Rob „Da Savage” Hall wyjaśnia, jak PR, gdy wszystko idzie źle

3142
Thomas Jones
Rob „Da Savage” Hall wyjaśnia, jak PR, gdy wszystko idzie źle

Niewielu sportowców w historii trójboju osiągnęło w sumie ponad 1000 kilogramów. Jeszcze mniej zrobiło to rannych, chorych i po śmierci ukochanej osoby, ale właśnie tego dokonał Rob „Da'Savage” Hall na wystawie USPA Southern Strength Showcase w Luizjanie w zeszłym miesiącu.

Jeśli nie znasz Roba Halla, prawdopodobnie powinieneś: ma on drugi najlepszy wynik w historii z wagą 308 funtów, zaraz za Ericiem Lilliebridge, a także posiada rekord wszechczasów USPA American w rękawach na poziomie 1002.5kg. Rob wziął udział w swoim pierwszym spotkaniu trójboju siłowego w 2015 roku, aw następnym roku wygrał Boss of Bosses 3, a następnie stał się najszybszą osobą w historii, która pokonała 2000 funtów w zaledwie 33 sekundy.

Miałem okazję usiąść z Robem i porozmawiać o złych przerwach, które złapał podczas jego ostatniego przygotowania do spotkania, oraz o tym, jak pokonał je, wykonując przysiady 854 funty, ławkę 573 funty, martwy ciąg 810 funtów i odejdź z osobistym rekordem 2238 funtów wśród najgorszych okoliczności, jakie można sobie wyobrazić. Przeczytaj wskazówki Hall'a, co zrobić, gdy wydaje się, że wszystko pójdzie nie tak:

Nie bój się rozjaśnić

Wychodząc na mityng, Hall doznał kilku drobnych urazów (podkręconych pleców i ciasnej klatki piersiowej), które wykoleiły jego trening. „Z powodu kontuzji nie byłem w odpowiednim miejscu na szczyt, więc musiałem zmienić plan gry w ostatniej chwili”, wyjaśnił. Nie był w stanie unieść martwego ciągu ponad 700 funtów prowadzących do zawodów, a jak każdy doświadczony zawodnik wie, nie robi to zbyt wiele dla pewności siebie.

Zamiast stracić nerwy, Hall po prostu trochę przewrócił otwieraczem. „Kiedy pojawił się martwy ciąg, potrzebowałem łącznie 810 funtów na PR”, wyjaśnił. „Zrobiłem 777 dla mojego otwieracza i poruszał się bardzo wolno, więc wprowadziłem kilka poprawek i przybiłem 810 funtów na sekundę.” Do tego czasu ponownie znalazł swój rytm i był wystarczająco wzmocniony, aby spróbować 843 funtów. „Czułem się i byłem tak intensywny, że po prostu zdecydowałem się na to.” 843 funtów było blisko: poruszał się dobrze, ale kiedy poczuł, że jego lewe ramię odblokowuje się, postanowił grać bezpiecznie, zamiast przepychać się i ryzykować rozerwanie bicepsa.

Jeśli twój własny trening był trochę kiepski, najlepszym rozwiązaniem jest prawie zawsze trochę się wycofać. Zwykle, gdy nie czujesz się najlepiej, dzieje się tak, ponieważ twoje ciało potrzebuje trochę więcej odpoczynku, więc daj mu więcej! Nie musisz koniecznie pełnego deload. Nawet zmniejszenie planowanych kilogramów o 10% na tydzień może wystarczyć, aby wrócić na właściwe tory.

Miej plan tworzenia kopii zapasowych

Rob musiał się dostosować nie tylko do prób martwego ciągu. Całe przygotowania do spotkania były idealną burzą: między podróżą, bólami brzucha i utratą babci tydzień wcześniej, „Sprawy były dla mnie trochę szalone”, Powiedział Hall. „Zacząłem mieć atak paniki, zanim wyszedłem, co nie było najskuteczniejsze na spotkaniu.” Po zważeniu przy lekkości 295 funtów, Hall spędził resztę dnia i połowę nocy wymiotując. W końcu spał dłużej, niż planował, i przybył na miejsce spotkania późno; jego lot już się rozgrzał, kiedy tam dotarł.

