Nigdy nie był największym facetem, chociaż jest cholernie duży. Nigdy nie był najszczuplejszym facetem, ale zwykle jest wystarczająco szczupły. I nigdy nie zginał jednej części ciała, która cię zadziwia, ale razem wszyscy to robią. Od swojego profesjonalnego debiutu w 2001 roku Victor Martinez wykorzystał swoją klasyczną kombinację kształtu i rozmiaru, aby wyrzeźbić niezwykłą karierę znacznie większą niż siedem profesjonalnych tytułów. A jednak ostatnia dekada była również naznaczona ukłuciem melancholii z powodu tego, co mogło być.
WZROST
Urodzony na Dominikanie 29 lipca 1973 roku Martinez wygrał konkurs kulturystyczny w Nowym Jorku, gdy był nastolatkiem. Awansował w szeregach mięśni Wschodniego Wybrzeża, ale nie wszedł do swoich pierwszych profesjonalnych kwalifikacji, dopóki nie skończył 27 lat w 2000 roku, kiedy siedem miesięcy po zajęciu swojej klasy, ale nie w klasyfikacji generalnej w skromnym Junior USA, wygrał Nationals NPC. Pozornie wybiegając z cienia, by pokonać ulubionego przed zawodami Troya Alvesa, Martinez nagle stał się kolejną wielką rzeczą w kulturystyce. Mając 5'9 "i 225, miał wszystko - czworogłowe, najszersze, mięśnie klatki piersiowej, ramiona, mięśnie brzucha - ale to, co najlepsze, to sposób, w jaki wszystko układało się razem, by uzyskać przyjemnie symetryczną sylwetkę. Jego kształt mógł sprawić, że większe Goliaty będą wyglądać jak worki z częściami.
Mimo to przez pierwsze dwa lata w IFBB Pro League zmagał się z kondycjonowaniem, w wyniku czego miał żenująco niskie lokaty. (Czekaj, nie było Victora w tym programie?) Zdobył swój pierwszy tytuł zawodowy w 2003 roku w słabym składzie, a kolejny w 2004 roku przeciwko silniejszej obsadzie. Olympia to miejsce, w którym rankingi są naprawdę uporządkowane, a jego piąty w 2005 roku otworzył oczy. W następnym roku, kiedy był trzeci za Jayem Cutlerem i Ronniem Colemanem, ten nowojorczyk szybko wspiął się na brązowe miejsce w trójcy rządzącej kulturystyką. Czy Martinez mógłby zdobyć koronę?
JEGO ROK
Po pierwsze. Pokonał dwóch przyszłych Mr. O's, Dexter Jackson i Phil Heath, w drodze do decydującego zwycięstwa w 2007 Arnold Classic. To było i nadal jest jego największym zwycięstwem. Ale w następstwie paplanina nie dotyczyła tego, że prawdopodobnie obalił nowego króla Cutlera. Po tym, jak Cutler tak długo walczył z pokonaniem Colemana, świat kulturystyki założył, że następnym razem jego jedyną możliwą konkurencją będzie mściwy, ośmiokrotny Mr. O. Ale Ronnie nie był już Ronniem. Szczerze mówiąc, konsensus zakładał, że w Orleans Arena w 2007 roku nie będzie żadnego dramatu. Po prostu daj Cutlerowi jego drugie Sandow i pozwól innym czołowym kandydatom zająć się w przyszłych latach. Ale wtedy Cutler był wyłączony. A Martinez był włączony. A z głębi dna rok wcześniej Dennis Wolf był tak zdumiewającym fanem, który wył na niego.
Po trzech z czterech rund sędziowskich Jay Cutler miał zaledwie jeden punkt przewagi nad Victor Martinezem, a pretendent właśnie wygrał rundę 3. Porozmawiaj o dramacie! W końcu panujący mistrz powtórzył tylko cztery punkty, dzięki czemu ta Olympia jest najbliższa współczesnej epoce i prawdopodobnie kiedykolwiek. To nie był tylko rzut na karty wyników. Przy 250 funtach, Dominican Dominator pokonał 267-funtowego mistrza w trzech pozach (przedni podwójny biceps, boczna klatka piersiowa, mięśnie brzucha i ud), przegrał w trzech (rozpostarcie z przodu, rozpostarcie z tyłu, podwójny biceps z tyłu) i przynajmniej zremisował w pozostałych dwóch (boczne tricepsy, najbardziej umięśnione). (Ale czekaj, Dennis Wolf miał najlepszy tylny podwójny biceps, przedni rozstaw grzbietu i najbardziej umięśniony w serialu.Możesz mocno argumentować, że Martinez był najlepszym kulturystą we wrześniu. 28-29. Wiele osób to zrobiło i wielu nadal to robi. Ale kiedy przez tak długi czas chodziło o Colemana i Cutlera, trudno było objąć głowę Martinezem, mając tyle Sandów, co Cutlera. Dopiero później, z czasem, by skupić się na porównaniach, doszło do tego. Cóż, poczekaj do przyszłego roku!
