Przeprowadzono szereg badań - prawdopodobnie jedno na każde jajko w lęgu tłustego kurzego - które pokazują, że jedzenie jajek jest w porządku; że nie spowoduje to zastygnięcia aorty w coś o konsystencji krążka hokejowego. Niezależnie od tego, jest część nas, która nadal odczuwa najmniejszy niepokój, gdy piętnastego dnia z rzędu bierzemy udział w naszym śniadaniu z jajkiem w dołku.
Ale może, tylko może, to ostatnie badanie pozwoli nam w końcu ugotować, usmażyć, usmażyć lub Rocky Balboa tyle jajek, ile chcemy, bez wyobrażania sobie, że nasze serce zaczyna wydawać świszczący dźwięk jak nieszczelna pompa miski olejowej.
Naukowcy zbadali 128 uczestników, z których wszyscy mieli stan przedcukrzycowy lub cukrzycę typu 2, i podzielili ich na dwie grupy na 3 miesiące. Każda grupa spożywała jako całość dietę dobraną pod kątem białka, węglowodanów, tłuszczu i kalorii, ale jedna grupa miała mniej niż 2 jajka tygodniowo, podczas gdy druga grupa miała ponad 12 jaj tygodniowo. Następnie uczestnicy byli obserwowani podczas 9 i 12-miesięcznych wizyt.
Dieta bogata w jaja miała zerowy wpływ na lipidy w surowicy, glikemię (stężenie glukozy w osoczu, hemoglobina glikowana, 1,5 anhydroglucitol), markery zapalenia (białko c-reaktywne, interleukina 6, rozpuszczalna E-selektyna), stres oksydacyjny lub poziom adipokinektyny. Obie grupy również straciły na wadze w podobnym stopniu.
Naukowcy doszli do wniosku: „Osoby ze stanem przedcukrzycowym lub T2D, które stosowały dietę bogatą w jajka przez 12 miesięcy, która obejmowała 3-miesięczną fazę utraty wagi, nie miały niekorzystnych zmian w czynnikach ryzyka sercowo-naczyniowego, markerach stresu zapalnego lub oksydacyjnego ani miarach glikemii. Wyniki te sugerują, że dla osób z wysokim ryzykiem T2D i osób z T2D bezpieczne jest regularne włączanie do diety jaj, które są akceptowalnym i wygodnym źródłem pożywienia.”
Po pierwsze, jeśli osoby w stanie przedcukrzycowym lub diabetyków typu 2 mogą jeść dużo jajek, prawie na pewno dla ciebie, zdrowej osoby, jest w porządku jeść dużo jajek.
Po drugie, być może zauważyłeś, że nie wspomniałem w moich komentarzach o spożyciu cholesterolu. Zwiększył się w grupie o wysokiej zawartości jaj - o około 2.5 razy, ale cholesterol szybko przestaje być problemem. Najwyraźniej nie miało to wpływu na czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego u diabetyków, którzy z definicji są bardziej podatni na skutki sercowo-naczyniowe.
Prawda jest taka, że nie ma dowodów na to, że obniżenie cholesterolu przedłuża życie. Niepokojące jest to, że po obniżeniu poziomu cholesterolu poniżej 180 mg / dl następuje stały i zagmatwany wzrost liczby zgonów z innych przyczyn. Jednak co dwa lata eksperci z całego świata spotykają się i decydują, że optymalny poziom cholesterolu jest niezmiennie niższy niż ustalono na ostatnim spotkaniu - bez solidnych dowodów na poparcie tego.
Więc radzę jeść te jajka z półdzikim porzuceniem. Uważaj tylko na salmonellę.
Jeszcze bez komentarzy