Wskazówka Weganie są smutni i nienawidzą siebie

2159
Christopher Anthony
Wskazówka Weganie są smutni i nienawidzą siebie

Prawdopodobnie będę miał kłopoty, mówiąc to, ale hej, co nowego? Tutaj idzie:

Nigdy nie spotkałem wegetarianina, który nie byłby trochę… off. Zawsze są trochę niestabilne.

Promieniuje z nich jak aura, którą może wykryć prymitywna część mojego mózgu. Wtedy mój mózg wysyła sygnał „uciekaj bardzo daleko od tej osoby”.

Nauka najwyraźniej też to zauważyła. W licznych badaniach przyjrzano się temu zjawisku i, ogólnie rzecz biorąc, odkryto, że wegetarianie cierpią z powodu większej liczby chorób psychicznych niż osoby jedzące mięso. Depresja i lęk to najczęstsze problemy. Wielu nawet praktykuje samookaleczenia… i to nie tylko unikając Outback Steakhouse.

Teraz naukowcy z University of Alabama przyjrzeli się bliżej dzięki gigantycznej metaanalizie.

Badania

Naukowcy dokonali przeglądu 18 badań, w których wzięło udział łącznie 160 257 uczestników. Krótko mówiąc, naukowcy odkryli, że…

  • Wegetarianie dwa razy częściej przyjmują leki na choroby psychiczne.
  • Wegetarianie prawie trzy razy częściej rozważają samobójstwo.
  • Wegetarianie wykazywali znacznie wyższe wskaźniki depresji, lęku i / lub zachowań samookaleczających.
  • Ogólnie rzecz biorąc, wegetarianie wykazywali gorszy stan zdrowia psychicznego, podczas gdy osoby jedzące mięso wykazywały lepsze zdrowie psychiczne.

Chociaż nie w każdym badaniu znaleziono te linki, większość z nich. Tendencja „wegetarianie są trochę chwiejne” była tak głęboka, że ​​naukowcy stwierdzili, że wegetarianizm może być „wskaźnikiem behawioralnym” wskazującym na zły stan zdrowia psychicznego.

Doszli do wniosku: „Nasze badanie nie popiera unikania spożycia mięsa ze względu na ogólne psychologiczne korzyści zdrowotne.”

Powiedzieli też: „Nie umawiaj się z weganami, brachu. Te suki są szalone!”

(Okej, zrobiłem ostatnią część.)

Co było pierwsze? Kurczak z tofu lub substytut jajka?

To, podobnie jak mnóstwo podobnych badań, które przeprowadzono wcześniej, prowadzi nas do zadania dwóch ważnych pytań:

  • Czy dieta wegetariańska POWODUJE chorobę psychiczną?

Lub…

  • Czy ludzie, którzy JUŻ cierpią na choroby psychiczne, po prostu skłaniają się ku ekstremalnym dietom, takim jak wegetarianizm?

Cóż, już wiemy, że podstawowe niedobory żywieniowe wydają się powodować - lub przynajmniej zaostrzać - takie rzeczy, jak depresja, lęk i nastrój.

Na przykład kwasy tłuszczowe omega-3 pomagają kontrolować stan zapalny, który został kategorycznie powiązany z zaburzeniami nastroju. (Wykazano, że przyjmowanie oleju rybnego przynajmniej pomaga w depresji i łagodzi wahania nastroju.)

Badanie przeprowadzone w Australii wykazało, że kobiety, które unikały czerwonego mięsa, dwukrotnie częściej miały zdiagnozowane zaburzenia depresyjne lub lękowe. Ponieważ australijskie czerwone mięso jest głównie karmione trawą, naukowcy powiązali wysokie wskaźniki depresji z niewystarczającą ilością kwasów omega-3, ale równie łatwo może to być brak żelaza.

Niedobór witaminy B12 jest również powiązany z depresją. Oczywiście witamina B12 występuje naturalnie tylko w produktach pochodzenia zwierzęcego, takich jak mięso, ryby i nabiał.

I tak dalej. Ale co z drugą stroną medalu? Czy wegetarianizm przyciąga ludzi z wcześniej istniejącymi problemami psychicznymi??

Niektórzy psychologowie twierdzą, że jest to kwestia kontroli: osoby z problemami psychologicznymi często czują się poza kontrolą, a jedyną rzeczą, którą mogą kontrolować, jest to, co jedzą. Dodaje im sił i często sprawia, że ​​czują się dobrze… trochę… przynajmniej chwilowo.

Wszyscy spotkaliśmy moralnie lepszego weganina, który całą swoją tożsamość owinął wokół tego, czego nie jedzą. Dla nich ich dieta jest bardziej pocieszającą quasi-religią; coś, co nadaje im cel („Ratuję planetę!”); albo daje im wroga do walki - złych ludzi, którzy jedzą zwierzęta.

Jeśli teoria kontroli jest prawdziwa, w skrajnych przypadkach może prowadzić do zaburzeń odżywiania. Niektórzy eksperci zdrowia psychicznego zauważają, że weganizm jest również używany jako przykrywka dla ortoreksji lub zaburzeń odżywiania. Badanie z 2013 roku wykazało, że połowa kobiet z anoreksją - klasyfikowaną jako choroba psychiczna - zgłosiła spożywanie jakiejś formy diety wegetariańskiej.

Jak korzystać z tych informacji

Chociaż debata na temat jedzenia mięsa i zdrowia fizycznego prawdopodobnie będzie trwała wiecznie, wydaje się, że argument dotyczący zdrowia psychicznego został rozstrzygnięty: ludzie muszą jeść mięso dla dobrego samopoczucia psychicznego.

Przynajmniej weganie powinni jak cholera uzupełniać swoją dietę, aby uniknąć niszczących nastrój niedoborów. To powinno zająć się żywieniową stroną rzeczy.

Jeśli problemy ze zdrowiem psychicznym istnieją już wcześniej, dieta wegetariańska nie jest najlepszym wyborem, ponieważ może zaostrzyć lub zintensyfikować problem.

Kardiolog Aseem Malhotra zauważa: „Jeśli jesteś weganinem lub wegetarianinem z powodów etycznych, osobiście zainwestuj dodatkowe środki w strategie ochrony zdrowia psychicznego.”

Dodał również: „Nie umawiaj się z weganami, brachu. Te suki są szalone!”

Tak, czasami żartuję. Walcz ze mną.

Odniesienie

  1. Dobersek i in. „Mięso a zdrowie psychiczne: systematyczny przegląd abstynencji i depresji, niepokoju i zjawisk pokrewnych.„Krytyczne recenzje w naukach o żywności i żywieniu. 20 kwietnia 2020: 1-14.

Jeszcze bez komentarzy