Znasz przemówienie, które Kyle Reese wygłosił Sarah Connor o nieustannych próbach zabicia jej przez Terminatora? Cóż, po prostu zmień kilka słów tu i tam, a prawie opisujesz swoją babcię, kiedy przyjeżdżasz z wizytą:
Posłuchaj i zrozum. Nana jest w kuchni. Nie można się z nią targować. Nie można z nią dyskutować. Nie rozumie białka, węglowodanów ani tłuszczów. I absolutnie nie przestanie, nigdy, dopóki nie będziesz najedzony, wzdęty i nienawidzisz siebie.
Zawsze będą takie chwile, kiedy będziesz jadł „oszukańcze” posiłki, czy to z wyboru, czy wymuszony przez nieubłaganą babcię. Nie miej jednak ataku lęku, ponieważ są sposoby na przygotowanie się na te posiłki i złagodzenie konsekwencji.
Zastosuj jedną lub więcej z tych strategii przed i po posiłku, aby nie musieć się martwić o sporadyczne oszustwa.
Jednym ze sposobów przygotowania się do dużego posiłku lub „przeciwdziałania” temu, który już zjadłeś, są oczywiście ćwiczenia. Co jest jednak lepsze, gdy ćwiczysz przed dużym posiłkiem lub po nim? Na szczęście przeprowadzono badania porównujące oba podejścia.
Niektóre z tych badań wykazały, że ćwiczenia przed posiłkiem były najlepszym rozwiązaniem, ponieważ zapobiegają częściowej zmianie w kierunku spalania węglowodanów zamiast tłuszczu.
Inne badania wykazały, że ćwiczenia po posiłku były najlepszym podejściem, ponieważ przypuszczalnie doprowadziły do spalenia większej ilości kalorii w 3-godzinnym okresie po treningu, niż gdyby posiłek został zjedzony i nie był poprzedzony ćwiczeniami.
W badaniach porównujących te dwa podejścia wyglądało na to, że ćwiczenia po posiłku były najlepszym podejściem, ponieważ 3-godzinny efekt termiczny pokarmu był większy, gdy posiłek był spożywany przed ćwiczeniami.
Kłopot w tym, że podejście to zwykle nie jest praktyczne. Po pierwsze, wymagałoby to nagłego odejścia od dowolnego wydarzenia, na którym bierzesz udział, a kto chce wyjść, wrócić do domu, zmienić dorosłe spodnie i udać się na siłownię.
Bardziej realistycznym podejściem byłoby zwiększenie objętości treningu na kilka dni przed planowanym posiłkiem, aby zubożać trochę glikogenu. Poza tym, nawet trening zubożający glikogen w dniu oszustwa może znacznie złagodzić niektóre z dietetycznych ekscesów, które mają nadejść.
Jednym logicznym wyborem byłoby wykonanie regularnego treningu, ale zakończ go 15 do 20 minutami kompleksów, w których wykonałeś wiele powtórzeń martwego ciągu, martwego ciągu z wyprostowanymi nogami, pochylonych rzędów, czyszczenia powieszenia, przysiadów z przodu, wyciskania nad głową, dzień dobry i przysiady.
Dietetycy często mówią o tak zwanym „efekcie drugiego posiłku”, który odnosi się do zjawiska polegającego na poprawie tolerancji węglowodanów na posiłek w wyniku wcześniejszego posiłku o niższym indeksie glikemicznym.
To ma sens. Co więcej, ma się rozumieć, że nie będziesz tak głodny, jeśli zjadłeś coś na dwie lub trzy godziny przed dużym posiłkiem. W rzeczywistości możesz skończyć zmniejszając sekundy lub co najmniej trzecie, czwarte i piąte.
Ten początkowy posiłek wyprzedzający powinien składać się z węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym i znacznych ilości błonnika pokarmowego; coś w rodzaju kanapki z kurczakiem na naprawdę pełnoziarnistym chlebie - coś, co wygląda jak dno zaniedbanej klatki chomika - w towarzystwie jakiejś zupy fasolowej lub soczewicy fajnie załatwi sprawę.
Jest wiele rzeczy, które możesz podjąć, aby znacznie zmniejszyć wpływ dużego posiłku na magazynowanie tłuszczu. Na pierwszym miejscu na mojej liście znajduje się Indigo-3G®. Biorę to około pół godziny przed posiłkiem - a zwłaszcza przed dużym posiłkiem - w celu zwiększenia wrażliwości na insulinę, kontrolowania sygnalizacji insuliny (tak, aby glukoza i składniki odżywcze zostały rozdzielone do komórek mięśniowych), zablokowania podwyższenia leptyny i zwiększenia utleniania kwasów tłuszczowych.
Polecam również Hot-Rox® Extreme, który działa jak silny termogenik.
Lub, jeśli siedzę w garniturze i krawacie i nie chcę, aby naprawdę silny efekt termogeniczny sprawiał, że wyglądam, jakbym właśnie zamówił kurczaka Kung Pao, sam wybieram Carbolin 19®.
Suplement ten ma wiele właściwości spalających tłuszcz, z których jednym jest zwiększenie produkcji hormonów tarczycy. Hormony tarczycy kontrolują podstawową przemianę materii, a także kontrolują metabolizm białek, tłuszczów i węglowodanów.
Te suplementy działają jak polisa ubezpieczeniowa przed gromadzeniem się tłuszczu.
Powiedzmy, że zdmuchniesz wszystko, co zasugerowałem i zajadasz się jak Kaligula w The Heart Attack Grill. Nie martw się, nadal możesz zniweczyć skutki tego ogromnego posiłku, wykonując zmodyfikowany Pulse Fast dzień później.
To proste. Następnego dnia po okropnym posiłku, zamiast stałego pokarmu, spożywaj tylko puls białka co 1 do 3 godzin. Mag-10® jest do tego idealny.
Jeśli to dzień treningowy (a zakładam, że tak będzie, bo dzień wcześniej jadłeś jak świnia), to masz dodatkowy puls tuż przed treningiem, w połowie treningu i zaraz po treningu.
Jeszcze bez komentarzy