5 Zmagają się tylko kobiety, które podnoszą, rozumieją

5153
Milo Logan
5 Zmagają się tylko kobiety, które podnoszą, rozumieją

Wszystkie kobiety powinny podnosić i być ciężkie. Naprawdę, podnoszenie rzeczy i odkładanie ich z powrotem jest jedną z najlepszych rzeczy zarówno dla naszego ciała, jak i umysłu. To klucz do zbudowania poważnych mięśni, spalania tłuszczu, dobrego samopoczucia i zwiększenia poziomu energii.

Ale kiedy poświęcamy się naszym pudełkom, sztangi i # zyskom, ludzie wokół nas mogą walczyć ... zwłaszcza gdy stajemy się bardziej pewni siebie, przedefiniowujemy nasze wartości i uczymy się ufać własnej mocy i sile. Nagle stajemy w obliczu wielu pytań, komentarzy i ogólnego zamieszania ze strony ludzi, którzy nie mogą zrozumieć, jak dobre samopoczucie wpływa na podnoszenie ciężarów. Więc chociaż podnoszenie może sprawić, że będziemy wyglądać i czuć się jak totalne łobuziaki, bycie kobietą na siłowni wiąże się z poważnymi (i śmiesznymi) zmaganiami:

1. Ludzie zawsze pytają, czy będziemy „nieporęczni”

https: // www.Instagram.com / p / BJ0rN96BOSA

W przypadku kobiet pojawia się wiele strachu przed tym, co mogłoby się stać, gdyby zamieniły klasę wirowania na przysiady i martwy ciąg, a swoje 2-funtowe hantle na coś faktycznie cięższego niż ich torebki (które ważą średnio 10 funtów). Podczas gdy jednym z obaw, na które powołują się niektóre kobiety, jest idea „stania się ogromnym” lub „nieporęcznym” przez podnoszenie ciężarów (strach, który jest w dużej mierze wynikiem arbitralnych standardów piękna), wszyscy z nas, którzy robią to pięć-sześć dni w tygodniu, rozumieją: podnoszenie ciężarów w rzeczywistości nie czyni kobiet „masywnymi”.  

Chociaż możemy być „nieporęczni” lub po prostu „silni”, wiele osób nie rozumie, ile czasu i wysiłku potrzeba, aby stać się tak silnymi jak my. „Nie, nie dostałem tych mięśni przez przypadek ani nie rozwinąłem tych quadów bez poświęcania każdego tygodnia godzin na podnoszenie ciężarów przez dłuższy okres czasu”. Musimy nieustannie łagodzić obawy innych ludzi: „Nie, podnoszenie ciężarów nie sprawi, że będziesz nieporęczny. Nie, nie zamienisz się w Arnolda Schwarzeneggera z kucykiem. Nie, nie staniesz się mężczyzną ”może być frustrujące, a pytania często przypominają bierno-agresywne dźgnięcia, nie ma zbyt wielu pomocnych (a także niepozornych) informacji o kobietach uderzających na wagę.

Zarówno trenerzy, jak i działy poświęcone zdrowiu w magazynach kobiecych wysyłają sprzeczne wiadomości. Ponieważ argumentują, że „podnoszenie ciężarów nie sprawi, że będziesz nieporęczny” i „kobiety nie mogą uzyskać zbyt dużej masy mięśniowej, nie mają do tego genetyki ani testosteronu”, zachęcają również kobiety: „nie martw się o skali, liczba spada, ponieważ straciłeś tłuszcz, ale nabrałeś mięśni ”. Oczywiście kobiety są zdezorientowane: wiadomości, które otrzymują ze źródeł, którym ufają, są sprzeczne! Jako kobiety, które dźwigają, ucieleśniamy niepowodzenie mediów w zwracaniu się do kobiet, które podnoszą, i tym samym stajemy przed wieloma (ignoranckimi) pytaniami.

2. Mężczyźni na siłowni nieustannie oferują niechciane porady

https: // www.Instagram.com / p / BDoRQTFD7RV

Niezależnie od tego, czy dodajemy 25-funtowy talerz po obu stronach sztangi i przygotowujemy się do ławki, czy też dodajemy 45-funtowe talerze, przygotowując się do martwego ciągu, wszyscy wiemy, że gdy tylko przygotujemy się do podniesienia czegoś więcej niż pustego sztangi, mężczyźni na siłowni (zwłaszcza mężczyźni na siłowni, którzy nie widzieli nas wcześniej) zakładają, że potrzebujemy obserwatora. Przepraszam, stary, czasy się zmieniły. Może dziesięć lat temu kobiety nie odważyłyby się postawić stopy na siłowni, ponieważ była to „domena mężczyzny”, ale my źle b!przejmują kontrolę!

