50-letni weterynarz w kulturystyce wychodzi z hukiem

1820
Vovich Geniusovich
50-letni weterynarz w kulturystyce wychodzi z hukiem

Arthur Peacock brał udział w swoich pierwszych zawodach kulturystycznych w 1965 roku, aw 2015 roku wygrał to, co będzie jego ostatnim. W wieku 80 lat Peacock niedawno wygrał kategorię NPC Masters National Bodybuilding Championship Over-70 i zajął czwarte miejsce w kategorii wagi półciężkiej powyżej 60 lat. Jeszcze bardziej zdumiewające niż jego zwycięstwo w wieku, w którym większość z nich jest zadowolona z oglądania przepływających chmur, Peacock wykonał swoje bliźniacze wyczyny zaledwie kilka tygodni po poważnej operacji serca.

Podnoszenie za pięćdziesiątkę

W ciągu swojej 50-letniej kariery zawodowej Peacock wystąpił na scenie w ponad 100 pokazach, zdobywając 57 tytułów. Może również twierdzić, że trenował w Wenecji w Kalifornii u boku Arnolda Schwarzeneggera i Franco Columbu, kiedy rywalizowali. Ale teraz, po zdobyciu tytułu mistrza kraju i zdobyciu upragnionej karty zawodowej IFBB, Peacock czuje, że w końcu może cieszyć się ciężko zarobionym odpoczynkiem i osiedlić się na zawodowej emeryturze.

Jednak pół wieku temu Peacock był pierwotnym członkiem słynnej siłowni Joe Golda, kiedy została otwarta w 1965 roku. „Mam oryginalny podkoszulek” - mówi, wspominając czasy, kiedy kulturystyka wciąż była jego hobby. Jednak cztery lata później zaczął poważniej traktować ten sport, wygrywając w ten sposób pierwsze zawody, do których się zgłosił. Dwa lata później Peacock po raz pierwszy startował w mistrzostwach Masters National Championships, gdzie zajął drugie miejsce za legendarnym Kenem Wallerem. Według Peacocka był to brak litery U.S. obywatelstwo na równi z każdym indywidualnym konkurentem, który stał między nim a tytułem. Ponieważ nie był obywatelem, nie mógł być zawodowcem.

„Nie mogłem pójść wyżej, ponieważ nie byłem naturalizowanym Amerykaninem” - mówi Peacock. „Kiedy zostałem U.S. obywatel w 1995 roku i mogłem ponownie wejść na tor zawodów, wygrałem Masters Mr. Ameryka trzykrotnie i Mr. Kalifornia pięć razy ”- dodaje Peacock. Zdobył tytuły w latach 60-tych, 70-tych, 80-tych i 90-tych. Pomimo wszystkich sukcesów, jakich doświadczył jako młodszy mężczyzna, najbardziej dumny moment Peacocka nadszedł po odebraniu tytułu na Mistrzostwach w zeszłym roku, zwycięstwo, które jego zdaniem określa jego karierę.

„Po 50 latach rywalizacji, zdobycie tego tytułu jest po prostu ostateczne” - mówi Peacock. Po tych wszystkich latach Art Peacock jest profesjonalistą. „Teraz jestem zawodowcem IFBB, co oznacza, że ​​nie mogę już dawać amatorskich pokazów” - mówi Peacock ze sporą dozą dumy. Dni zakładania pni w pozowaniu mogą się już skończyć, ale pasja Peacocka do kulturystyki nigdy nie była silniejsza. Podobnie jak jego stary przyjaciel Arnold powiedział na końcu filmu Pompowanie żelaza, przestaje tylko konkurować, ale nie przestaje uprawiać kulturystyki. 


Jeszcze bez komentarzy