Światowa Organizacja Zdrowia uważa bekon za substancję rakotwórczą grupy 1. Inne czynniki rakotwórcze z grupy 1 obejmują pluton, uran, azbest i papierosy. Prawdopodobnie dlatego na rynku jest tak mało wyrobów tytoniowych zawijanych w bekon.
Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne też nie lubi bekonu. Woleliby, aby za każdym razem, gdy chcesz kawałek boczku na śniadanie, zamiast tego zjadał po prostu kiełbasę sojową. Może to sprawić, że zechcesz się zabić, ale AHA uważa, że to jest problem Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, a nie ich, więc idź do piachu.
Mimo to przeciętny mężczyzna uwielbia bekon bardziej niż życie czy samą żonę. To stawia bekon w dziwnej pozycji, ponieważ żadne inne jedzenie nie jest tak kochane i nienawidzone przez różne segmenty populacji. To trochę jak smaczny Justin Bieber.
Jestem tutaj, aby ci powiedzieć, że bekon został bardzo źle scharakteryzowany. Bekon można łatwo uczynić mniej rakotwórczym, a nawet nierakotwórczym, wystarczy użyć kilku wskazówek dotyczących odżywiania i przygotowywania. Jeśli chodzi o rzekome problemy uszkadzające serce, są one zdecydowanie przesadzone.
Jeśli zastanawiasz się, dlaczego tak bardzo się staram, aby chronić rypsę bekonu, to nie dlatego, że paczka bekonu, którą nosiłem w kurtce, powstrzymała kulę snajpera przed penetracją mojej wątroby. Nie, jestem fanem bekonu po prostu dlatego, że jest pyszny, zaskakująco pożywny i zasługuje na miejsce w Twojej zdrowej diecie.
Boczek nie jest z natury rakotwórczy. Staje się rakotwórczy ze względu na sposób, w jaki jest przetwarzany i sposób, w jaki jest gotowany.
Oto, co się dzieje: producenci bekonu używają soli i azotanów (wyciągają wilgoć), aby zakonserwować bekon i zachować jego czerwony kolor. Te azotany po wystawieniu na działanie kwaśnych warunków (np. W żołądku) tworzą nitrozoaminy, które są rzeczywiście rakotwórcze.
Teraz ten proces zdecydowanie zachodzi in vitro, ale kiedy naukowcy zduplikowali swoje eksperymenty in vivo, azotany zamieniły się w tlenek azotu (NO), który odgrywa dużą rolę w osiągnięciu i utrzymaniu erekcji, nie wspominając o obniżaniu ciśnienia krwi.
Nie bądź jednak zbyt podekscytowany. Wyniki tego eksperymentu nie są jeszcze powszechnie akceptowane, a poza tym nitrozoaminy mogą powstawać również poprzez grillowanie lub smażenie w wysokiej temperaturze.
A jeśli ciepło jest wystarczająco wysokie, aby spowodować pieczenie lub zwęglenie (jak w chrupiącym bekonie), może również prowadzić do tworzenia heterocyklicznych amin aromatycznych (HAA) i wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), z których oba są również substancjami rakotwórczymi.
WHO ma rację co do tego, że boczek jest silnym czynnikiem rakotwórczym? Tak, w pewnym sensie, ale jest kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby bekon był praktycznie tak nierakotwórczy jak pocałunek twojej mamy.
Najpierw możesz gotować bekon w kuchence mikrofalowej. Powoduje to znacznie mniej HAA i WWA (w boczku, a właściwie we wszystkich produktach mięsnych). Ogólnie nie wymaga tak dużej ilości ciepła i nie zwęgla ani nie wyczernia boczku, chyba że ustawisz kuchenkę mikrofalową na ustawienie „Blistering Inferno” i wyjdziesz z domu na mani-pedi.
Jeśli uważasz, że boczek podgrzewany w kuchence mikrofalowej jest mięsnym odpowiednikiem 3.2 piwa, wtedy możesz pójść na kompromis: gotuj boczek w kuchence mikrofalowej, aż będzie prawie ugotowany, a następnie wykończ go na grillu lub na patelni, uważając, aby go nie przypalić. To przynajmniej zmniejszy występowanie HAA i WWA. (Pieczenie to kolejna alternatywa.)
Po drugie, możesz wypić szklankę soku pomarańczowego z bekonem. To zablokuje lub częściowo zablokuje tworzenie się nitrozoamin. Jednak wszystko, co zawiera witaminę C, będzie działać, jak zielona herbata, czosnek lub różne owoce i warzywa.
Około 50% tłuszczu w boczku to tłuszcze jednonienasycone, którego duża część pochodzi z kwasu oleinowego. To ten sam kwas tłuszczowy w oliwie z oliwek, który zazwyczaj sprawia, że kwas AHA jest tak szczęśliwy. Teraz jest jednak prawdą, że bekon to również około 40% tłuszczów nasyconych, a także spora ilość cholesterolu.
Chociaż cholesterol w diecie nie jest już tak dużym problemem, naukowcy nadal są sprzeczni co do rzekomego negatywnego wpływu tłuszczów nasyconych na zdrowie serca. Chodzi o to, że nikt poza Homerem Simpsonem zjada kawałek bekonu za jednym razem. (Bonus dla fanów ciekawostek: Flitch to strona niekrojonego boczku. W starej Anglii nowożeńcy często otrzymywali flitch jako prezent ślubny.)
Zamiast tego większość ludzi zjada po prostu plasterek bekonu, który składa się z około trzech plasterków, więc ilość spożytego całkowitego tłuszczu nasyconego byłaby dość minimalna, zwłaszcza jeśli bekon mógł leżeć na papierowych ręcznikach przez chwilę przed jedzeniem.
Dietetyk Mat Lalonde podskakuje na temat gęstości składników odżywczych, co w przypadku białka zwierzęcego jest zasadniczo mięsem, które ma dużo witamin lub minerałów w przeliczeniu na kalorię. O dziwo, bekon plasuje się naprawdę wysoko w jego skali.
Oczywiście, jeśli to możliwe, staraj się zdobyć bekon od świń hodowanych ekologicznie i karmionych trawą, korzeniami, bulwami i warzywami. W przeciwnym razie zdecydujesz się na bekon, który ma mniej kwasów tłuszczowych omega-3, ale ma to większe znaczenie, jeśli jesz dużo bekonu i jesz go często.
Jeszcze bez komentarzy