Recenzja Generation Iron 2 to nieokreślona migawka współczesnej kulturystyki

986
Vovich Geniusovich
Recenzja Generation Iron 2 to nieokreślona migawka współczesnej kulturystyki

Od tego czasu liczymy dni Generacja Iron 2 został ogłoszony w zeszłym roku. Duchowa kontynuacja arcydzieła z 1977 roku Pompowanie żelaza, który przedstawia rywalizację młodego Arnolda Schwarzeneggera i Lou Ferrigno, a także stanowi bezpośrednią kontynuację chwalonego przez krytyków z 2013 roku Generacja Iron, aktualizacja z 2017 r. obiecała nowe spojrzenie na kulturę fitness w Internecie.

To, co jest niezwykłe w tym filmie i co daje mu namacalne poczucie bezkierunkowości w porównaniu z poprzednimi filmami, to to, że nie chodzi o zawody kulturystyczne. Pompowanie żelaza był o gorącym prowadzeniu do 1975 Mr. Olympia i Generacja Iron dotyczyło walki o tytuł z 2012 roku, ale sequel jest bardziej „Stanem Unii” tego sportu - to nie jest dokument o zawodach kulturystycznych, to dokument o kulturystyka.

To trochę jak jak Kac 3 nie chodziło o kaca. Jako film było OK, ale jako Kac film wydawał się trochę nie na miejscu. To uczucie, które odczuwasz, kiedy oglądasz Generacja Iron 2. Kulturystyka jest zapewne konkurencja, a to konkurencja nadaje poprzednim filmom z serii silny kierunek narracyjny, postacie do kibicowania i ekscytujący punkt kulminacyjny. Generacja Iron 2 ma szeroki zakres; to widok z lotu ptaka. Nie ma takiego napięcia, które sprawiało, że jego poprzednicy byli przyjemni dla widzów niezaznajomionych ze sportem. To film stworzony dla niszy.

Zdjęcie za pośrednictwem sieci Generation Iron Fitness & Bodybuilding Network na YouTube.

Jeśli to brzmi jak Ty, w ofercie jest mnóstwo. Prowadzony przez tego samego reżysera, co w 2013 roku, film przedstawia skrzyżowanie kulturystyki i mediów społecznościowych (oraz pogardę odczuwaną przez weteranów branży), wymarcie kobiecej kulturystyki, rozwój Kuwejtu Oxygen Gym jako międzynarodowej hotspot tego sportu, nieudany bieg Hidetady Yamagishiego w 2016 Mr. Tytuł Olympii, logistyka przejścia od kulturystyki do aktorstwa, rozwijająca się kariera artystyczna Kai Greene'a, nowa generacja sterydów… czy też czujesz zawroty głowy??

Jest dużo szerokości i niezbyt głębi Generacja Iron 2. Jest pan. Konkurs Olympia odbył się pod koniec filmu, ale jest on ledwo zapowiadany, a dwaj zawodnicy, o których powinniśmy się troszczyć, nie mieli prawie żadnego czasu w ciągu ostatnich dziewięćdziesięciu minut.

Zdjęcie za pośrednictwem sieci Generation Iron Fitness & Bodybuilding Network na YouTube.

Nie znaczy to, że jest to nieprzyjemne. Kai Greene, król filozofów sportu, jest równie fascynujący, tajemniczy i cytowany, jak zawsze, gdy próbuje znaleźć sens w życiu, które nie kręci się już wokół pana. Olympia. Rich Piana zasłużył sobie na reputację czarnego konia (a może to czarna owca?) sportu, wyznając w pewnym momencie, że nie ma dla niego większego znaczenia w rodzinie i że jego największym celem jest bycie tak popularnym jak Dwayne Johnson - tak, aby każdy chciał na niego czekać. Iris Kyle okazuje wiele patosu, zmagając się z rzeczywistością, w której Ms. Olympia została przerwana, a kulturystyka kobiet jest w dużej mierze wymarła, podkopana przez zawody w sylwetce i bikini. Tymczasem celebryta mediów społecznościowych Calum von Moger udowadnia, że ​​pomimo swojej uprzejmości chłopca z farmy i gigantycznego Instagrama, naprawdę nie ma ekranowej charyzmy, by spełnić swoje aspiracje gwiazdy filmowej.

Jeśli interesują Cię te osoby, z przyjemnością będziesz mieć tak duży dostęp do ich życia za kulisami. Jeśli najbardziej podobały Ci się poprzednie filmy, ponieważ mógłbyś kibicować swojemu ulubionemu sportowcowi, aby wygrać kulminacyjną rozgrywkę, ten film będzie trochę nieostry i zbyt długi.

To film dokumentalny o tym, jak niszowy sport ewoluuje, aby sprostać dzisiejszym technologicznym, medycznym, naukowym i kulturowym krajobrazom. Nie ma wiele atrakcyjności krzyżowej, ale ten opis przemawia do Ciebie, Generacja Iron 2 dostarcza.

Wyróżniony obraz za pośrednictwem sieci Generation Iron Fitness & Bodybuilding Network na YouTube.


Jeszcze bez komentarzy