Dlaczego Kate Vibert to kolejne wielkie nazwisko, które należy obserwować w podnoszeniu ciężarów w USA

832
Michael Shaw
Dlaczego Kate Vibert to kolejne wielkie nazwisko, które należy obserwować w podnoszeniu ciężarów w USA

Pochodząca z Michigan, sztangistka Team USA Kate Vibert miała przez ostatnie kilka lat wybuchowe występy na krajowej scenie w podnoszeniu ciężarów. Tylko w tym roku Vibert udowodniła, że ​​jej postępy to nie tylko szybkie poruszanie się jak szalone, ale jest też bliska bycia jedną z najlepszych zawodniczek w swojej kategorii wagowej.

W lutym Vibert wygrał Narodowe Mistrzostwa USAW Juniorów 2018 w kategorii wagowej -63kg. Następnie, w maju na Mistrzostwach USAW 2018, Vibert startował w [starej] kategorii wagowej -69kg i jako pierwszy wrócił do domu po ciężkiej walce z Meredith Alwine. Na Mistrzostwach Świata Vibert ustanowił również dwa rekordy amerykańskie w kategorii Junior American Records, które poprzednio posiadał Mattie Rogers, a teraz są rekordami w nowo sformułowanej kategorii wagowej kobiet -71 kg.

Kilka miesięcy temu Vibert przeszła operację i obecnie powraca na odwyk. Aby dowiedzieć się więcej o tej wschodzącej i nadchodzącej gwiazdy podnoszenia ciężarów (to zdecydowanie powinieneś wiedzieć!) zapytaliśmy Vibert o jej obecne cele, przemyślenia na temat sportu podnoszenia ciężarów oraz o to, co zamierza na przyszłość - sprawdź poniżej!

BarBend: Poza swoimi Mistrzostwami Narodowymi 2018 miałeś niesamowity 2018. Co jeszcze osiągnąłeś, rywalizując w sporcie podnoszenia ciężarów?

Vibert: W lipcu pojechałam do Uzbekistanu na moje pierwsze międzynarodowe zawody na Mistrzostwach Świata Juniorów, gdzie zająłam 2.miejsce w mojej kategorii wagowej i przyczyniłam się do zdobycia pierwszego miejsca w kobiecej drużynie.

Uwaga autora: Poniższy film przedstawia wyrwanie Viberta o wadze 100 kg na Mistrzostwach Mistrzostw Juniorów 2018, dla tych, którzy mają problemy z oglądaniem go na urządzeniach mobilnych, odwiedź - tutaj!

BarBend: Kiedy zacząłeś podnosić ciężary i kiedy zostałeś uzależniony? Czy był jakiś decydujący moment, który cię wciągnął? 

Zacząłem CrossFit na początku 2015 roku i od tego czasu po raz pierwszy startowałem w podnoszeniu ciężarów w sierpniu 2015. Zrobiłem podnoszenie ciężarów, aby poprawić moje wyniki w CrossFit, ale zakochałem się, gdy po raz pierwszy startowałem w krajowych zawodach na Mistrzostwach Młodzieży 2016.

Tam zająłem 3. miejsce i wtedy zdałem sobie sprawę ze swojego potencjału. Postanowiłem rzucić CrossFit, aby skupić się w 100% na podnoszeniu ciężarów - tego dnia postawiłem sobie wielkie cele i nie oglądałem się za siebie.

BarBend: To szaleństwo, jak szybko postępowałeś. Co było największym wyzwaniem, przed którym stanąłeś w swojej karierze w podnoszeniu ciężarów? 

Vibert: Największym wyzwaniem w mojej dotychczasowej karierze był bombardowanie na Mistrzostwach USAW Junior w 2017 roku. Miałem dużo miejsca, aby stworzyć drużynę USA na Mistrzostwa Świata Juniorów / Pan-Ams, ale złamałem się pod presją i pozwoliłem tej okazji ominąć mnie. Trudno było wiedzieć, że nie jestem jeszcze na starszym szczeblu i musiałem czekać cały rok, aby stworzyć międzynarodowy zespół.

To był czas, kiedy zastanawiałem się, do czego naprawdę jestem zdolny, a największym wyzwaniem był powrót do pracy, opuszczenie głowy i trening na kolejną szansę na zrobienie wielkiej przerwy.

BarBend: Wychodzisz po niedawnej operacji, jak poszło i jak przebiegło rekonwalescencja? 

Vibert: Moje wycięcie wyrostka robaczkowego poszło świetnie, a powrót do zdrowia był bliski ideału! Po początkowych bólach pooperacyjnych chciałem tylko wrócić na siłownię. Wracam teraz do podnoszenia ciężarów, to będzie niezła podróż, aby wrócić do dawnego siebie, ale jestem zdeterminowany, aby przygotować się do Mistrzostw Seniorów, jeśli otrzymam zaproszenie.

Wywiad z Kate Vibert - zdjęcie od Charliego Riedela

BarBend: Nawiązałeś do tego, ale nie ujawniłeś tego oficjalnie w mediach społecznościowych, ale czy pojawisz się na AO3? 