Z powodu całego zewnętrznego nacisku, z którym musiał się zmagać, Hall nie planował tak dużo, jak zwykle przed spotkaniem. „Nie miałem drugiego podejścia”, powiedział. „Zwykle zawsze mam prostą strategię, a potem wsparcie. Więc jeśli przegapię wyciskanie na ławce, mam możliwość wywołania innego martwego ciągu. Jeśli przegapię martwy ciąg, mogę spróbować ponownie lub pójść na marne na końcu.”

Musiał więc dostosować się w locie. Po drugiej próbie przysiadu na 854 funty poczuł ucisk w biodrze. Zamiast ryzykować kontuzję, zdecydował się zrezygnować z planowanej trzeciej próby zrzucenia blisko 900 funtów. Następnie, po ponownych wymiotach między podniesieniami, jego ostatnia rozgrzewka na ławce o wadze 495 funtów poruszała się na tyle wolno, że następnie przewrócił swój otwieracz również na tym wyciągu. Pomimo wszystkich nieplanowanych zmian, zdolność Hall do zachowania opanowania pozwoliła mu odejść od spotkania z wygraną.

Potrzebujesz też takiej elastyczności. Nie ma znaczenia, czy jesteś na spotkaniu, czy na siłowni; co robisz, gdy coś idzie nie tak, gdy zestaw rozgrzewkowy przypomina grind przy maksymalnym wysiłku lub gdy zauważysz lekkie ukłucie w ścięgnie podkolanowym? Czy potrafisz zachować spokój, wycofać się z sytuacji i dokonać ponownej oceny z otwartym umysłem?

Jeśli nie, to może nadszedł czas, aby poćwiczyć małą wizualizację. Ale bądź ostrożny: kiedy większość ludzi praktykuje wizualizację, wyobrażają sobie idealny dzień, a to nie jest naprawdę idealne. Badania pokazują, że kiedy wyobrażamy sobie doskonałość, bardzo się do niej przywiązujemy, a doskonałość nie jest prawdziwa. Kiedy więc sprawy zawsze wyglądają trochę inaczej, niż sobie wyobrażamy, denerwujemy się. Tracimy tę zdolność przystosowania się i zamiast tego rozpadamy się.

Więc zamiast tego nie wyobrażaj sobie ideału, wyobrażaj sobie przeciwności i umiejętnie reaguj na te przeciwności. Może wyobrażasz sobie, że jeśli przegapisz windę, wykorzystasz czas między próbami, aby wziąć kilka głębokich oddechów i ponownie się wycentrować. A może wyobrażasz sobie, że masz przy sobie zaufanego przyjaciela lub członka rodziny, który pomoże Ci zachować prostą głowę. Hall regularnie ćwiczy medytację, aby pomóc znaleźć równowagę między spokojem a agresywnością, która jest tak ważna, jeśli chodzi o przenoszenie ciężkiego żelaza, a to też świetny pomysł.

Zachowaj perspektywę

Przede wszystkim pamiętaj o elastyczności - umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami losu i poruszania się dalej - to sposób myślenia i jest to kluczowe, aby zostać elitarnym sportowcem. „Chodzi o to, aby po prostu wejść i zrobić wszystko, co w naszej mocy”, Hall wyjaśnił. „Pod koniec dnia było to jedno z najgorszych spotkań, jakie kiedykolwiek miałem, ale było to również najlepsze spotkanie, jakie kiedykolwiek miałem. Biorąc pod uwagę wszystkie warunki, skończyło się na PR-owaniu mojej sumy i przysiadu.”

„Każdy może iść na spotkanie i iść 9 za 9, ale dobrze się bawić, kiedy czujesz się jak gówno? Niewiele osób może to zrobić. Pomyślałem o tym później i zdałem sobie sprawę: „Nie miałeś naprawdę złego spotkania. Miałeś naprawdę dobre spotkanie, niezależnie od tego, co się stało.- Musisz zobaczyć srebrną podszewkę.”

Następny dla Roba: długi poza sezonem, a następnie Gulf Coast Championship jako rozgrzewka, spotkanie z największym z największych: Big Dogs 3 w Australii. Czekajcie na wielkie plany i większe ciężary od Roba „Da'Savage” Hall!

Zrzut ekranu funkcji ze strony @worldbreakersavage na Instagramie. 


Jeszcze bez komentarzy