Brudne odżywianie 4

4962
Yurka Myrka
Brudne odżywianie 4

Sedno sprawy

P: Hej, dr. Bowden, co myślisz o koenzymie Q10?

Odp .: Myślę, że to świetne i biorę to codziennie.

Zdecydowanie należy przyjmować koenzym Q10 ze względów zdrowotnych, zwłaszcza dla zdrowia serca.

CoQ10 jest cząsteczką wytwarzaną przez organizm i jest absolutnie niezbędna do funkcjonowania komórek. To jest jak odżywka energetyczna dla serca. Jest stosowany, zwłaszcza w Japonii, jako lek na zastoinową niewydolność serca. Kardiolog Stephen Sinatra nazywa CoQ10 jednym z „niesamowitych czworga” dla zdrowia serca, a pozostałe to D-ryboza, karnityna i magnez.

Jeśli przyjmujesz statyny - jeden z tych wyprzedanych, nadmiernie rozrzedzonych leków obniżających poziom cholesterolu, takich jak Zocor lub Lipitor - absolutnie musisz brać CoQ10, ponieważ te leki wyczerpują składniki odżywcze jak niczyja sprawa. (Jednym z efektów ubocznych statyn jest ból mięśni i uważa się, że jest to spowodowane wyczerpanym poziomem CoQ10.)

CoQ10 jest często podawany z L-karnityną jako „koktajl energetyczny”, ale uważam, że działa to najlepiej, jeśli na początku masz mało tych składników odżywczych, chociaż jest trochę badań, że CoQ10 może złagodzić objawy chronicznego zmęczenia.

Moje osobiste zalecenie to 30-60 mg dziennie dla ogólnego stanu zdrowia, dużo więcej (100-300), jeśli przyjmujesz statyny lub masz problemy z sercem.

Proszki białkowe: czy dostajesz to, za co płacisz?

P: Czy istnieje różnica w jakości proszków białkowych?? Mam na myśli, do cholery, mogę kupić 40-funtową tubę białka w Costco za około 39 centów.

Odp .: Cóż, możesz dostać fajnego Hyundaia z silnikiem do kosiarki za dziesięć tysięcy lub możesz dostać Lamborghini Diablo. Oba są samochodami. To samo, prawda?

Okej, jestem trochę żartobliwy, ale tak, między proszkami białkowymi są duże różnice. Białko jest tak dobre, jak źródło, z którego pochodzi. Niektóre białka (mięso i serwatka w proszku) pochodzą od krów hodowlanych wraz ze wszystkimi hormonami, sterydami i antybiotykami, na których żyją te biedne zwierzęta. Część białka pochodzi od krów karmionych trawą, które są hodowane na pastwiskach i nigdy w życiu nie były karmione hormonem ani sterydem. Ich mięso jest inne, a ich produkty uboczne (takie jak serwatka) są różne. (Mięso karmione trawą ma kwasy omega-3 i CLA oraz niższe poziomy zapalnych kwasów omega-6, nie wspominając o braku wyżej wymienionych leków.)

A to tylko białko serwatkowe, o którym mówimy. Możesz otrzymać izolat białka sojowego lub koncentrat białka sojowego, a każdy z nich może być wykonany z ekologicznej soi lub tajemniczych upraw GMO. Soja, serwatka, kazeina i białko ryżu mają nieco inne profile aminokwasów.

Potem są słodziki. Niektóre wysokojakościowe proszki białkowe są słodzone niewielką ilością ksylitolu i / lub stewii, inne zawierają aspartam, jeszcze inne mogą zawierać el-tani wysokofruktozowy syrop kukurydziany. Czy to ma znaczenie? Myślę, że tak.

Proszek białkowy nie różni się niczym od miliona innych produktów na rynku, od samochodów po witaminy i ubrania. Istnieje wiele sposobów oszczędzania na jakości. Mam wrażenie, że w przypadku proszku białkowego, w przeciwieństwie do, powiedzmy, samochodów, różnica w cenie między wanną gówna a Rolls Royce'em nie jest tak duża.