Vibert: Mój trener i ja postanowiliśmy nie iść na AO3. Planowaliśmy to, ale po operacji musiałem zrobić 4 tygodnie wolnego od liftingu i nie będę gotowy na czas do startu. Moje podniesienia są teraz ograniczone do 70-80%, więc nie ma możliwości, bym poprawił się na tyle na czas, aby poprawić wynik z Mistrzostw Świata lub Mistrzostw Juniorów. Siedzimy mocno i obserwujemy, jak wypadają rankingi Mistrzostw.

BarBend: Czy będziesz uczestniczyć w finałach American Open?? Jeśli nie, jaki jest twój następny plan zawodów?

Vibert: Nie będę uczestniczył w finałach AO. Będę w miesiącu miodowym! Planowaliśmy AO3, Mistrzostwa Świata Seniorów, a potem Krajowe Juniorów. Jeśli nie stworzę zespołu do Turkmenistanu, to prawdopodobnie następne zawody będą moim kolejnym konkursem na Narodach Juniorów.

BarBend: Porozmawiajmy o zmianach w podnoszeniu ciężarów. Jakie były Twoje początkowe przemyślenia na temat zmian w kategorii wagowej??

Myślałem, że same kategorie były w porządku [z wyjątkiem kategorii wagowej kobiet 45 kg, myślę, że to absurdalnie małe]. Wydaje mi się, że skok z 64 kg na 76 kg i 81 kg mężczyzn na 96 kg był bardzo dziwny.

Naprawdę nie rozumiem, dlaczego mieliby wyeliminować niektóre z najpopularniejszych kategorii wagowych na świecie i zmusić sportowców na tej pozycji do albo dużego cięcia, albo poważnych zysków.

BarBend: Patrząc obiektywnie na zmiany, czy myślisz, że to był dobry ruch do podnoszenia ciężarów? Jak zauważyłeś zmianę w odniesieniu do swoich osobistych celów?

Vibert: Nie sądzę, żeby zmiany przyniosły naszemu sportowi wiele korzyści. Nie rozumiem, dlaczego musimy mieć „klasy IWF” i „klasy olimpijskie”. Uważam, że we wszystkich konkurencjach powinniśmy mieć siedem proporcjonalnych klas, więc nie musimy ich zmieniać na igrzyska olimpijskie i zostawiać gigantyczne przerwy między klasami.

Osobiście zmiany mi nie pomogły i nadal nie wiem, jaki mam plan na przyszłość. Będę musiał wybrać między ostrym cięciem a konkurencyjną drogą, aby przejść do wyższej kategorii wagowej.

BarBend: Jeśli chodzi o igrzyska olimpijskie, czy masz jakieś przemyślenia na temat nowego systemu kwalifikacji olimpijskich??

Vibert: Szczerze mówiąc, nie jestem zbyt obeznany z nowym systemem, ponieważ jest on niesamowicie skomplikowany! Myślę, że wydaje się to sprawiedliwe, ale uważam, że należy położyć większy nacisk na stan sportowca bliżej igrzysk olimpijskich.

Nie sądzę, aby konieczne było liczenie punktów z półtorarocznym wyprzedzeniem, ale nie wiem też nic o statystykach podnoszenia ciężarów, więc nie będę narzekać!

BarBend: Mówiąc o przyszłości. Jakie są Twoje dwuletnie cele w podnoszeniu ciężarów?

Vibert: Za dwa lata mam nadzieję, że zostanę starszym rekordzistą Ameryki, zostanę mistrzem świata juniorów i mam nadzieję, że zostanę olimpijczykiem! Szczerze mówiąc, po prostu uwielbiam ten proces i staram się konsekwentnie się doskonalić. Byłoby wspaniale, gdybym przy tym dostał się na igrzyska olimpijskie.

BarBend: Co myślisz o drużynie USA i jak mogą wyglądać na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku? 

Vibert: Myślę, że Team USA wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Mamy zapewne jedną z największych puli talentów, jaką USAW kiedykolwiek widziało, młodzi sportowcy są niesamowicie obiecujący, a konkurencja jest zacięta, aby Team USA. Myślę, że Tokio 2020 daje szansę w podnoszeniu ciężarów w USA, aby zabłysnąć i udowodnić, że jesteśmy zawodnikiem na światowej scenie.

BarBend: Myślenie długoterminowe. Czego obecnie nie możesz się doczekać w swojej karierze i jakie było Twoje największe osiągnięcie w Twojej karierze?

Nie mogę się doczekać, aby być na międzynarodowej scenie seniorskiej i mam nadzieję, że któregoś dnia dostanę się na igrzyska olimpijskie. Nie mogę się też doczekać, kiedy zobaczę ten sport, o którym wiedzą wszyscy w naszym kraju, czyli tak, żeby opinia publiczna wiedziała, o czym mówię, kiedy mówię, że jestem sztangistą olimpijskim.

Moim największym osiągnięciem było stanięcie na podium na Mistrzostwach Świata Juniorów i pomoc naszemu zespołowi w tworzeniu historii dzięki ogólnej liczbie medali.

BarBend: Dziękuję za poświęcony czas, Kate!

Zdjęcie ze strony @katevibert na Instagramie, zdjęcie: Charlie Riedel.


Jeszcze bez komentarzy