Podczas gdy ładujemy sztangę i przygotowujemy się do zepchnięcia jej z piersi, miło jest wiedzieć, że tak wielu mężczyzn byłoby skłonnych zauważyć, gdybyśmy zdecydowali się pobić nasze jedno powtórzenie maks. Sesja podnoszenia ciężarów, jeśli potrzebujemy miejsca, jest dyskretna i obraźliwa i psuje płynność naszej siłowni. Tak więc potrząsamy głowami: „Nie, dziękuję” i myślimy sobie: „Przypadkowy facet oferujący radę, relacje między obserwatorem a obserwowanym (ja.mi. osoba wykonująca podnoszenie ciężarów) jest oparta na zaufaniu i zachęcie. Dopiero cię poznałem. Zbliżanie się do ciebie blisko i osobiście, gdy mnie dostrzegasz, jest kuszące, a co powiesz na to, że przyjdę cię znaleźć, kiedy coś dostanę rzeczywisty ciężar na tym pasku.

3. Jemy o wiele więcej niż nasi nie podnoszący na duchu przyjaciele

https: // www.Instagram.com / p / BPG10UfBRN3

Podczas gdy nasi znajomi nie podnoszący ciężarów piją wodę z cytryną, aby schudnąć i wycinają węglowodany na letnie potrawy, jemy kurczaka, więcej kurczaka i kanapki z bekonem, jajkiem i bajgielem z nadzieją na zwiększenie masy mięśniowej. Może moglibyśmy wyjaśnić naszym przyjaciołom, że 1 funt mięśni wygląda inaczej niż 1 funt tłuszczu, ale jesteśmy zbyt zajęci tankowaniem po naszym najnowszym poceniu się i szukaniu idealnego filtra dla naszego 3-powtórzeniowego filmu PR z martwym ciągiem na Instagramie.

Nie jest łatwo być jedynym znajomym podnoszącym w grupie: zawsze przychodzimy „ostatni”, gdy nasi znajomi porównują BMI lub zrzucenie kilogramów zimą, zamawiamy dwa razy (lub trzy razy!) tyle jedzenia, ile nasi nie podnoszący się kumple, kiedy idziemy na obiad, a niektórzy z nich po prostu go nie dostają! Ale to w porządku, ponieważ chociaż mogą nie rozumieć, dlaczego podnosimy i jemy tyle hamburgerów i ciasteczek białkowych co my, nie rozumiemy, dlaczego nie zabrali ich na przysiady i koktajle proteinowe, takie jak my.

4. Znalezienie pasującego ubrania nietreningowego jest trudne

Przy całym tym ciągnięciu, pchaniu i podnoszeniu, które wykonujemy, nie jest zaskoczeniem, że nasze ciała dostosowałyby się do niższego procentu tkanki tłuszczowej, większej masy mięśniowej, szczuplejszej talii, bardziej zauważalnych czworogłowych, łat i pułapek (oraz tyłka, który tak wygląda pochodzi prosto z klawiatury emoji). I bez względu na to, jak bardzo kochamy sposób, w jaki nasze ciała się poruszają, pocą i wyglądają nago, znalezienie pasujących ubrań nietreningowych może być wyzwaniem.

Znalezienie niesportowego stanika, który nie ściska naszych pułapek i nie zostawia śladów na żebrach? nie. Znalezienie obcisłych dżinsów, które pasują do naszych quadów, nie mówiąc już o naszym tyłku? Nie ma mowy. Odpowiednie do pracy sukienki, które dopasowują się do szerokości naszych pleców i smukłości talii? Teraz śnimy. A co powiesz na obcasy, które nie powodują, że żyły w naszych łydkach są nietypowo duże?? Albo dżinsowe szorty, które nie odcinają krążenia w nogach i grożą rozdarciem za każdym razem, gdy siedzimy? Yyy ... nie.

TG tak bardzo uzależniliśmy się od wielokolorowych sportowych staników i legginsów, że nie ma czasu na myślenie o wszystkich sukienkach, dżinsach i blezerach, które przegapiliśmy…

5. Nieustannie musimy wyjaśniać, dlaczego się podnosimy

Żadna ilość wyjaśnień na temat tego, jak dobre jest to dla naszego zdrowia, pewności siebie i ciała, nie usatysfakcjonuje całkowicie zdezorientowanych. Chociaż odpowiedź tak prosta, jak „bo mnie uszczęśliwia”, może nie zadowolić widza, opowiada całą historię.

Wyróżniony obraz: @ice.nyc na Instagramie

Uwaga redaktora: ten artykuł jest op-edem. Poglądy wyrażone w tym dokumencie są autorami i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy BarBend. Oświadczenia, twierdzenia, opinie i cytaty pochodzą wyłącznie od autora.


Jeszcze bez komentarzy