Nagle, wtedy 50-letni Louie Simmons był w środku, unosząc się z nami. To było wystarczająco motywujące, ale kiedy ten staruszek zaczął bicie ty, poziom szacunku wspina się o kolejny stopień. To znaczy, Louie Simmons posiada pewną siłę psychiczną niezrównany.

Co bym zmienił - mentalnie

Jak już wspomniano, Westside Barbell stale się rozwija i ulepsza. Od mojego czasu dostosowali się i zmienili na lepsze, aby nadal wypuszczać najsilniejszych ciężarowców na świecie, ale mogę tylko skomentować, co zmieniłbym podczas mojego tam pobytu.

Trenowałbym mądrzej

Rozerwałem swoje ciało głównie w czasach przed Westside, ale nadal bym się trochę wycofał podczas treningu tam. Nigdy nie było miejsca na bycie cipką, ale ta mentalność w końcu cię dogania.

Myślę, że obecna permutacja Westside poszła w tym kierunku. Znowu to czysto spekulacje, ale po prostu nie widzę częstotliwości i ciężkości obrażeń, które zrobiłem podczas moich lat.

Trzymałabym Zippiego z dala od siłowni

„Zippy” to nazwa nadana mojemu alter ego konkurencyjnego podnoszenia ciężarów. Zrobiłbym zestaw 455-funtowych przysiadów, które wydawałyby się ciężkie. Nacisnąłem przełącznik i wyszło „Zippy” - zabiłbym 455 i zażądałbym włożenia większej ilości talerzy.

Wszystko, czego chciał Zippy, to napięcie. Moje plecy pękałyby, kolana pękały, zanim Zippy zaakceptowałby opuszczenie windy.

Zippy był fantastycznym narzędziem, ale powinienem był go oszczędzać na spotkania. Louie często przypominał nam o olbrzymi różnica między „stanem rywalizacji” a „stanem szkolenia”, ale rzadko słuchałem. Trenując w środowisku takim jak Westside, każda winda miała presję zawodów. Zbyt często pozwalałem sobie na nadmiernie pobudzony zawodniczy lifter, podczas gdy powinienem był po prostu być spokojnym, skupionym (rozsądnym) trenerem. Z tego powodu przegapiłem wiele wind.

Ostatnie przemyślenia na temat Louiego

Chociaż dawno nie było mnie w Westside, każdego dnia przypomina mi się błyskotliwość Louiego. Nie wymyślił treningu szybkości ani systemu sprzężonego - ani nigdy nie twierdzono, że je wynalazł - ale nadał temu sens i stworzył spójny system, który przyniósł rezultaty.

