Największym problemem, który dosłownie rujnuje dzisiejszą branżę fitness, są głupi ludzie, którzy są zbyt głupi, by zdać sobie sprawę, jak głupi są, ale nalegają na udzielanie rad ludziom, którzy tak naprawdę nie zdają sobie sprawy, że ci ludzie są tacy głupi. A więc gwiazdy fitness w Internecie.
Potrzeba czegoś więcej niż konto na Instagramie, kilku subskrybentów YouTube i przyzwoitą definicję ab, aby nazwać siebie trenerem. Niektóre faktyczne referencje byłyby dobrym początkiem. Może spróbuj uzyskać certyfikat lub stopień naukowy związany z tą dziedziną. Przyjmę jakiekolwiek pozory formalnej edukacji fitness, ale „przeczytałem dużo artykułów” się nie liczy.
Lub odwołaj się do kilku klientów, którzy przeszkolili się z Tobą, zanim zacząłeś publikować w mediach społecznościowych lub udowodnij swoją wiarygodność, osiągając coś w konkurencji samodzielnie. Nie musi to oznaczać, że zajęliśmy pierwsze miejsce w konkursie ogólnokrajowym, musimy tylko wiedzieć, że cały powód, dla którego ktokolwiek poza Twoim domem zna Twoje imię, wynika z czegoś ważniejszego niż „Pracowałem przez jakiś czas i myślę, że wyglądam całkiem nieźle, brah, więc powiem wszystkim, co muszą zrobić.”
Kiedy ignorant Meathead mówi swoim 90 000 subskrybentów, że chodzenie z 10-kilogramowymi obciążnikami na kostki rozwiąże ich problemy z dolną częścią pleców, lub kiedy jakieś 104-kilogramowe laski ubrane w stringi w kolorze skóry dają swoim zwolennikom rady, które budują drżące pośladki i dokładnie zero mięśni w dowolnym miejscu w innym przypadku przemysł zmierza w złym kierunku.
Na szczęście możemy rozwiązać ten problem w ten sam sposób, w jaki radzimy sobie z reality show. Po prostu przestań oglądać te bezmyślne, bezużyteczne, bezcelowe marnowanie czasu. Chociaż obecnie media społecznościowe pozwalają każdemu mówić do wszystkich o wszystkim, jeśli polubienia przestaną pojawiać się, wypuszczą kilka kolejnych filmów, zanim znikną, i miejmy nadzieję, że ponownie przemyślą swoją ścieżkę kariery.
Tego typu ludzie albo są etycznie bankrutami i nie mają nic przeciwko udzielaniu złych rad, o ile tylko wyścielają ich kieszenie, albo są po prostu zbyt głupi, by rozpoznać, jak okropne są ich rady. Ponieważ jestem optymistą, mam nadzieję, że to drugie.
Jeszcze bez komentarzy