Ballet to Bench Press Tancerka zmieniła się w trójboistkę, Melissę Tibay

2547
Michael Shaw
Ballet to Bench Press Tancerka zmieniła się w trójboistkę, Melissę Tibay

Jeśli jest jedna rzecz, o której nie słyszysz zbyt często w naszym kręgu, to opowieści o baletnicach rzucających na bok swoje pointe w zamian za pasy balastowe. Jako były zawodowy tancerz jestem zaskoczony, że więcej tancerzy na emeryturze nie przechodzi na jakąś formę sportu siłowego. (Przynajmniej mi się udało!)

Istnieje mnóstwo podobieństw między podnoszeniem a tańcem - świadomość ciała, techniczne zrozumienie, skupienie umysłu - ale przejście od czegoś tak delikatnego do czegoś, co wymaga dużo siły i chrząkania, jest trudne.

Kiedy przypadkowo odkryłem na Instagramie moją starą przyjaciółkę baletu Melissę Tibay, byłam podekscytowana ponownym połączeniem. Kiedy odkryłem, że uprawia trójbój siłowy, byłem jeszcze bardziej podekscytowany. Nie mogłem się doczekać, kiedy porozmawiam z kimś, kto doświadczył, jak to jest przejść od baletnicy z baleriny do podnośnika z podnośnikiem.  

Film opublikowany przez Melissę Tibay (@meltibay) w dniu

Brooke: Jak dostałeś się do trójboju siłowego?

Melisa: Poszedłem do college'u na taniec, a potem byłem w firmie w Holandii [z moją siostrą bliźniaczką, również tancerką.] Mieliśmy problemy z wizą i musieliśmy wrócić do Stanów. Chciałem dalej tańczyć, ale nie chciałem przyjeżdżać do Nowego Jorku. Przez chwilę walczyłem z tym pomysłem, a potem w końcu się poddałem i przyjechałem [do Nowego Jorku]. To było w 2010 roku.

Myśl o rozpoczęciu tutaj… była super konkurencyjna i nie interesowało mnie wiele rzeczy, które tu widziałem. Pracowałem jako wolny strzelec, a potem ożeniłem się. Zaraz po ślubie zraniłem mojego achillesa i to był moment, w którym powiedziałem, ok, czas na zakończenie. To już nie było to, czego chciałem. Czułem, że Bóg mnie przekierowuje.

W tym czasie zacząłem od treningu personalnego. Jakieś dwa lata temu zacząłem pracować w Equinox w Grand Central i wtedy zająłem się trójbojem siłowym. Wcześniej nigdy nie robiłem nic ze sztangą. Miałem tam współpracownika, który był dla mnie mentorem, Paul, i jest on właściwie jedyną osobą, która tam uprawia trójbój siłowy, więc zaczął mnie uczyć wszystkiego.

Brooke: Dlaczego trójbój siłowy?

Melisa: Paul nauczył mnie, abym mógł uczyć moich klientów i naprawdę mi się to podobało, więc zacząłem robić rzeczy samodzielnie. Paul zobaczył, że lubię trójbój siłowy i zaczął mi w tym bardziej pomagać. Podoba mi się jego intensywność i aspekt mentalny. Nie możesz być słaby ani poddawać się strachowi. Zmusza cię do wzniesienia się ponad to i podjęcia tego. Brakowało mi tej intensywności, kiedy tańczyłem.

Brooke: Jedną z rzeczy, które mnie zaskoczyły, kiedy zacząłem podnosić, było to, jak bardzo przypominało to balet, ponieważ chodziło o technikę i zrozumienie ruchu. Kiedy to zrozumiałem, kliknęło, ponieważ mogłem się do niego odnieść. W jaki sposób balet pomógł ci w trójboju siłowym?

Melisa: Świadomość swojego ciała, wiedza o tym, jak działa Twoje ciało - tylko podstawowe wzorce ruchowe. Kiedy uczę innych ludzi, zmagają się z podstawowym ruchem, ale ze względu na nasze pochodzenie mogłem bardzo szybko podchodzić do rzeczy, ponieważ już to rozumiałem.

