Przebijanie popularnych mitów naukowych

4032
Joseph Hudson
Przebijanie popularnych mitów naukowych

Broscience [broh-sigh-en (t) s]: gałąź wiedzy lub badań zajmująca się reakcją organizmu ludzkiego na trening siłowy, suplementację lub odżywianie, uporządkowana systematycznie w celu wyjaśnienia, dlaczego nie pojawia się w lustrze tak, jak by się stało wolą się pojawiać.

Pochodzenie: Kalifornia w latach 70., szatnie na siłowni i za kulisami imprez fitness.

Czy pamiętasz swój pierwszy raz? Z pewnością tak. To było w szatni na siłowni. Dwóch facetów, jeden lekko umięśniony, a drugi przyjemnie okrągły. Lekko umięśniony facet mówił naszemu okrągłemu przyjacielowi, żeby „podnosił ciężary dla rozmiaru i robił cardio przy cięciach.„Jestem pewien, że słyszałeś już ten tok rozumowania; to najpopularniejszy rodzaj nauki.

Gymlore, niezależnie od tego, ile czasu minęło lub ile sprzecznych informacji pojawiło się, jest nadal powszechnie akceptowane, praktykowane i uznawane za prawdę. Więc spuśćmy powietrze z niektórych balonów na ogrzane powietrze, dobrze?

„Yo Bro, spróbuj tego!”

1 - Nigdy nie jedz węglowodanów i tłuszczu w tym samym posiłku

Teoria łączenia pokarmów mówi, że nie należy celowo mieszać węglowodanów i tłuszczu w tym samym posiłku. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że gwałtowny wzrost poziomu insuliny z węglowodanów zwiększy szanse, że tłuszcz w diecie zostanie zmagazynowany w postaci tkanki tłuszczowej.

W rzeczywistości jest to bardzo krótkowzroczny pogląd na insulinę, który nie bierze pod uwagę całego posiłku. Nigdy nie radziłbym klientowi spożywać razem posiłku wysokowęglowodanowego i wysokotłuszczowego, ale nie ma nic złego w spożywaniu ich umiarkowanej ilości w tym samym czasie. Istnieje niewiele, jeśli w ogóle, dowodów naukowych na poparcie tej teorii, a ludzie od wieków łączą razem węglowodany, tłuszcze i białka i okazało się, że wszystko w porządku. (Cóż, przynajmniej niektórzy z nas.)

Większość z nas, którzy mają na myśli biznes, je co dwie do trzech godzin, co oznacza, że ​​nasze składniki odżywcze z pierwszego posiłku są nadal wchłaniane, gdy zaczynamy jeść drugi posiłek. Tak więc składniki odżywcze z naszych pierwszych dwóch posiłków i tak działają razem, nawet jeśli nie zamierzamy tego robić.

Golay i in. przeprowadzili badanie porównujące dietę mieszaną z teorią łączenia pokarmów.(1) Oto, co stwierdzili w swoich wynikach:

„Nie było znaczącej różnicy w ilości utraty wagi w odpowiedzi na dysocjację (6.2 ± 0.6 kg) lub zbilansowane (7.5 ± 0.4 kg) diety. Ponadto w obu grupach zaobserwowano znaczne zmniejszenie całkowitej tkanki tłuszczowej i stosunku obwodu talii do bioder, a wielkość zmian nie różniła się w zależności od składu diety. Stężenia glukozy w osoczu na czczo, insuliny, cholesterolu całkowitego i triacyloglicerolu zmniejszyły się znacząco i podobnie u pacjentów otrzymujących obie diety.”

W rzeczywistości nastąpił niewielki wzrost utraty tłuszczu u badanych, którzy stosowali dietę mieszaną. Idź, dobrze? Skupiamy się wyłącznie na odpowiedzi węglowodanów na insulinę, podczas gdy tak naprawdę reakcja na insulinę posiłku węglowodanowo-tłuszczowego zależy od tego, jak nasycony jest tłuszcz. Tłuszcz nienasycony ma tendencję do obniżania odpowiedzi insulinowej węglowodanów lub nie ma na nią żadnego wpływu.

Musisz także wziąć pod uwagę spożycie kalorii. Jeśli masz mniej kalorii, odpowiedź na insulinę z posiłku węglowodanowo-tłuszczowego może być wspaniałą rzeczą. Jeśli jesz mnóstwo kalorii, możesz uważać.

Pozwól, że wbiję gwóźdź do trumny, mówiąc tak: jeśli będziesz postępować zgodnie z teorią łączenia żywności i jej zasadami, trudniej będzie ci utrzymać stabilny poziom insuliny, co jest celem całej teorii na początek.

2 - Musisz jeść różne produkty do różnych celów

Kulturystyka to sport fanatyczny, ponieważ wszystko odbywa się w skrajności. Więc to ma sens tylko wtedy, gdy spożywamy różne potrawy, gdy mamy różne cele? Źle, bo dzień jest długi. Linia „czystej” i „brudnej” żywności jest tak zamazana, że ​​wiele organizmów zostało zniszczonych przez wodę.

Z fizjologicznego punktu widzenia nie ma różnicy między „czystym” a „brudnym” jedzeniem, pod warunkiem, że makroskładniki odżywcze są zgodne z celami. Właśnie dlatego trener kulturystyki, który popiera jedną dietę, aby rządzić wszystkimi, często zawodzi. Możesz wziąć pięciu różnych odchudzających się kulturystów i podać im pięć radykalnie różnych diet, a wszyscy mogą zostać rozdrobnieni. Chodzi o to, aby trafić w liczbę makroskładników.

