Justin Cotler o coachingu, GRID Champs i CrossFit Dynamix Superteam

4484
Vovich Geniusovich

W świecie „współzawodnictwa” przyzwyczajamy się do sportowców jako gwiazd crossoverów: ciężarowcy zamienili się w zawodników CrossFit Games, trójboiści zmienili się w zawodników GRID, indywidualni CrossFitterowie budujący własne superteamy. Mniej znane - na razie - to garstka trenerów, którzy prowadzili jednostki i zespoły do ​​sukcesu w wielu rozgrywkach, ligach, a nawet sportach. Jako właściciel / trener CrossFit Dynamix i główny trener DC Brawlers z NPGL, Justin Cotler jest jednym z takich liderów - ale jego sukces nie jest pozbawiony kontrowersji i wątpliwości.

Trener Justin Cotler

Cotler - który również zasłynął jako piosenkarz poza fitnessem - trenował CrossFit Dynamix w dwóch występach (2013 i 2014) na CrossFit Games, w tym na piątym miejscu w 2013 roku. Wchodząc w sezon 2016, zebrał niektóre z wielkich nazwisk tego sportu i przeniósł je, aby mieszkać i trenować razem w Queens w Nowym Jorku. Gromadzenie wybranych sportowców w jednym oddziale jest coraz powszechniejszą taktyką, na którą niektórzy puryści wciąż patrzą z dezaprobatą. Jednak w maju strategia Cotlera wygląda jak na razie dobrze: po udanym Open, CrossFit Dynamix „superteam” zajmuje teraz pierwsze miejsce poza północnym wschodem i wchodzi w sezon regionalny, w którym Cotler w pełni oczekuje, że złożą oświadczenie (ale więcej o tym poniżej).

Poza CrossFitem Cotler jest najbardziej utytułowanym trenerem GRID w NPGL, a jego DC Brawlers to panujący, jeden po drugim i wciąż jedyni mistrzowie, którzy zdobyli Pinnacle Trophy. W miarę jak GRID staje się coraz bardziej wyspecjalizowany i buduje tożsamość odrębną od CrossFit, Cotler nadal dąży do osiągnięcia sukcesu na obu arenach, co doprowadziło do napiętego harmonogramu, odpowiedzialności za dziesiątki sportowców i rywali, którzy byliby szczęśliwi, gdyby jego plany zawiodły. A jakby tego było mało, jest także trenerem kilku indywidualnych zawodników, których strony są mocno nastawione na Igrzyska CrossFit 2016.

Usiadłem z Cotlerem i Ianem Bergerem - współpracownikiem BarBend, członkiem Team CrossFit Dynamix, a także GM i byłym trenerem w NPGL - aby porozmawiać o budowaniu „superteam”, równoważeniu ego z treningiem i ich przewidywaniach dla Dynamix na region wschodni i nie tylko.

Tao: Jak zaczęła się superteam?

Justin: Ian i ja zaczęliśmy o tym rozmawiać prawie rok temu, rozmawiając o pomyśle połączenia czegoś takiego.

Potem oczywiście wydarzył się ostatni sezon, potem GRID, a potem zaczęliśmy mówić o tym naprawdę poważnie. Kiedy zaczęło się układać, kiedy stało się realistyczne, zobaczyliśmy, jak elementy się łączą. Była Becca, Amy, Christian był zainteresowany. Potem musiałem przekonać Dave'a [Charbonneau], żeby przeszedł na emeryturę. Potem była to pełna prasa na Andrei.

To niesamowite, jak ten pomysł stał się rzeczywistością w tak krótkim czasie. Po dwóch miesiącach mieliśmy cztery osoby, ale nie byliśmy pewni, kim będą pozostali dwaj. Na pokład weszli Andrea i Dave.

Zdjęcie opublikowane przez Justina Cotlera (@justincotler) dnia

Ian: To był naprawdę tylko pomysł, rozmawialiśmy o tym, chcieliśmy wygrać Igrzyska i zaczęliśmy uprawiać fantasy sport o tym, kim myśleliśmy, że będą DOSKONAŁE osoby. Potem Justin zawarł umowę z prawie wszystkimi, myślę, że ostatnim elementem była Andrea.

Andrea była ostatnim elementem tej układanki, a stało się to może trzy tygodnie przed Open?

Justin: Trzy tygodnie przed styczniem stało się to w grudniu. Wciąż debatowaliśmy, kim będzie ta ostatnia kobieta. Kilka osób upadło, a potem na imprezie Move Fast Lift Heavy była tam Andrea i omówiła to z Christianem i Andreą.

