To stara zasada, o której większość ludzi wydaje się zapomnieć: jeśli ktoś jest ciężki, nie wchodź między niego a lustro.
Lustro jest święte. Im cięższy ciężar, tym bardziej staje się święty. Nie dla próżności, ale jako narzędzie. Przez wiele treningów twoja forma będzie bardziej kontrolowana, jeśli będziesz widzieć, co robisz. Wiedzą o tym doświadczeni sportowcy i dlatego nie wchodzimy w drogę komuś, kto robi ciężki set w lustrze. Dla kogokolwiek innego oznacza to, że nie wchodź między nich a lustro!
Jeśli chcesz parę hantli i są tuż przed facetem wykonującym wyciskanie na ramieniu w pozycji siedzącej z parą 90-tych, czekasz. Jeśli masz parę, którą faktycznie chcesz odłożyć, tuż przed nim, to prawda, czekaj. To właśnie zrobiłby dla ciebie. Nie ma znaczenia, kto jest większy ani jak duża jest waga.
I niech Bóg ci pomoże, jeśli zablokujesz czyjeś lustro, żeby zrobić sobie selfie. Złamanie tej zasady może zdecydowanie i na pewno zakończyło się wyrzuceniem rąk.
Nie bądź też facetem, który chwyta parę hantli i wykonuje serię trzy cale przed stojakiem. Przed lustrem jest dwu-stopowa ziemia niczyja. Przechodź tylko przez tę ścieżkę, aby chwycić lub odłożyć hantle i wyjść.
Jeszcze bez komentarzy