Nie opowiadam się za tym, aby codziennie jeść pizzę, aby przygotować się na plażę - z dala od tego. Powiedzmy, że ilość białka, węglowodanów i tłuszczu w pizzy pasuje do Twojego dziennego przydziału. Jesz pizzę i gotowe. A co z resztą dnia? Nie zostanie Ci dużo miejsca na więcej tłuszczu lub węglowodanów; w ten sposób zniszczysz swoją sylwetkę.

Jako przykład przyniosłem pizzę. Możesz codziennie jeść biały ryż, biały chleb, bułeczki i makaron, o ile zmieszczą się one w dziennej liczbie makroskładników.

3 - Wyczerpująca się woda sprawi, że Twoje mięśnie brzucha będą ciaśniejsze i szczuplejsze

Najpopularniejszy rodzaj broscience można znaleźć w dniach poprzedzających imprezę kulturystyczną, a nawet wielki dzień na plaży. Osoby, które chcą wzmocnić mięśnie brzucha, często stopniowo upuszczają wodę, jednocześnie podnosząc poziom węglowodanów przez cały tydzień, aż dotrą do dnia wydarzenia, w którym nie będą mieli wody i bardzo dużych ilości węglowodanów.

Faktem jest, że woda jest magazynowana w dwóch różnych obszarach ciała - wewnątrzkomórkowo i zewnątrzkomórkowo (odpowiednio wewnątrz mięśnia i pod skórą). Problem z podążaniem za fajnymi dziećmi polega na tym, że organizm ściśle reguluje równowagę międzykomórkową i zewnątrzkomórkową w stosunku siedemdziesięciu do trzydziestu. Jeśli wyciągniesz wodę z jednego obszaru (tak jak ludzie próbują zrobić z wodą zewnątrzkomórkową), zostanie ona również wyciągnięta z drugiego obszaru, aby zachować równowagę siedemdziesięciu do trzydziestu.

Wskaźniki się nie zmieniają; po prostu schlebiasz. Dzieje się tak, dopóki nie zjesz posiłku i nie weźmiesz obfitych ilości węglowodanów i wody. W końcu wyglądasz lepiej każdego dnia po wydarzenie, na które trenowałeś i odżywiałeś się w ciągu ostatnich szesnastu tygodni. Nie fajnie.

4 - Sód sprawia, że ​​twoje ciało zatrzymuje wodę

To idzie w parze z naszym poprzednim mitem. Z jakiegoś powodu sportowcy sylwetkowi tak boją się tego, co ich zdaniem sód może zrobić z ich ciałami, że stawiają się na ścieżce zniszczenia.

To prawda, że ​​sód sprawia, że ​​organizm zatrzymuje wodę. Nie zaprzeczam temu faktowi. Ale to raczej uproszczony pogląd. Twój bilans sodu wpływa zarówno na objętość płynów, jak i na objętość krwi. Dlaczego to ma znaczenie? Cóż, czyż nie szukamy mocniejszego i dokładniejszego spojrzenia, które zależy zarówno od objętości płynu, jak i krwi? Podobnie jak w przypadku stosunku wody, o którym wspomnieliśmy powyżej, organizm bardzo ściśle trzyma się normalnego zakresu sodu.

Twoje nerki zwiększą lub zmniejszą produkcję sodu w zależności od spożycia. Badanie przeprowadzone na Harvardzie przez Rogacza pokazało, co się dzieje, gdy ilość sodu jest ograniczona w ciągu sześciu dni.(2) Dla tych, którzy zawsze krzyczą, że badania naukowe nie dotyczą kulturystów, sześć dni to typowy czas, w którym sportowcy manipulują ich spożyciem na zawody lub inne wydarzenia.

W badaniu Rogacza wyeliminowano spożycie sodu, ale poziom sodu we krwi badanego pozostał taki sam. Szóstego dnia organizm prawie przestał pozbywać się sodu. Co to znaczy? Wszystkie manipulacje sodem, które wykonałeś w poprzednim tygodniu, nic nie dały! Wszystko, co zrobił, to podniesienie poziomu hormonu aldosteronu, co powoduje zwiększoną retencję wody i ponowne wchłanianie sodu.

Nie próbuj oszukiwać ciała; jest zawsze mądrzejszy niż my.

„Hej stary, to naprawdę działa…”

Jak widać z powyższych czterech mitów, informacje o fitnessie i kulturystyce są pełne szalonych twierdzeń i absurdalnych uzasadnień. Najlepiej jest być na bieżąco z informacjami, co możesz zrobić, czytając T NATION oraz ćwicząc i stosując każdą nową metodę. Tylko w ten sposób naprawdę dowiesz się, co działa.

Nie słuchaj folkloru, bo tak powiedział największy lub najchudszy facet na siłowni.

Bibliografia

  1. Golay A i in. Podobna utrata masy ciała przy niskoenergetycznej diecie lub zbilansowanej diecie. International Journal of Obesity, 2000: 24 (4) 492-496
  2. Rogacz S i in. Przebieg w czasie zwiększonej wrażliwości na angiotensynę na diecie niskosolnej. Nadciśnienie, 1990: 15 (4): 376-380

Jeszcze bez komentarzy