Kiedy były olimpijczyk w podnoszeniu ciężarów Mark Jerrold Henry podpisał kontrakt z WWE w 1996 roku, było wielu, którzy powiedzieli, że ówczesny 24-latek nigdy nie odniesie sukcesu jako zawodowy zapaśnik. Mylili się.
W dużej mierze dzięki niekwestionowanej etyce pracy, charyzmie Henry'ego i wrodzonemu pragnieniu zawstydzenia krytyków, „Najsilniejszy człowiek świata” wkrótce znalazł swój rytm w świecie rozrywki sportowej, poprawiając się z roku na rok, a następnie rzucając świat bólu na jego wielu przeciwników WWE, zanim ostatecznie zawiesił buty w 2017 roku.
W następnym roku Henry dodał do swojej listy osiągnięć wprowadzenie do WWE Hall of Fame. W WWE Henry był mistrzem świata w wadze ciężkiej. W świecie Strongmana zasługi Henry'ego nie mają sobie równych. Człowiek-góra z Silsbee w Teksasie wygrał inauguracyjny Arnold Strongman Classic w 2002 roku, a także ma na swoim koncie liczne rekordy w trójboju siłowym i podnoszeniu ciężarów, w tym najcięższy surowy martwy ciąg (903 funty) w klasie SHW oraz największy wyposażony przysiad, martwy ciąg i suma kiedykolwiek wykonana przez sportowca poddanego testowi na obecność narkotyków.
Obecnie blisko współpracując z WWE jako ambasador i trener, Henry nadal podróżuje daleko. Kiedy rozmawialiśmy wyłącznie przez telefon z mężczyzną znanym kiedyś jako „Sexual Chocolate”, było późnym wieczorem w Sydney w Australii, przed wielką trasą rozpoczynającą się tam 21 października. Ale pomimo długiej podróży Henry był w świetnym nastroju, witając nas entuzjastycznym „Cóż, witaj!”
Potem nastąpił wgląd w jednego z najbardziej zaangażowanych i imponujących sportowców w historii Stanów Zjednoczonych.
Dzięki uprzejmości WWE
Twoja lista osiągnięć w trójboju siłowym, podnoszeniu ciężarów i zawodach Strongman jest niczym innym jak niezwykłym. Co zmotywowało Cię do bycia najlepszym?
Było to dla mnie dość łatwe, ponieważ byłem zły na wszystkich, z którymi rywalizowałem. Czułem, że muszę to udowodnić i potrzebowałem całej pracy, którą wykonałem, aby być widocznym. Zawsze byłem artystą estradowym, na długo przed rozpoczęciem wrestlingu. Musiałem wygrać, więc wyszedłem tam z lekkomyślnym porzuceniem i starałem się bawić, jak tylko mogłem.
Teraz, mając 48 lat, Twoje podejście do treningu różni się od tego, kiedy miałeś, powiedzmy, dwadzieścia kilka lat?
O tak, nigdy nie przekraczam 130 kilogramów [286 funtów] w niczym [teraz]. Przysiadam, martwy ciąg, ławę, wszystko o mniejszej wadze. Postaram się zrobić jak najwięcej powtórzeń w jak najkrótszym czasie. Moje treningi trwają zwykle najwyżej 45 minut i ociekam potem. Następnie rozciągam się i robię cardio przez 30-45 minut. Mam rower poziomy i zwykły rower pionowy. Trochę robię na orbitreku, ale wolę rower.
Spożycie dużej ilości kalorii potrzebnych do treningu siłowego na poziomie zawodów może być prawdziwym wyzwaniem. Wszyscy widzieliśmy posiłki, które zjada Eddie Hall w mediach społecznościowych. Kiedy zaczynałeś z WWE, musiałeś zrównoważyć to wokół podróżowania. To musiało nie być łatwe.
Wiesz, kiedy brałem udział w zawodach, to było jak koniec, tak jak Brian Shaw, Bill Kazmaier i wszyscy wielcy. Trzeba było jeść na poziomie, który po prostu nie był wygodny. Jedzenie stało się pracą. Ale gdy podrosłem, postanowiłem nie jeść w ten sposób, a to spowodowało, że straciłem 110 funtów.
Staram się ograniczać to, co jem, zwłaszcza gdy nie jest to dla mnie dobre.
Wiele osób obejrzało film dokumentalny HBO o życiu Andre the Giant, a widzowie mieli wiele współczucia z powodu niewygody, z jaką Andre miał do czynienia, szczególnie podczas podróżowania. Jako duży facet, czy możesz odnieść się do niektórych z tych problemów?