Kiedy usłyszałem, że była zainteresowana, cóż, jestem stosunkowo przekonujący.

Tao: Jaka jest ta propozycja wartości? Prosisz ludzi, którzy mieszkają i pracują gdzie indziej, aby wybrali się i przenieśli do jednego z najdroższych miast na świecie.

Justin: Oczywiście, możliwość zrobienia czegoś, czego nigdy więcej nie będziesz miał okazji zrobić. Aby osiągnąć coś, czego samemu nigdy nie będziesz mieć szansy. Jeśli podchodzimy do tego realistycznie? Samodzielne wygrywanie gier… jakie są na to szanse? To brutalne.

Ian: Nawet kwalifikacje.

Justin: Dokładnie. Z tej grupy mamy jednego sportowca z szóstki, który zakwalifikował się indywidualnie do zawodów CrossFit.

Tao: Z kilkoma bliskimi wezwaniami.

Justin: Zdecydowanie. Kilka bliskich rozmów z Andreą, także z Christianem, nawet Ian znalazł się w pierwszej dziesiątce. Jednak sposób, w jaki teraz idzie drużyna, kiedy Rich idzie drużyną i wygrywa, zaczynasz dostrzegać zmianę w sposobie, w jaki ludzie postrzegają konkurencję zespołową. Między drużyną a poszczególnymi stronami trwa wieczór z szacunkiem. Kiedy rozmawialiśmy o tym pomyśle, w pewnym sensie prawie sprzedawał sen.

Ian: Jest w tym również pewien poziom wiarygodności. Justin wie, czego potrzeba, aby odnieść sukces w grach z zespołami i wygrywaniu w GRID. A jeśli wierzy, że ta drużyna może wygrać, musisz zacząć myśleć: „Wierzę, że ta drużyna może wygrać.”

Zdjęcie opublikowane przez Justina Cotlera (@justincotler) dnia

Tao: Dwukrotnie zakwalifikowałeś drużyny do Igrzysk: 5. w 2013 i 16. w 2014. Ostatni rok był trochę GRID-em i indywidualnym skupieniem.

Justin: GRID był głównym tematem w zeszłym roku i oczywiście odniósł sukces. Ale pragnienie tego nigdy nie odeszło, a ostatecznie, gdy zobaczyłem możliwości, wróciło z zemstą.

Tao: Co oznacza zwycięstwo Rich i CrossFit Mayhem Freedom dla CrossFit jako sportu zespołowego?

Justin: To jest ogromne. Przede wszystkim fakt, że taki facet decyduje się na zmianę, jest ważny tylko ze względu na widoczność, jaką daje tym wydarzeniom. Ludzie muszą patrzeć, on i Jason [Khalipa] to dwie największe nazwiska w tym sporcie i to legitymizowało to.

Teraz widzisz jednych z najlepszych sportowców startujących w drużynie. Spójrz na Jamie Greene, wygrała w tym roku Open i przechodzi do drużyny, a ty zaczniesz widzieć więcej tego.

Jako trener uważam, że drużyna jest bardziej ekscytująca ze względu na aspekty strategiczne, jest niesamowita i jest o wiele lepiej przygotowana strategia, która się w nią wkracza.

Zdjęcie: Lisa Haefner

Ian: Cieszę się, że Rich Froning wygrał w zeszłym roku, ponieważ każdy, kto idzie do drużyny, chce go teraz zdetronizować. To to samo, co indywidualne. Kiedy masz kogoś, kto jest tak dobry, kto ma tytuł, po prostu chcesz go pokonać.

Justin: I to wyłącznie z szacunku.

Ian: Oczywiście, są najlepsi, a ty chcesz pokonać najlepszych.

Justin: Facet jest niezaprzeczalnie najlepszy w historii tego sportu, ale w pewnym momencie każdy musi przegrać. A dlaczego nie my?

Tao: Czego brakowało Twojemu zespołowi w 2013 roku, kiedy zająłeś 5 miejsce?

Justin: Doświadczenie bez wątpienia. Po prostu został przetestowany w walce. Trzeciego dnia było już kilku sportowców, którzy zostali pobici umysłowo i myślę, że pokazało to w naszym występie. Ostatni dzień przyjechaliśmy na trzecim miejscu i mieliśmy realną szansę. Słuchaj, Hack's Pack był w tym roku okropnie dobry, prawdopodobnie byli nie do pokonania. Ale ostatecznie dla nas myślę, że największą rzeczą, której brakowało, było doświadczenie. A teraz jesteśmy testowani w walce w tym sensie, że wszyscy ci sportowcy w taki czy inny sposób brali udział w wielkich zawodach. Mamy grupę weteranów, którzy byli pod światłami i czuję się bardzo, bardzo pewny ich umiejętności pod presją.