Zdobądź to, na co Cię stać. Jeśli warto wziąć (lub zjeść), warto skoczyć po dobre rzeczy!

The Scoop on Metamyosin

P: Co to za metamiozyna w produktach EAS? Czy to naprawdę jak straszny jak mówią?

Odp .: Metamiozyna to tylko zastrzeżona nazwa mieszanki serwatki i kazeiny, nie ma w niej nic specjalnego ani wyjątkowego. Teoretycznie można by to zrobić samodzielnie, mieszając serwatkę i kazeinę.

Metamiozyna ma jednak ciekawą historię. Został pierwotnie opracowany przez Scotta Connelly'ego dla jego firmy MetRx, kiedy MetRx był dostarczany w dwóch oddzielnych pojemnikach i trzeba było je ze sobą mieszać. Jednym z pierwszych inwestorów w MetRx był Bill Phillips (wraz z Jeffem Eversonem). Wszyscy trzej stali się bardzo, bardzo, bogaci.

W końcu drogi Phillipsa i Connelly'ego rozstały się, Phillips założył EAS, dokonał spieniężenia i sprzedał firmę w 1999 roku za około 180 milionów, chociaż pozostał w zarządzie przez krótki czas.

EAS ma teraz zastrzeżoną mieszankę białek o nazwie MyoPlex, która, o ile widzę, jest prawie taka sama jak Metamiozyna. Kiedyś zarówno MetRx, jak i EAS były elitarnymi, ekskluzywnymi markami, które były bardzo atrakcyjne dla kulturystów. Teraz możesz dostać EAS w Wal-Mart.

Czy wspólne formuły naprawdę działają?

P: O co chodzi z glukozaminą, chondroityną, SAM-E lub jakimkolwiek innym domniemanym preparatem na stawy? Czy oni pracują?

O: Kciuki w górę za ich wszystkich.

Glukozamina to naturalny związek występujący w zdrowej chrząstce. Wiele dowodów przemawia za jego zastosowaniem w leczeniu ogólnej choroby zwyrodnieniowej stawów, a zwłaszcza artretyzmu stawu kolanowego. Najlepiej zbadaną i najskuteczniejszą formą jest siarczan glukozaminy.

W jednym badaniu (1) opublikowanym w Lancet, 212 pacjentom z chorobą zwyrodnieniową stawu kolanowego losowo przydzielono 1500 mg siarczanu glukozaminy lub placebo raz dziennie przez trzy lata. Grupa placebo miała postępujące zwężenie przestrzeni stawowej, podczas gdy grupa przyjmująca glukozaminę miała suwak. Poważnie.

Natural Standard (2), jedna z najbardziej rygorystycznych grup oceniających badania nad suplementami, przyznaje glukozaminie ocenę „A” (silne dowody naukowe) w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawu kolanowego i „B” (dobre dowody naukowe) w przypadku ogólnej choroby zwyrodnieniowej stawów. Warto zauważyć, że praktycznie każdy weterynarz w Ameryce używa tego środka do wspólnych problemów. Weterynarze używają tego, co działa i nie martwią się o niekończące się badania z podwójnie ślepą próbą.

Siarczan glukozaminy jest często stosowany w połączeniu z siarczanem chondrotiny, ważnym składnikiem strukturalnym chrząstki, który zapewnia dużą odporność na ściskanie. Bardzo dobrze ze sobą współpracują i zawsze uważałem za interesujące, że weterynarze używali tego połączenia na długo przed tym, jak naukowy „establishment” stał się za tym.

Typowa dawka to 1500 mg glukozaminy i 1200 mg chondrotyny dziennie w dawkach podzielonych. Badania pokazują zmniejszenie bólu i poprawę mobilności.