„To była dopiero jego pierwsza sekunda w Olimpii. Spróbuj zająć drugie miejsce cztery razy. Wtedy naprawdę czujesz ból - powiedział Cutler za kulisami z drugim Sandowem w dłoni. "On wróci. A ja będę czekał. W przyszłym roku będzie miał kolejną szansę.”
Kilka minut wcześniej, kiedy Cutler wygłaszał przemówienie, Martinez był za kulisami, wciąż nieco oszołomiony tym, jak blisko właśnie doszedł do nieśmiertelności. „Mam pracę do wykonania w przyszłym roku. Pewnego dnia też sprawy potoczą się po mojej myśli.Chwilę później dodał ze znużonym uśmiechem: „W przyszłym roku.”
UPADKI I UPS
Następny rok. Zawsze jest w przyszłym roku. Dopóki nie ma. Dla Victora Martineza nie było następnego roku. W następnym roku Dexter Jackson zaszokował świat i został dwunastym panem. Olympia, podczas gdy Martinez patrzył z widowni. W styczniu tego roku, podczas rozgrzewki, Martinez zerwał ścięgno w lewym kolanie. Minął ponad rok, zanim ponownie wziął udział w zawodach, a kiedy to zrobił, zajął drugie miejsce w 2009 Arnold Classic. Nie był aż do końca, ale zbliżał się do celu i miał kolejne sześć miesięcy treningów nóg przed O. Ale tego lata przeżył jeszcze większą tragedię, kiedy zamordowano jego starszą siostrę. Wylądował na szóstym miejscu w swoim powrocie Olympia i odległej ósmej w następnym roku. Martinez odbił w 2011 roku, w którym skończył 38 lat, z czwartym na Igrzyskach Olimpijskich, a zaraz potem zwycięstwem nad Dexterem Jacksonem w Arnold Classic Europe.
Ale po powrocie do Nowego Jorku z Madrytu został zatrzymany na lotnisku. Jego stały pobyt w Ameryce wygasł. Spędził prawie sześć miesięcy w więzieniu, grożąc deportacją. W konsekwencji, kiedy pozornie przewrócił stronę, stracił kolejny rok (i dużo mięśni). W swoich 20 profesjonalnych zawodach od czasu powrotu do etapów w 2013 roku Dominikanin nie był zbyt dominującym. Wygrał tylko trzy pomniejsze profesjonalne występy i chociaż zakwalifikował się do Olimpii, nie miał już wpływu na pierwszą szóstkę. Brakowało mu okrągłości i efektu trójwymiarowego, które posiadał u szczytu. Wreszcie Ojciec Czas, ostateczny dominator, zaczyna wywierać swoje atuty.
ALTERNATYWNA HISTORIA
Mistrz Arnold Classic z 2007 roku kończy w lipcu 45 lat i zastanawiamy się, co mogło być. A co by było, gdyby nigdy nie zerwał tego ścięgna? Olimpia 2008 była tą, którą Cutler przegrał, a Jackson, który był świetny, ale nie najlepszy w swoim czasie, wygrał. Gdyby Martinez tylko powtórzył swoją formę z 2007 roku, to on, a nie Blade, prawdopodobnie byłby dwunastym Mr. O, i żyłby wiecznie jako nieśmiertelny członek Towarzystwa Sandow. A jego wygrana oznaczałaby epicki rewanż rozmiar-kształt, Cutler-versus-Martinez w 2009 roku. Gdyby nigdy nie był zatrzymany w 2011 roku, byłby ponownie w składzie Olympia w 2012 roku, ostatnim roku, w którym mógłby startować w wieku 30 lat. Może znowu byłby czwarty, a może byłby jeszcze wyższy. Zostalibyśmy potraktowani przez kolejny rok lub dwa szczytowe Martinez. Co mogło być? To pytanie prześladuje tak wielu kulturystów, ale zwłaszcza tych, którzy podeszli tak blisko szczytu bez zdobywania szczytu. Żaden nie był bliżej niż Victor Martinez w 2007 roku i żaden nie doznał bardziej druzgocącej porażki niż zaledwie trzy miesiące później. Co mogło być? Nigdy się nie dowiemy. Wiemy tylko, co było i co jest. Świętujmy to, co było i co nadal jest, bo Victor Martinez ze swoim rzadkim połączeniem kształtu i wielkości, masy z klasą był i nadal jest fenomenalny.
WSKAZÓWKI SZKOLENIOWE VIC
ZGIĄĆ
Jeszcze bez komentarzy