Ian: Łączy nas trzydzieści lat wspólnego doświadczenia. Wszyscy robią to od ponad pięciu lat, a Justin od lat wygrywa, a tam jest doświadczenie, którego większość zespołów nie ma.

Tao: W tym roku musisz mieć słabość. Co to jest?

Justin: Pływanie. Nad którym będziemy pracować! Szczerze mówiąc, mamy trzech sportowców, którzy nie są świetnymi pływakami. Myślę, że to największy, a poza tym jesteśmy całkiem solidni. Łowiłbym ryby, gdybym powiedział inaczej, jesteśmy wyjątkowo dobrze wykształceni. Nie wszyscy będziecie tym samym atletą, każdy wnosi coś do stołu. Jeśli ktoś nie jest fantastyczny w pompkach ze staniem na rękach, mamy jedną, dwie lub trzy osoby. Jeśli ktoś nie jest niewiarygodny w ringu, mamy kolejnych trzech lub czterech takich, którzy są.

Film opublikowany przez Team Dynamix (@ teamdynamix2016) dnia

Powiedziałbym, że teraz moje dwa największe zmartwienia to pływanie, a następnie bieganie na odległość. Zobaczymy oba, więc poświęcimy trochę czasu na poprawę.

Tao: Ian, jaka jest różnica między podejściem Justina do kierowania zespołem w porównaniu z tym, co widziałeś wcześniej?

Ian: Justin zebrał niesamowitych sportowców, ale zebrał też ludzi, o których wiedział, że będą pasować do zespołu pod względem osobowości. Od pierwszego dnia właśnie się zżelowaliśmy i czułem się jak w prawdziwym zespole. Jeśli chodzi o programowanie, jest tam 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i zwraca uwagę na to, czego potrzebujemy. Skupia się na postawieniu nas w jak najbardziej udanym scenariuszu i przygotowaniu nas do zwycięstwa.

W przeszłości zespoły grupowały się lub pracowały według własnych harmonogramów. Jest inaczej, ponieważ wszyscy tu jesteśmy z jednego powodu.

Justin: Lubię myśleć o sobie jako o trenerze zawodnika, zdecydowanie nie jestem „moją drogą ani autostradą.”

Tao: Czy jesteś Philem Jacksonem z CrossFit?

Justin: Nie wiem, czy tak powiem, nie wygrałem 11 mistrzostw! Ale czuję, że moją najlepszą cechą jako trenera jest to, że jestem w stanie wycisnąć z moich sportowców jak najwięcej i naprawdę bardzo się o nich troszczę. Poza tym uwielbiam opinie. Na przykład programowanie jest procesem nieustannie ewoluującym, nie jest to nauka doskonała. Moi ludzie mogą nie być w stanie się zmienić, trzeba trochę pograć jazz. Nie możesz powiedzieć: „To jest to?”Bo co, jeśli to nie działa?

Musisz chcieć wrócić do deski kreślarskiej i myślę, że jest to jeden z powodów, dla których sportowcy reagują na mnie, a także sposób, w jaki jestem w stanie motywować, nie będąc nachalnym. Myślę.

Zdjęcie: Lisa Haefner

Ian: Myślę, że przystępność jest również istotna i pomijana w coachingu. Skuteczny trener musi stworzyć atmosferę, w której sportowcy nigdy nie wahają się zadawać pytań lub przychodzić do trenera ze swoimi problemami.

Tao: Nie chcę posuwać się zbyt daleko do przodu, więc nie chcę jeszcze rozmawiać o igrzyskach. Ale chcę porozmawiać o Regionie Wschodnim. Co zobaczymy?

Justin: Mówiąc szczerze, chcę złożyć oświadczenie w Regionals. Chcę wziąć udział w zawodach regionalnych, a moim celem jest to, że kiedy stąd wyjeżdżamy, wszyscy w świecie CrossFit są zdmuchnięci. Nie chcę limpować do igrzysk, nie chcę skończyć na czwartym miejscu w turnieju regionalnym, chcę go rozbić.

Nie chcę, aby było pytanie, kto jest klasą Regionu Wschodniego. A jeśli będziemy wystarczająco ciężko pracować i odpowiednio się przygotowywać, będziemy przygotowani na wszystko, a ci goście osiągną szczyt we właściwym czasie.

Mamy w sobie to, żeby założyć coś wyjątkowego.


Jeszcze bez komentarzy