Jak to jest być zawsze głodnym podczas podnoszenia ciężarów

4533
Jeffry Parrish
Jak to jest być zawsze głodnym podczas podnoszenia ciężarów

Ciągłe zbieranie ciężkich rzeczy jest niesamowite, ale głód, który się z tym wiąże, może być… hm… czasami frustrujący. Dlaczego? Cóż, podczas gdy otwieramy nowe okna, ćwicząc, jak zwiększona siła, nowi przyjaciele z siłowni, PR, większe mięśnie i hobby na całe życie - zamykamy jedno.

To zamykające okno to oczywiście czas, jaki możemy spędzić bez jedzenia.

Jestem prawie pewien, że osoba, która stworzyła teorię 6-7 małych posiłków dziennie, nie interesowała się ich metabolizmem, ale zamiast tego jej ciągły głód (Tylko trochę z tego żartuję). Przez całą karierę podnoszącą wiele się dowiadujesz o sobie, a jedną z tych rzeczy jest dzikość, jaką się stajesz, gdy doświadczasz długotrwałego, nieujarzmionego głodu.

W rzeczywistości niewiele jest rzeczy w życiu bardziej niebezpiecznych niż atleta siłowy wkraczający na terytoria kataboliczne. W tym artykule postaramy się zilustrować, jak to jest być sportowcem siłowym z głodem, który nie jest zaspokojony.

Faza pierwsza: przyjazne przypomnienie twojego mózgu.

Pierwsza faza polega na tym, że żołądek i mięśnie wysyłają wiadomość do mózgu, mówiąc coś w rodzaju, „Hej kolego, prawdopodobnie powinieneś znaleźć coś do jedzenia w ciągu najbliższej godziny, bo inaczej mogłoby się stać brzydko.” To jest prewencyjna sugestia, którą twoje ciało przekazuje mózgowi, to tak, jakby uprzejmie prosić kogoś, aby odłożył telefon na film.

Faza druga: Czy nie usłyszałeś nas po raz pierwszy??

Druga faza to przejście od stanu przyjaznego do niespokojnego. Nie jesteś jeszcze zły ani zirytowany, ale zmierzasz w tym kierunku, jak lew, który wykrył swoją zdobycz i wie, że w przyszłości czeka cię bałaganiarska uczta. Wiesz, że zaraz wydarzy się coś strasznego (Twoja brutalna strona głodu jest odsłonięta), ale utknąłeś i nie wiesz, jak wyjść z tej sytuacji.

Jeśli jesteś w tej fazie, najprawdopodobniej znajdujesz się w miejscu, w którym jedzenie nie jest łatwo dostępne. Stąd bierze się niepokój. Twój brzuch i mięśnie mówią teraz, „Hej, to znowu ja, jeśli możesz iść dalej i znaleźć jakieś zasoby… .TERAZ, byłoby wspaniale.” Możesz utknąć na spotkaniu, długim weselu lub innym wydarzeniu, w którym nie możesz łatwo wstać i zjeść, ugotować lub kupić jedzenie.

Co gorsza, im bardziej ruchliwe otoczenie, tym bardziej wzmaga się to uczucie paniki. Z tyłu głowy wiesz, jakie może być twoje głodne, dzikie ja. Nikt nie jest bezpieczny.

Faza trzecia: zirytowana, wściekła i porywcza.

Trzecia faza to przejście z człowieka w jakąś formę stworzenia podobnego do bestii. Zaczynają działać pierwotne instynkty. Kiedy siedzisz na spotkaniu w biurze, a Janice kontynuuje rozmowę, zaczynasz fantazjować o tym, jak to jest na zewnątrz, gdy jedzenie biegnie swobodnie. W każdej chwili możesz pstryknąć. Myśli zmieniają się z wspierających i produktywnych w pełne złości monologi.

To wtedy twój żołądek przestaje się bawić. Rozpoczynają wewnętrzny monolog, gdy mózg milczy i mówi coś w rodzaju…

„Daj mi jedzenie, albo ktoś poważnie ucierpi (zaczynasz patrzeć na Janice, która wciąż mówi) Hmm… jeśli rzucę w nią tym notatnikiem, jakie są szanse, że zostanę zwolniony i pójdę na posiłek? Czy Janice w ogóle podnosi?? Prawdopodobnie nie. Cholera Janice, bądź cicho, żebym mógł jeść.” 

Te rozszerzone negatywne monologi trwają dalej i zaczynają przekraczać granicę w nieświadome wędrowanie. Dlatego są tam koszulki, które mówią: „Przepraszam, że to powiedziałem, byłem głodny.„Normalne rozmowy z drugą połówką zaczynają przypominać…

  • Im: Hej kochanie, jak ci minął dzień?
  • ty: Co to za pytanie!?

Nie zacząłeś dnia zły, ale teraz jesteś tam. Na tym etapie nikt nie jest bezpieczny. Jesteś na krawędzi i zaczynasz mieć zawroty głowy, gdy wypełniasz się głodem i złością.

Faza czwarta: całkowite zaciemnienie kataboliczne, ale potem…

W tym momencie cała nadzieja jest stracona.

Twój żołądek i mięśnie całkowicie się poddały, nie mają już energii do oddania. Mózg jest tak samo wyczerpany, ponieważ pracował nad ich kontrolowaniem. Nic nie ma sensu, energia jest niska, myśli nie istnieją, a życie wydaje się bez znaczenia.

https: // www.Instagram.com / p / BQg1j5kDZLw /

Nagle pojawia się cienka podszewka. Janice kończy czwartkową tyradę o zarobkach w tym kwartale. Dla ciebie oznacza to jedno… jedzenie jest na horyzoncie, to obraz tak piękny, jak pierwszy raz, gdy Simba został wychowany w Królu Lwie. Mgła, która cię wypełniła, zaczyna opadać.

Kiedy wychodzisz ze spotkania i pędzisz do kuchni, chwytasz wszystko, co twoje i jadalne, i zaczynasz się tym zachwycać. Kiedy chowasz jedzenie, nie wypowiada się ani jednego słowa, nawet Janice, która teraz dwukrotnie zawołała twoje imię, gdy odgrzewa swój pieczeń. Jedyne, co wydobywa się z twoich ust, to warczący dźwięk, który wydaje większość lwów, gdy złapią ładną soczystą gazelę.

To w tym momencie wszyscy wokół ciebie uczą się ważnej lekcji… a to nie zadziera z tobą, kiedy jesteś głodny.

Uwaga redaktora: ten artykuł jest op-edem. Poglądy wyrażone w tym dokumencie są autorami i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy BarBend. Oświadczenia, twierdzenia, opinie i cytaty pochodzą wyłącznie od autora.

Przedstawione zdjęcie po prawej stronie kolażu ze strony @ thevanillagorilla92 na Instagramie. 


Jeszcze bez komentarzy