Teraz SAMe (S-adenozylometionina) to zupełnie inny związek. W rzeczywistości jest dawcą grupy metylowej, co oznacza, że ​​może pomóc w wielu różnych reakcjach w organizmie. Jednym z najbardziej znanych zastosowań SAM-e jest zapalenie stawów i ból stawów. Co najmniej jedno badanie (3) wykazało, że było to bardzo pomocne w chorobie zwyrodnieniowej stawu kolanowego, chociaż w tym badaniu najpierw zastosowano SAMe dożylnie, a następnie doustnie.

SAMe jest najbardziej znany ze swojej skuteczności w leczeniu depresji i zapalenia stawów oraz prawdopodobnie chorób wątroby i fibromialgii. Zwykła dawka (zarówno w przypadku depresji, jak i zapalenia stawów) to 400 mg dwa razy dziennie na pusty żołądek, ale jest droga.

Nie ignoruj ​​również oleju rybnego dla zdrowia stawów. To najbardziej przeciwzapalny związek na naszej planecie, a każdy, kto ma bóle stawów, ma stan zapalny!

Whatta Load of Crap!

P: Porozmawiajmy o wnętrznościach! Jak powinna wyglądać moja kupa? Jak często powinienem robić zrzut? Czasami moja kupa unosi się na wodzie i czytam, że może to być objaw raka trzustki. Jezus! O co w tym chodzi?

A: Stary, myślę, że możesz mieć trochę za dużo czasu!

Ale oto odpowiedź: jesz trzy razy dziennie, najlepiej ewakuowałbyś się równie często lub przynajmniej blisko tego. A jeśli chodzi o to, jak powinien wyglądać, stare powiedzenie „długi na stopę pływak bez zapachu” mówi, że całkiem nieźle.

Teraz jest wiele objawów raka trzustki, takich jak żółtaczka i ból w okolicy brzucha lub na środku pleców. Niektóre objawy (takie jak zmęczenie lub utrata apetytu) mogą być spowodowane wieloma czynnikami, więc nie wyciągałbym pochopnych wniosków. Ale jeśli podejrzewasz, że coś jest nie tak w tym dziale, na miłość boską, sprawdź to. To nie jest coś, z czym można się wygłupiać.

Jeśli nie robisz kupy co najmniej dwa razy dziennie (najlepiej trzy razy), możesz potrzebować pomocy na oddziale trawiennym. Zacznij od enzymów trawiennych przyjmowanych przy każdym posiłku i uzyskaj dobry suplement probiotyczny. Upewnij się również, że otrzymujesz wystarczającą ilość błonnika - potrzebujemy około 25 do 35 gramów dziennie, a większość ludzi dostaje od 4 do 11! (Zobacz pytanie poniżej.)

Kulturyści i błonnik

P: Ile błonnika powinienem spożywać każdego dnia jako kulturysta? Mam łatwy, nieskomplikowany sposób na połknięcie błonnika?

Odp .: To samo, co zdrowy człowiek: od 25 do 35 gramów dziennie.

Fasola to najlepsze źródło, jakie znam: filiżanka fasoli adzuki ma 17 gramów, fasola nerkowa i fasola garbanzo (ciecierzyca) około 13, fasola pinto 15. Niektóre produkty bogate w błonnik mogą Cię zaskoczyć: na przykład awokado, które ma prawie 5 gramów na pół awokado.

Bardzo niewiele zbóż dostępnych na rynku to zboża o dużej masie włóknistej. Wyjątkami są Fibre One (aż 14 gramów błonnika na porcję) i All-Bran with Extra Fibre (13 gramów na porcję), ale oba zawierają aspartam, a All-Bran zawiera również wysokofruktozowy syrop kukurydziany.

Jeśli nie jesteś zbytnio purystą, możesz potraktować to jako kompromis. W końcu to cholernie dużo błonnika, chociaż wolałbym go dostać bez HFCS lub aspartamu.

