Trzecim sportowcem, Rogue Fitness, który podkreśla w swojej serii filmów „Road to the Arnold 2017” jest nikt inny jak najsilniejszy człowiek świata, Brian Shaw. Ten film nadal zwiększa szum, jaki Shaw wnosi do tegorocznego Arnold Classic.
Jesteśmy teraz za mniej niż półtora tygodnia, a Shaw był nie mniej niż niesamowity w swojej szczytowej części swojego treningu. Kilka dni temu Shaw pobił nieoficjalny rekord świata na drążku na długim drążku (Elephant) z uciągiem 467 kg (1031 funtów). Wcześniej udostępnił film, w którym pokazał rekord życiowy rekordów osobistych o wadze 211 kg (465 funtów).
Powyższe wideo śledzi Shaw przez cały dzień i podkreśla niektóre z jego treningu. O 1:10 stany Shaw, „Dla siłacza na najwyższym poziomie głównymi konkursami, w których chcesz wziąć udział, są Arnold i najsilniejszy człowiek świata. To są dwa najważniejsze wydarzenia, które rywalizują ze sobą. Jeśli idealnie uda ci się wygrać oba te zawody w tym samym roku kalendarzowym, to bez wątpienia wiesz, że jesteś najsilniejszym mężczyzną na świecie.”
Na Arnold Classic 2016, Shaw zajął drugie miejsce za Zydrunasem Savickasem (Big Z), ale ostatecznie wygrał World Strongest Man pod koniec roku. Czy rok 2017 może być rokiem, w którym Shaw wygra oba?
Wydaje się, że trening Shawa przebiega tak dobrze, jak mógłby być, ale jeden z jego głównych konkurentów Arnold Classic, Big Z, ma zupełnie odwrotne doświadczenie. Big Z ogłosił 19 lutego, że doznał kontuzji mięśnia naramiennego podczas noszenia z jarzmem 710 kg i musiał wycofać się z Classic.
Post udostępniony przez Zydrunasa Savickasa BIG Z (@savickas_bigz) na
Ta wiadomość o kontuzji Big Z pozostawia ogromne otwarcie dla Shawa i innych czołowych zawodników strongman, ponieważ Big Z jest 8-krotnym mistrzem Arnold Classic.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni Rogue Fitness udostępniło wiele filmów z serii „Road to the Arnold 2017”. W pierwszym filmie wystąpił inny zawodnik strongman Hafthor Bjornsson, a w drugim wyróżniona trójboista siłowy Jennifer Millican.
Tegoroczny Arnold Classic zbliża się wielkimi krokami, a emocje wciąż rosną. Wielkie podziękowania dla Rogue Fitness za te epickie filmy, które podkręcają rywalizację i podkreślają strony sportowców, których normalnie nie widujemy.
Zrzut ekranu funkcji z kanału Rogue Fitness na YouTube.
Jeszcze bez komentarzy