Podoba mi się też ten pomysł im doskonalsza jest twoja technika, tym wydajniejszy jesteś i tym większy ciężar możesz podnieść.

Ja też robię martwy ciąg sumo i to jest jak grande plié! Próbowałem konwencjonalnego martwego ciągu i było to takie niezręczne… Nie wiedziałem, co robić!

Brooke: Czy możesz kucać z równoległymi stopami?

Melisa: Nie.

Brooke: Ja też! Jestem mniej więcej w ważonej plié… co, jak wiem, nie jest poprawne.

Melisa: Ale jest o wiele wygodniejszy!

Film opublikowany przez Melissę Tibay (@meltibay) w dniu

Brooke: Kiedy zaczynałeś, jakie były Twoje cele?

Nie sądzę, żebym miał jakieś oczekiwania, kiedy zaczynałem, ale mówię, że mam na plecach 200 kg… Nigdy nie myślałem, że to będzie taka możliwość. Na początku naprawdę się bałam. Dopiero potem wiedziałem, ile podniosłem, bo samo myślenie o tym mnie przerażało. Miałem taki zwyczaj, że nie wyznaczałem sobie celów i po prostu patrzyłem, jak się sprawy potoczą.

Na moim ostatnim spotkaniu wykonałem martwy ciąg 275 funtów i było to dość łatwe, o dziwo, więc chciałem uderzyć 300, co zrobiłem [na siłowni]. Dwa razy moja waga, trzy razy moja waga… to są moje cele.

Brooke: Czego się bałeś?

Melisa: Po prostu bycie zmiażdżonym! Poza tym nienawidzę porażek, więc myślę, że to część tego. Może bardziej jest to niezdolność do zrobienia czegoś, ale istnieje strach. Jeśli nie jestem skupiony, jeśli nie zwracam uwagi, mogę zrobić sobie krzywdę. Nigdy wcześniej nie wyobrażałem sobie, że mogę to zrobić, ale jest to ekscytujące.

Brooke: Co o tym myślą twoi rodzice?

Melisa: To było trochę trudne dla mojej mamy.

Brooke: Moje też! Mówi: „Nie wyobrażam sobie, żebyś założył 50 funtów nad głowę!„Och mamo… Porozmawiajmy o 185. Pierwszy raz po tym, jak mnie zobaczyła po tym, jak przez rok podnosiłem, nie mogła uwierzyć, jak różnie wyglądam i nie sądzę, żeby jej się to podobało. Robiła komentarze w stylu: „Twoje ciało nie jest już takie samo.- I ona ma rację, nie jest. Potrafi o wiele więcej niż wcześniej. 

Melisa: Tak, myślę, że to było dla niej trochę trudne. W minionych pokoleniach był tylko pomysł na to, co robi kobieta, i myślę, że to trochę w tym gra. Nie sądzę, że to tylko świadoma rzecz, ale ją przeraża.

Brooke: Zwłaszcza po tak długim sporcie, który był tak kobiecy.

Melisa: Dobrze.

Brooke: Jak sobie radziłeś ze zmianami fizycznymi? Tak długo musieliśmy być mali i lekcy, więc dla mnie zajęło dużo czasu, zanim pogodziliśmy się z tym, że silniejszy równa się większy.

Melisa: Zawsze miałem większe nogi i większe quady i jest to coś, czego zawsze nienawidziłem.

Brooke: Oboje mieliśmy to, szybsze drganie i moc niż długie, gibkie linie.

Melisa: Był taki moment na początku mojego treningu, w którym bałem się, że będę nieporęczny i nie byłem pewien, jak duży chcę uzyskać. Paul pokazał mi trójboista wysokiego poziomu, który miał duże uda, a wtedy było to dla mnie trochę za dużo. Potem zacząłem widzieć na Instagramie innych trójboistów, którzy świętowali, że są silni.