I oczywiście zawsze jest staromodna owsianka, ulubiona przez kulturystów: 4 gramy na pół filiżanki niegotowanego, prawie bez cukru i 5 gramów białka, tylko na dokładkę.

Prawda jest taka, że ​​cała rutyna „chleb i płatki na błonnik” to bzdura. Większość dostępnych w handlu pieczywa i płatków zbożowych ma bardzo mało błonnika (1-3 gramy na porcję), zwłaszcza w porównaniu z fasolą, a żaden z nich nie ma świeczki do warzyw, jeśli chodzi o ogólne odżywianie. Nawet jeśli chodzi o błonnik, warzywa takie jak brukselka, kapusta, pasternak i zielony groszek pozostawiają przeciętny chleb w kurzu.

Wreszcie, nie wykluczaj dodatku błonnika. Możesz przejść na low-tech ze zwykłymi, starymi łuskami psyillium lub kupić jedno z designerskich włókien, które naprawdę dobrze smakują. I spróbuj dodać siemię lniane (jak Barlean's FortiFlax) do wszystkiego - dodaj trochę błonnika do koktajli, sałatek i warzyw, a dodatkowo otrzymujesz zdrowe związki roślinne, takie jak lignany.

Veghead do Musclehead

P: Czy jako wegetarianin mogę zbudować dużo mięśni??

O: Cóż, zrobił to Bill Pearl. A przynajmniej wygrał czwartego pana. Tytuł wszechświata jako lakto-owo-wegetarianina. Jednak wcześniej był mięsożercą.

Pamiętaj, że są różnego rodzaju wegetarianie: tacy, którzy jedzą ryby i tacy, którzy jedzą mleko i jajka (ale nie czerwone mięso). Ogólnie powiedziałbym, że wegetarianie kulturyści są w mniejszości, ale jeśli otrzymujesz wystarczającą ilość białka z wysokiej jakości źródeł, takich jak jajka, serwatka i kazeina, nie ma powodu, dla którego nie powinieneś być w stanie uzyskać ładnej muskulatury.

Weganie - rodzaj superortodoksyjnego wegetarianina, który absolutnie nie je ryb, nabiału, serwatki, jajek ani żadnych produktów spożywczych pochodzących od zwierzęcia - to zupełnie inna historia.

Byłbym zaskoczony, gdyby jacyś weganie wygrywali tytuły, ale widziałem kilka stron internetowych i filmów na YouTube o wegańskich kulturystach, które są całkiem imponujące (zobacz Kenneth Williams lub Robert Cheeke). Zakładając, że ci kolesie są szczerzy co do tego, co jedzą, najwyraźniej są w stanie rozwinąć mięśnie. Nie pan. Olympia, ale nadal…

Probiotyki i budowanie mięśni

P: Co myślisz o probiotykach dla szukającego mięśni faceta-szczura na siłowni? Warto skorzystać?

Odp .: Nie znalazłbym się na mojej liście dziesięciu najlepszych pod względem budowania mięśni, ale zdecydowanie byłby na mojej pierwszej dziesiątce pod względem ogólnego stanu zdrowia. Pamiętaj, że możesz dbać o jedno i drugie!

Niektóre korzyści: lepsze zdrowie układu pokarmowego, wchłanianie składników odżywczych (jeśli ich nie wchłaniasz, nie możesz ich użyć) i dobre wzmocnienie układu odpornościowego. Ale nie położą dodatkowego centymetra na pistolety.

Bibliografia

  1. Lancet. 27 stycznia 2001; 357 (9252): 251-6. Długoterminowy wpływ siarczanu glukozaminy na progresję choroby zwyrodnieniowej stawów: randomizowane, kontrolowane placebo badanie kliniczne. Reginster JY, Deroisy R, Rovati LC, Lee RL, Lejeune E, Bruyere O, Giacovelli G, Henrotin Y, Dacre JE, Gossett C.

Jeszcze bez komentarzy