Recenzja „Wonder Woman” DC robi to wspaniale, pięknie dobrze

4311
Oliver Chandler
Recenzja „Wonder Woman” DC robi to wspaniale, pięknie dobrze

Po Człowiek ze stali, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, i Legion samobójców wszystko wydawało się nie spełniać oczekiwań widzów i krytyków, łatwo było odnieść wrażenie, że DC Extended Universe potrzebuje trochę ekranowego odkupienia.

Więc niech to będzie znane: Cudowna kobieta uratował dzień.

W pierwszym solowym filmie tytułowego bohatera i pierwszym przebojowym filmie o superbohaterach w reżyserii kobiety (Patty Jenkins), aktorka Gal Gadot i silna obsada drugoplanowa zapewniają naprawdę imponujące występy, zapewniając mnóstwo walki i akcji napędzanej eksplozją w równych dawkach. błyskotliwego humoru i ostrych komentarzy społecznych. Cudowna kobieta zachowuje równowagę między śmiechem a eksplozjami, których film DC Extended Universe jeszcze nie osiągnął. Dodaj reprezentację wzmacniającej kobiecości bohaterki, na którą czekaliśmy od zarania serii filmów o superbohaterach, a masz hit.

Powiedz to razem z nami: Cholerny czas.

Cudowna kobieta opowiada historię powstania Diany (Gadot), amazońskiej wojowniczej księżniczki na ukrytej, całkowicie żeńskiej wyspie Themyscira. Jak się dowiadujemy, Diana jest nieugięta w nauce walki od wczesnego dzieciństwa, chociaż jej matka i władczyni Amazonek, królowa Hippolyta (Connie Nielsen), nie zgadza się z tym. Diana jest pod silnym wpływem, a później wyszkolona, ​​przez swoją ciotkę Antiope (Robin Wright), która jest również najbardziej zaciekłym wojownikiem, jakiego kiedykolwiek znały Amazonki. Amazonki żyją niezakłócone przez świat zewnętrzny, trenując na dzień, w którym odwieczny wróg wróci do Themysciry. 

Wejdź do Steve Trevora (Chris Pine), amerykańskiego szpiega, który rozbija swój samolot na wodach rzeki Themyscira i zostaje wyciągnięty z wraku przez Dianę. Opowiada Amazonkom o okropnościach I wojny światowej, którą Diana postrzega jako swoją szansę na wypełnienie obowiązku ochrony ludzkości przed problematycznym wrogiem Amazonek: bogiem wojny, Aresem. Pomimo jego słabo zawoalowanego niedowierzania w jej historię, Trevor zabiera Dianę z powrotem do Londynu, gdzie jest całkowicie, cudownie zdumiona wszystkim, co widzi, od niemowląt (Amazonki są robione z gliny przez Zeusa) po ubrania dla kobiet (moda Themysciran nie wyruszać daleko poza skórzane tuniki i metalowe karwasze).

Diana nie może się doczekać, aby dostać się na front wojny, na którym jest pewna, że ​​musi być Ares. Z pomocą asystentki Trevora, Etty Candy (Lucy Davis) i Sir Patricka Morgana (David Thewlis), Diana, Trevor i zespół nieprzystosowanych przyjaciół Trevora przedostają się na belgijski front. To jest dokładnie tam, gdzie Diana chce być, gdzie walki są najbardziej intensywne, a generał Erich Ludendorff (Danny Huston) i jego najlepszy chemik, dr. Maru (Elena Anaya) są na dobrej drodze, by doprowadzić Niemcy do zwycięstwa i zabić wszystkich na swojej drodze, zdjąć kurczące się zapasy kraju i głodujące wojska. W obliczu konfliktu znacznie większego, niż się spodziewała, Diana musi zdecydować, czy ludzkość zasługuje na jej pomoc.

Przytłaczający motyw filmu to nie tylko ogromna moc Diany, ale jej naiwność, a następnie odkrycie zarówno jej zdolności, jak i natury ludzkości. Opuszcza Themyscirę jako ucieleśnienie jej odosobnionej wyspy, pełni nadziei, zasad i miłości. Przejście do zachodniego społeczeństwa zadziwia ją i bawi, co prowadzi do najlepszych w filmie śmiechu i szturchańców w normy społeczne - szczególnie te, które ograniczają kobiety do podrzędnych miejsc. Chociaż Wonder Woman zadebiutowała w komiksach związanych z II wojną światową, decyzja zespołu scenarzystów o pozostawieniu jej w scenerii z 1918 roku ułatwia komentarz na temat seksizmu i praw kobiet poprzez reakcje Diany na normy poza Themyscira. Kiedy banda upartych dyplomatów alianckich próbuje wykluczyć ją ze swoich interesów, ona upiera się. W szczególności w jednej scenie dekoduje język, którego żaden mężczyzna nie jest w stanie rozszyfrować, udowadniając, że nie jest tym, czego oczekują od niej mężczyźni.

Początkowo Trevor próbuje powstrzymać Dianę. Ale w końcu jest do niej pewny, pracuje z nią, zamiast próbować ją kontrolować. Jego cofnięcie się pozwala jej niezrównanej sile przebić się, gdy ona sama odkrywa ją w całym filmie. Ich związek dodaje lekkiego humoru i głęboko wpływa na Dianę, zarówno wtedy, gdy odkrywa współczesny świat, jak i zwłaszcza, gdy odkrywa, że ​​ludzkość może nie być wszystkim, za kogo myślała. Chemia Gadota i Pine'a na ekranie sprawiła, że ​​związek między śmiertelnikiem a półbogiem wydawał się komplementarny, pomimo nadprzyrodzonej mocy Diany i jest jednym z najbardziej rezonujących tematów, które podnoszą Cudowna kobieta poza zwykłymi efektami specjalnymi.

Oczywiście jest tego mnóstwo: podobnie jak jego poprzednicy DC i konkurenci Marvela, Cudowna kobieta zachwyca mnóstwem walk i eksplozji, choć do końca nie przekracza granicy na „zbyt duże” terytorium. Podczas gdy zdecydowana większość walk Diany, zwłaszcza z Amazonkami, jest równie baletyczna, co brutalna, koniec filmu staje się trochę zbyt ciężki CGI. Nawet gdy Diana odkrywa zakres swoich zdolności bojowych, sceny zaczynają się nagle i ostatecznie wydają się przesadzone. I chociaż rozwój złoczyńcy jest w najlepszym razie skrócony, niezaprzeczalna charyzma Gadota wciąż prowadzi do satysfakcjonującego końca.

Ogólnie, Cudowna kobieta jest ogromnym odkupieniem dla DC i prawdopodobnie będzie ulgą dla wszystkich kibicujących serii Extended Universe.

DC Entertainment's Cudowna kobieta, napisany przez Allana Heinberga i wyreżyserowany przez Patty Jenkins, pojawi się w kinach 2 czerwca 2017 roku.  


Jeszcze bez komentarzy