Teraz patrzę na to i myślę, że to niesamowite. Niemal czuję, że mogę teraz objąć moje ciało bardziej niż podczas tańca, ponieważ naturalnie jestem bardziej wysportowany. Teraz mogę go użyć w jakimś celu, zamiast próbować walczyć. Naprawdę mogę się tym cieszyć.

Brooke: To samo przytrafiło się mnie. Gdy tylko zdałem sobie sprawę, że większe mięśnie są przydatne, było to o wiele lepsze.

Melisa: Nie musisz się martwić, że staniesz się duży. Czuję, że jest dużo więcej równowagi. Mam też zdrowsze spojrzenie na jedzenie.

Zdjęcie opublikowane przez Melissę Tibay (@meltibay) dnia

Brooke: Jaka jest teraz Twoja dieta?

Melisa: Śledzę swoje makra, czego wcześniej nigdy bym nie zrobił, ponieważ pomyślałbym, że to takie obsesyjne.

Brooke: Co jest tak ironiczne, biorąc pod uwagę to, co „jedliśmy”, kiedy tańczyliśmy…

Melisa: wiem! Zanim wyszłam za mąż, jadłam naprawdę czysto. Kiedy się ożeniłem, było to niemożliwe. Ciągle byłam zestresowana tym, co jem, a to po prostu nie działało. Nie mogłam wymyślić, jak jeść, ale nadal lubiłam jedzenie z mężem.

Kiedy Paul powiedział mi o makrach, na początku nie chciałem tego robić i pomyślałem, że jest to bardzo ograniczone. Potem zdałem sobie sprawę, że to było niesamowite, ponieważ mogę jeść, co chcę, ponieważ pasuje do moich makr i napędza mnie do moich treningów.

Brooke: Czy mierzysz czas z makrami w ciągu dnia?

Melisa: Nie, to tylko dzienny cel.

Brooke: Ile czasu zajęło Ci wymyślenie, jak właściwie śledzić swoje makra, a nie tylko wysadzać wszystko na pączku, a potem zastanawiać się, dlaczego jesteś głodny za dwie godziny?

Melisa: Był taki moment, w którym zdałem sobie sprawę „och, czekaj, mogę to zjeść, ale nadal jestem bardzo głodny.„To była dobra rzecz, aby w końcu to zrozumieć. Wydaje mi się, że to było kilka miesięcy [żeby to rozgryźć], ale teraz jem dużo tych samych rzeczy, dzięki czemu nie muszę o tym myśleć.

Brooke: Czy to dziwne widzieć swoją siostrę bliźniaczkę i zobaczyć, „co by było”, gdybyś nie trenował?

Melisa: tak! Odwiedziła mnie nie tak dawno temu, a jej nogi są tak małe [w porównaniu do moich]. Ale to dziwne, bo popatrzę na nią i do tego przywykłem Patrzę w lustro i dziwię się. Ale ja lubię mieć mięśnie.

Brooke: Czy kiedykolwiek otrzymałeś negatywną opinię??

Melisa: Są ludzie, których znam, którzy nie chcą, żebym był zbyt umięśniony, lub pytają mnie „jak daleko się posuniesz? Jak duzo wystarczy?„Martwią się, że będę zbyt ekstremalny.

Brooke: Jaka jest twoja odpowiedź?

Melisa: To zależy od tego, kto to jest, ale naprawdę czuję, że mam znacznie zdrowsze spojrzenie na moje ciało i swoje odżywianie z powodu trójboju, więc dzielę się tym z nimi. Trójbój siłowy pomógł mi odzyskać wiarę w swoje umiejętności, które straciłem podczas tańca - lata odrzucenia i niewystarczająco dobrego samopoczucia. Nauczył mnie znowu walczyć, ponieważ straciłem dużo motywacji i motywacji. Dla mnie wynikły z tego tylko dobre rzeczy, więc nie mam powodu, by się zatrzymywać.

Zdjęcie opublikowane przez Melissę Tibay (@meltibay) dnia


Jeszcze bez komentarzy