Bycie innowacyjnym na siłowni jest świetne, ale jest taki moment, w którym się to kończy. A jeśli publikujesz to w mediach społecznościowych, po prostu przyznaj, że jesteś dziwką, która zwraca na siebie uwagę.
To prawda, że niektóre kobiety wykonują głupie kombinacje ruchów, takie jak jednoczesne unoszenie się na boki i wypady. Ale to nie jest tak złe, jak kaskaderzy, którzy lubią popisywać się szalenie głupimi ćwiczeniami. Naprawdę, to nawet nie są ćwiczenia; to sztuczki cyrkowe.
Wie o tym przeciętny facet z siłowni, który robi dziwne rzeczy. Czy widzisz kogoś podnoszonego, wiszącego do góry nogami z wyciskacza na nogi, wymachującego kettlebellem?? Ja też nie. Więc dlaczego jesteś? Co to za grupa mięśni, przy której pracujesz?? Jeśli masz zespoły, łańcuchy, kettlebells, dzbanki na mleko i krasnoluda z Game of Thrones, wszystko przymocowane do sztangi, to albo nie wiesz, co robisz, albo szukasz uwagi.
Kult siły funkcjonalnej naprawdę opanował rynek pod tym względem. Co gorsza, widziałem trenerów, którzy rozmawiali o tym, jak korzystne mogą być niektóre ruchy, jeśli wykonywane są na niestabilnej powierzchni.
Nie znam konkretnych liczb, ale duży procent naszego życia spędzamy na stabilnej powierzchni. A sportowcy uprawiają większość sportów na stabilnej nawierzchni. Nie wspominając o tym, że jeśli chcesz faktycznie pomóc zawodnikowi poprawić to, co robi na siłowni, spraw, aby był szczuplejszy, silniejszy i bardziej mobilny. Żadne z tych osiągnięć nie wymaga niestabilnej powierzchni.
Podejrzewam, że wielu trenerów wymyśla dziwne rzeczy, aby ich techniki treningowe wyglądały na ostre i zbyt elitarne dla ogółu społeczeństwa. Ale bez względu na to, jak „zaawansowany” może się to wydawać, jeśli nie czyni cię silniejszym, gorętszym lub bardziej wysportowanym, to jest to całkowita strata czasu.
Nie wspominając o ryzyku związanym z dziwnymi wynalazkami. Jeśli złamiesz stopę, wykonując bezsensowny lifting, w końcu będziesz musiał opuścić treningi. A jeśli promujesz bezsensowne podnoszenie ciężarów dla ogółu społeczeństwa, to po prostu prosisz o obserwację kontuzjowanych fanów… lub śledzenie ludzi śmiejących się z ciebie i udających twoich fanów.
Nikt nie jest większym przykładem tego nonsensu niż trener byłego gracza NFL, Adama Archulety. Facet, który go wyszkolił, kazał mu robić takie rzeczy, jak opadanie z wysokości sufitu do pozycji pompki. Achuleta dał całkiem niezły występ na NFL, a potem popsuł na boisku NFL. Może gdyby była część meczu NFL, w której wypadnięcie z bramki miałoby wartość punktową dla gry, jego trening miałby wartość.
Innowacja w granicach rozsądku może przełamać monotonię treningu i wprowadzić trochę zabawy do treningu. To może być niezwykle motywujące. Po prostu nie stań się totalnym klaunem z tego powodu.
Jeszcze bez komentarzy