Z całą pewnością. Podróże to najtrudniejsza część pro wrestlingu dla dużych facetów. Spędzamy tak dużo czasu w małych, malutkich samochodach przez cztery i pięć godzin, a potem w małych autobusach przez pięć i sześć godzin lub w samolocie.
Przyleciałem do Australii samolotem na 16 i pół godziny. To bardzo trudne, gdy jesteś mężczyzną mojej postawy, ale musisz to wytrzymać, o to chodzi w naszym [pro wrestlingowym] biznesie. Miałem wielkie szczęście, że mogłem robić karierę przez 25 lat.
WWE wraca do Melbourne 23 października. Stoczyłeś tam wielki mecz w 2002 roku, współpracując z Randym Ortonem, by zmierzyć się z D-Von Dudleyem i Batistą. Było ogromne tłumy, ponad 56 000 osób oglądających na żywo. Czy masz jakieś wspomnienia z tamtej nocy?
ja robię. Pamiętam, że tłum był niewiarygodnie głośny i bardzo mi się to podobało. Randy był w tamtym czasie nowym zapaśnikiem i starałem się pomóc mu przyzwyczaić się do tego, jak to jest być przed tak ogromnym tłumem.
Rozmawiamy z najlepszymi trenerami WWE, aby sprawdzić silnik napędzający „Raw”, SmackDown i NXT.
Przeczytaj artykułYMożesz być na emeryturze, ale nadal jesteś bardzo częścią rodziny WWE, służąc jako ambasador i pracując z załogą. Poproś młodsze talenty o poradę?
Pracuję nad rozwojem naszych talentów. Chcę mieć swoje odciski palców na temat przyszłości pro wrestlingu. Mogę teraz rozmawiać ze wszystkimi młodszymi zapaśnikami i udzielać im lekcji życia i podróży, których się nauczyłem. Jak dotąd, tak dobrze.
Żadna osoba nie odrzuciła tego, czego próbuję nauczyć. To wiele mówi o tym, kogo wybieramy jako talenty. Myślę, że ważne jest, aby powiedzieć zapaśnikom, aby cieszyli się podróżą [WWE] i że ważne jest, aby fani mieli kontakt z talentem.
Pracowałeś naprawdę ciężko, aby pokazać, że zapaśnicy należą do jednych z największych atletów na świecie. Gdy SmackDown dociera do zupełnie nowych odbiorców w piątkowe wieczory, czego niektórzy krytycy pro wrestlingu mogą się dowiedzieć, czego mogli przegapić?
Kurt Angle był mistrzem olimpijskim. Byłem najlepszym podnośnikiem, jaki kiedykolwiek się urodził. Ludzie tacy jak Shelton Benjamin i Brock Lesnar nie przychodzą zbyt często. Brock Lesnar był mistrzem świata w pro wrestlingu i MMA. [Są] najlepsi na świecie.
Randy Orton to niesamowity sportowiec. Kofi Kingston to naprawdę wysportowany facet z niesamowitą równowagą. Ci faceci mają tak wiele do zaoferowania i dali tak wiele, że ludzie nie wiedzą, nie patrzą w górę, nie czytają, o czym mówią, lub po prostu kierują się tym, co usłyszeli od kogoś innego.
Jeśli ci ludzie żyją pod kamieniem i nie wiedzą, że pro wrestling to sportowa rozrywka i czują, że są „wiadomościami z ostatniej chwili”, kiedy mówią, że wrestling nie jest na równi, to nie mam na to czasu ludzie. Uwielbiam fanów, ludzi, którzy kochają nasz biznes, którzy przedstawiają was swoim synom i córkom. Chcą się podzielić tym, ile radości dostają [od WWE], to są ludzie, z którymi chcę być.
Jeśli chodzi o SmackDown, byłeś zaangażowany w wiele wspaniałych chwil w programie. Musisz być bardzo dumny z tego, jak dobrze serial radzi sobie 20 lat później.
Jestem bardzo dumny. Pamiętam pierwszy pokaz SmackDown. To takie zaszczytne uczucie, że SmackDown trafia do Foxa. Największa sieć sportowa zobaczy walkę na tej samej platformie, bardzo się cieszę.
WWE podróżuje po Australii od 21 do 23 października, a SmackDown jest emitowany na żywo w Fox w każdy piątek wieczorem (sprawdź swoje lokalne i międzynarodowe listy). Aby uzyskać informacje na temat sieci WWE i otrzymać pierwszy miesiąc ZA DARMO, odwiedź WWE.com.
Jeszcze bez komentarzy