Trzymaj nachos z serową wołowiną, ale wydaje się, że piwo szybko zbliża się do statusu „zdrowej żywności”. (I czy to moja wyobraźnia, czy właśnie usłyszałem chór koszulki piłkarskiej ubrany w bractwa i byłych chłopców z bractwa, wybuchający cholernym refrenem „Dilly-dilly”?)
Wino zdobywa uznanie za zdrowie, ale piwo ma też swoje właściwości zdrowotne. Podobnie jak wino, piwo jest pełne polifenoli (ponad 35 z nich), które wydają się mieć działanie ochronne na serce, oprócz szerokiego spektrum innych korzyści.
Podczas gdy wino zawiera składniki odżywcze, takie jak wapń, żelazo, magnez, potas, cynk i mangan, piwo dostarcza na imprezę niacynę, B5, B12, kwas foliowy, selen i krzem. Piwo zawiera także peptydy i białka immunomodulujące.
Ale teraz jest kilka naprawdę zaskakujących nowych badań, które pokazują, że piwo poprawia również wrażliwość na insulinę, sugerując, że stereotypowy „niechlujny piwo” może być kolejnym przykładem zbyt dobrego.
Badacz Luciana Nogueira zwerbował 15 zdrowych mężczyzn w wieku od 20 do 57 lat do trzech 30-dniowych badań. Przez pierwsze 30 dni mężczyźni przestrzegali swojej zwykłej diety, powstrzymując się od picia jakichkolwiek napojów alkoholowych.
Przez następne 30 dni mężczyźni codziennie wypijali 330 ml piwa bezalkoholowego.
W ciągu ostatnich 30 dni mężczyźni wypijali dziennie 330 ml starego dobrego piwa alkoholowego.
Co zaskakujące, była duża różnica między piwem bezalkoholowym a zwykłym piwem, przy czym to drugie miało więcej korzyści zdrowotnych:
Piwo bezalkoholowe nie robiło żadnej z tych rzeczy. Jednak oba rodzaje piwa pogorszyły stosunek HDL / LDL i podniosły poziom trójglicerydów, w przeciwieństwie do innych badań, które wykazały, że piwo ma korzystny wpływ zarówno na cholesterol, jak i trójglicerydy.
(Ten wzrost stosunku HDL / LDL nie był jednak istotny statystycznie i nie powinien być nawet brany pod uwagę, chyba że chemia krwi jest przerażająco nie do przyjęcia.)
Wydaje się, że picie zwykłego piwa zawierającego alkohol przez 30 dni, oprócz dostarczania asortymentu składników odżywczych, może znacznie zwiększyć wrażliwość na glukozę i zarządzanie glukozą u zdrowych mężczyzn. I to dobrze, szczególnie u sportowców sylwetkowych, którzy chcą dużo jeść i mają więcej tego, co jedzą, przekształcane w mięśnie zamiast w tłuszcz.
Opierając się na tym badaniu, przynajmniej wygląda na to, że korzystny wpływ na wrażliwość na insulinę miał więcej wspólnego z samym alkoholem (ponieważ piwo bezalkoholowe nie dawało takich samych korzyści) niż z jakąkolwiek kombinacją polifenoli.
Piwo użyte w tym badaniu było pilznerem, które jest zwykle jaśniejsze, z mocnym chmielowym posmakiem i „pikantnymi kwiatowymi” posmakami. Popularne piwa warzone w tym stylu to Coors i Budweiser.
Użyta ilość wynosiła 330 ml dziennie, co odpowiada nieco ponad 11 uncjom - typowej wielkości dla belgijskiej lub niemieckiej butelki piwa. Jednak piwo, którego używali, wydaje się być nieco mocniejsze, alkoholowo, niż większość popularnych piw amerykańskich. Każda butelka zawierała 16 gramów alkoholu, podczas gdy standardowa amerykańska porcja alkoholu to około 14 gramów (.6 uncji płynu).
Oznacza to, że twoje standardowe 12-uncjowe amerykańskie piwo zawiera mniej więcej taką samą ilość alkoholu, jaka została użyta w badaniu Nogueiry, więc możesz pić swoje piwo bezkarnie i w atmosferze odżywczej wyższości, podczas gdy twoja dziewczyna ze smutkiem popija jej pro-diabetyczny sok pić (przegrany!).
Jeszcze bez komentarzy