  • Twórca, a nie rekruter. Westside Barbell ma reputację „rekrutacji już dobrych zawodników.„To całkowicie osłabia umiejętności Louiego jako trenera i wkurza mnie. To nie do końca prawda. Louie zabierał zwykłych lokalnych licealistów i rozwijał je w elitarnych podnośników, takich jak Chuck Vogelpohl i Kenny Patterson. Westside była pierwszą siłownią, do której Chuck wszedł. Pamięta, jak po raz pierwszy włożył tam 135 funtów. Westside Barbell wyprodukował czterdzieści lub pięćdziesiąt elitarnych podnośników, zanim ktokolwiek spoza Columbus przeniósł się, by tam trenować. Byłem pierwszym, być może drugim zawodnikiem, który to zrobił.
  • Dziś Louie ma luksus posiadania wspaniałych trenerów z całego kraju, a nawet z całego świata, kiedy przenoszą się do Columbus, aby trenować pod jego okiem. Spłacił swoje długi i zasłużył na prawo do wzięcia na siebie naprawdę wielkich i uczynienia ich niezwykłymi. Ale jeśli już, to tylko dodatkowo potwierdza, jak wielki jest Louie. Każdy, kto pracował z ciężarowcami wie, że znacznie trudniej jest wziąć elitarnego podnośnika i uczynić go profesjonalistą, niż wziąć początkującego i uczynić go elitarnym. Mimo to, pomimo otwarcia drzwi dla najlepszych na świecie, wielu z obecnych najlepszych trenerów Westside to faceci urodzeni i wychowani w Columbus.
  • Szalony naukowiec. Nowe pomysły były nieustannie testowane. Niektórzy zostali, niektórzy zostali porzuceni. Podczas mojego pobytu w Westside byłem świadkiem wprowadzenia monolift, desek, łańcuchów, taśm, wyciskaczy, kettlebells, wypukłych prętów, metody lightened, circa max, dodatkowych treningów, ruchów w podwieszeniu, tłustych drążków, sań, obciążników na kostki, prędkość ciągnie i coś innego niż AC / DC jest odtwarzane w stereo.
  • Pamiętam, jak Louie rzucał kilkaset dolców na rozciągające się taśmy na seminarium koszykarskim. Wracając na siłownię, zapytałem Louiego, czy to oznacza, że ​​chce, żebyśmy wszyscy bardziej się rozciągnęli. - Nie - powiedział. „Zamierzamy przymocować je do platformy, a drugi koniec owinąć wokół drążka na czas przysiadów.” Greeeeat, myślałem. I tak się zaczęło…
  • Kalkulator ludzki. Louie jest jak trójbój siłowy Rain Man i potrafi wyliczyć dokładne liczby potrzebne do przesunięcia ciężaru. Próbuję przykucnąć 900 funtów? W dni dynamiczne potrzebujesz 455 funtów i podwójnych niebieskich pasków. Znał również Twoje rekordy dotyczące spotkań i wszystkich rekordów maksymalnego wysiłku. Nie musieliśmy prowadzić dziennika, ponieważ Louie znał twoje liczby.
  • Mistrz odkrywania (i mówienia ci), dlaczego zwlekasz. Mógłby powiedzieć w ciągu sekundy, jakiego wspomagania potrzebujesz do przysiadu, ciągnięcia lub ławki, tak samo jak inni faceci.
  • Ponadczasowy sukinsyn. Ponownie doszedł do elity - w wieku 62 lat! To z pewnością coś mówi. Facet osiągnął Elite w pięć dekad!
  • Ekspert motywujący. Chociaż jego podejście do pieprzenia umysłu wkurzyło mnie bardziej, niż chciałbym pamiętać (wiem, że wkurzyłem go prawie tak samo, więc nawet to nazywam), teraz widzę, że nigdy nie osiągnąłbym tego, co zrobiłem z bardziej „delikatne” podejście. Louie mógł mi powiedzieć dwa razy w ciągu 12 lat, że wykonuję dobrą robotę. Ale ani razu nie powiedział mi, że jestem do niczego lub że zawiodłem.
  • Niesamowity trener. Weź 300-funtowe pitbulle pełne gniewu i adrenaliny, każdy z czymś do udowodnienia, i wepchnij je do celi więziennej o powierzchni 600 stóp kwadratowych. Teraz stwórz nie tylko uporządkowane środowisko, ale także takie, w którym każdy zawodnik uważa, że ​​nie jest lepszy ani gorszy od jakiegokolwiek innego podnośnika.

To byli faceci, którzy dla mężczyzny mogli wejść do dowolnej komercyjnej siłowni i przyjąć TYTUŁ „Najsilniejszy facet na siłowni”, ale Louie przekonał ich wszystkich, że są tylko szprychami w większym kole. Pomyśl, że to łatwe? Do diabła, nawet ciężko jest zarządzać ego w dziewczęcej drużynie piłkarskiej.

Odpowiedź

Możesz się zastanawiać, czy jesteś stworzony do Westside. Może jesteś silny, naprawdę silny i myślisz, że możesz mieć to, czego potrzeba, aby tam przetrwać.

Ale co z twoim psychiczny siła?

Wracając do młodych ciężarowców, którzy mówią mi, że chcą tam trenować, oto kolejny test, którego używam.

„Dlaczego chcesz trenować w Westside?”

Jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź:

„Chcę pobić rekordy świata.”

Westside wie, co może dla ciebie zrobić. Będą chcieli wiedzieć, co możesz zrobić dla Westside?

Bądź lepszy

Zawsze miałem do czynienia z gównem. Pokonywanie przeciwności nie jest dla mnie niczym nowym. Louie podkreślił, że jeśli podniosę się i wykonam pracę, mogę dokonać wielu rzeczy. Potrafię zrealizować swój potencjał.

Louie dał mi siłę psychiczną, by odepchnąć moje ciało od narzuconych sobie ograniczeń. Wiedział o tym od pierwszego dnia i po prostu musiał mnie do tego inspirować, pokazywać i prowadzić. Może nie zostanę najlepszym podnośnikiem na świecie - ale z pewnością stałbym się najlepszym, jakim mógłbym być.

Co ważniejsze, stań się lepszy niż cokolwiek, o czym myślałem, że kiedykolwiek będę.

To są lekcje siły psychicznej, które spłynęły ze szkolenia do mojej firmy, mojej rodziny i tego, jak podchodzę do każdego dnia nad ziemią. Dzięki temu moje życie stało się o wiele lepsze i dziękuję za to Louiemu Simmonsowi. Nauczył mnie, że można być lepszym niż najlepszy.

Do następnego razu.

PS: Następne dwie części tej serii będą dotyczyły technicznych i fizycznych aspektów mojego treningu czasowego w Westside Barbell. Obszary te były obszernie omawiane w moich poprzednich pismach, takich jak seria 8 Keys znaleziona tutaj.


Jeszcze bez komentarzy