Wskazówka Metoda segregacji w przypadku utraty tłuszczu

1089
Lesley Flynn
Wskazówka Metoda segregacji w przypadku utraty tłuszczu

Nagły wypadek!

Jeśli w ten weekend znajdziesz się na izbie przyjęć, rozejrzyj się. Co widzisz? Cóż, oprócz pijanych ludzi, którzy dokonali bardzo złych wyborów, zobaczysz, że niektórzy ludzie natychmiast zwracają na siebie uwagę, podczas gdy inni czekają godzinami. Nie ma znaczenia, kto dotarł tam pierwszy.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​jeśli to TY siedzisz tam i czekasz godzinami, oznacza to, że nie jesteś tak ranny. Twój złamany palec, skręcona kostka lub źle założona pomoc małżeńska mogą poczekać.

Widzisz, izby przyjęć używają metody segregacji. „Triage” to przypisanie ranom stopnia pilności. Ten, kto jest najbardziej ranny, idzie pierwszy. Niektórzy mają nawet wykres, według którego przechodzą:

W ten sam sposób powinieneś podejść do swoich wysiłków związanych z utratą tłuszczu.

Triage dietetyczny

Kiedy zdecydujesz, że nadszedł czas, aby nie być już pulchnym, lub chcesz w końcu zamienić rozmyty zestaw 4 w ostrzejszy sześciopak, masz wiele opcji do wyboru, większość z nich dotyczy odżywiania.

Pierwszym impulsem może być znalezienie „diety” - jakiegoś ścisłego, wcześniej napisanego planu z wieloma zasadami. Ale są szanse, że masz kilka oczywistych problemów, którymi można się zająć w pierwszej kolejności.

Oto przykład z życia wzięty. Diane powiedziała mi, że chce spróbować diety ketonowej. Zapytała mnie, co o tym myślę. Zamiast jej powiedzieć, zadałem kilka pytań:

  • Czy obecnie pijesz napoje gazowane??
  • Czy jesz fast foody i fast foody? Jak często?
  • Chodzisz na siłownie? Co tu robisz?

Diane o tym nie wiedziała, ale poddawałem ją selekcji. Próbowałem dowiedzieć się, jak bardzo „krwawi”.Okazało się, że Diane piła napoje gazowane, raz dziennie jadła fast food i chodziła na siłownię tylko po to, by chodzić po bieżni.

Krótko mówiąc, keto może poczekać. W rzeczywistości prawdopodobnie nigdy nie byłoby to konieczne dla jej celów. Jej szanse na odniesienie sukcesu w tak restrykcyjnym, zmieniającym życie planie, jak keto, i tak były niewielkie.

Metodą segregacji zidentyfikowaliśmy jej „nagłe” problemy i wszystkie z nich można było naprawić za pomocą prostych zmian.

Nie błyszczące, nie modne, ale skuteczne

Ludzi przyciąga „nowe” i błyszczące. Przyciągają ich do skrajności. Chcą przebiec maraton, kiedy nie próbowali pobiegać ani kilometra. Myślą, że już nigdy nie będą w stanie zjeść węglowodanów, podczas gdy obecnie nie mogą wytrzymać nawet trzech godzin bez płynnego zastrzyku cukru.

Dzięki metodzie segregacji identyfikujesz swój największy problem, tę rzecz, która Cię powstrzymuje, i najpierw zajmij się tym. Następnie przechodzisz do drugiego co do wielkości problemu, podobnie jak lekarz na izbie przyjęć, który wybiera, którzy pacjenci najpierw potrzebują pomocy.

Radziłem Diane, żeby upuściła napoje gazowane. Jeśli może to zrobić, zrzuci kilka funtów tłuszczu i zatrzyma go. Następnie porozmawialiśmy o następnym kroku - który nie będzie keto. Tym krokiem prawdopodobnie będzie odsadzenie jej od jedzenia dla kierowców i nauczenie jej o przygotowywaniu niedzielnego posiłku. Następnie porozmawiamy o treningu siłowym. I tak dalej.

Gdzie krwawisz?

Prawdopodobnie nie jesteś jak Diane, ale jeśli masz trochę tłuszczu do stracenia, to gdzieś wyraźnie krwawisz. Ale gdzie? Pomyśl o tym. Nie przeskakuj jeszcze do ekstremalnego planu. Dokonaj selekcji siebie. Jakieś pomysły:

  • Czy te oszukane posiłki pojawiają się zbyt często??
  • Jesz późno w nocy?
  • Czy zbyt często pijesz alkohol??
  • Jesz resztki swoich dzieci?
  • Czy Twoja poranna przerwa na kawę wiąże się z zamówieniem na 300 kalorii??
  • Pomijasz śniadanie i później w ciągu dnia nadmiernie rekompensujesz? A może twoje śniadanie pochodzi z pudełka z postacią z kreskówek?
  • Czy dostajesz około grama białka na kilogram masy ciała??
  • Czy ten „czysty” lunch w Chipotle faktycznie dodaje do 1500 kalorii? Czy minęło trochę czasu, odkąd śledziłeś kalorie i makra??
  • Czy wybijasz pół słoika masła migdałowego za jednym razem?? (W tym przypadku mówię do siebie.)
  • Jeśli chodzi o trening, czy unikasz cardio lub jakiegokolwiek innego warunku metabolicznego?
  • Czy odpoczywasz 17 minut między seriami, nigdy tak naprawdę nie zadyszałeś i nigdy nie robisz więcej niż dwa powtórzenia na raz, ponieważ „wszystko zależy od siły, brachu?”
  • Czy możesz zaliczyć 1-milowy Fitness dla podnośników?

Teraz zrób swoją listę

Udawaj, że wszystkie Twoje nawyki żywieniowe, wybory treningowe, posiłki i codzienne czynności są ludźmi i wszyscy siedzą na izbie przyjęć.

A teraz kogo trzeba pośpieszyć z powrotem do lekarza STAT? Bądź szczery. Wypisz wszystko, od potrzeb szybko naprawionych po nie-idealne, ale nie-wielkie.

Najpierw zajmij się „osobą” na górze listy. (Dla Diane to był jej nawyk napojów gazowanych. DUŻY problem, wymaga szybkiej uwagi.) Spędź tam tydzień lub dwa. Kiedy się tym zajmiesz, sortuj swoją drogę na dół listy.

Są szanse, że tłuszcz zacznie odpadać i nigdy nie będziesz musiał zwariować na ścisłej diecie lub planie treningowym dwa razy dziennie. A te zmiany będą trwałe - wyleczone na zawsze.


Jeszcze bez komentarzy