„Jesteśmy tu, żeby pić piwo. Jesteśmy tutaj, aby śmiać się z szans. Jesteśmy tutaj, aby żyć tak dobrze, że Śmierć zadrży, by nas zabrać." - Charles Bukowski
ZNIŻANIE I
Powiedzieli mu, że się zmieni. Powiedzieli mu, że miasto wyolbrzymia jego błędy, wzmocni ciemną połowę jego duszy i przytępi wszystko, co w nim jest czyste i dobre.
Powiedzieli, że zapomni o sobie.
Ostrzegali go, żeby się nie uzależniał, nie od narkotyków, nocnego życia, a już na pewno nie od kobiet. Lepsze narkotyki niż kobiety. Powiedział, że nie. Tak, uśmiechnęli się, tak wszyscy mówią.
Ale znał niebezpieczeństwa. Widzisz, czytał książki. Wiedział, że miasto mogłoby go wciągnąć, gdyby na to pozwolił. Wiedział, że może zgubić się w jego ramionach, jak ci, którzy byli przed nim, ci, którzy teraz ostrzegali go przed niebezpieczeństwami.
Gdzieś w objęciach Nana Plaza, barów na piętrze Patpong i krótkich hoteli Soi Cowboy, człowiek może zatracić się, a przynajmniej te części siebie, które miały znaczenie.
Ale był zdecydowany. Miał rodzinę w domu. Jego dusza była bezpieczna i szczelnie zamknięta. Miasto go nie złapie. Kiedy jego samolot opadał o 3 nad ranem, patrzył, jak światła zbliżają się i powiedział to na głos.
Nie zrozumiesz mnie.
Za oknem światła stawały się coraz bliższe i wyraźniejsze.
Za oknem zaśmiał się Bangkok.
Miasto
Sztuczka pozwalająca przetrwać przejażdżkę taksówką motocyklową przez Bangkok polega na trzymaniu się kolan i trzymaniu ich mocno. Jeśli tego nie zrobisz, możesz spaść lub przynajmniej uderzyć kolanami w boczne lusterka mijanych samochodów. Za mniej niż jednego dolara taksówka motocyklowa zabierze Cię w dowolne miejsce w Bangkoku. Lecisz przez znane korki w mieście, wyskakujesz na chodnikach i skręcasz, przy których mdłości. To najtańsza, najszybsza forma tranzytu w mieście i jeden z najłatwiejszych sposobów na śmierć.
Trzy osoby giną co godzinę w korkach w Bangkoku, ale podczas jazdy nie myślisz o statystykach. Kiedy miasto mija, a odurzające opary w nosie, nie możesz wiele myśleć; możesz tylko czuć. I to, co czujesz, to spocona radość z bycia na krawędzi, bycia poza sobą, odłączenia i lubienia tego. To uczucie pojawia się szybko w Bangkoku i jest być może bardziej niebezpieczne niż same taksówki motocyklowe.
Tuk-tuk krzyczy wzdłuż Khao San Road, przystani dla turystow, hippisów heroiny i entuzjastów ganji.
Przyjechałem do Bangkoku wcześnie rano, po ponad dwudziestu czterech godzinach spędzonych w samolotach i na lotniskach. Hol Dynasty Inn („Die Nasty” dla emigrantów) był wypełniony znudzonymi dziewczynami z baru i omdlałymi chuliganami, którzy przyjechali do Tajlandii, aby oglądać mecze na żywo. Była 4:00 czasu lokalnego, ale wewnętrzny zegar mojego ciała wskazywał 16:00. Wyszedłem na ulice. Pomimo godziny Bangkok żył i nucił.
Zapach to pierwsza rzecz, którą zauważysz. Bangkok ma 10 milionów mieszkańców i jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na ziemi. Stosy śmieci piętrzą się w górę, a pośród nich znajdują się niezliczone stragany z jedzeniem, gotujące zarówno pyszne, jak i odrażające. Wymieszaj te zapachy ze spalinami samochodowymi i nutą przeciążonej kanalizacji i masz perfumy z Bangkoku.
Miasto zostało nazwane parkiem rozrywki seksualnej i nie jest tajemnicą, że Tajlandia przyciąga większość odwiedzających urokiem taniego, egzotycznego seksu. O 4 nad ranem przejażdżki w parku rozrywki są nadal otwarte. Podczas mojej pierwszej godziny w Tajlandii byłem kilkakrotnie proponowany przez freelancerów, którzy wciąż szukają klientów po zamknięciu barów. Transseksualiści, napięte dziewczyny z baru, które zaczynają pokazywać swój wiek, i młode dziewczyny zbyt piękne, by sprzedawać się na ulicach, wszyscy wzywali mnie jak syreny, śpiewając głosami i barową angielszczyzną.
Zaledwie kilka przecznic, przechodząc nad wychudzonymi bezdomnymi i tłustymi bezpańskimi psami, które porozrzucały po chodnikach, pociłam się przez koszulę. Tajlandia jest gorąca i wilgotna, nawet o 4 rano. Zapach, rozmowy dziewcząt i jęk ruchu ulicznego nagle mnie przytłoczyły. Całodniowa podróż dopadła mnie w jednej chwili i powlokłem się z powrotem do Dynastii i upadłem.
T-mag wysłał mnie na zwiedzanie miasta, zbadanie sceny narkotykowej i niezachwiane przyjrzenie się branży seksualnej, która nie tak potajemnie napędza tajską gospodarkę. Ale to wszystko musiało poczekać. Miasto będzie czekać, kiedy się obudzę.
Bangkok oczywiście nie śpi.
Konflikty i kontrasty
Bangkok to miasto kontrastów, a Tajlandia krajem sprzeczności. Tutaj sterydy anaboliczne są sprzedawane bez recepty, tak jak w Meksyku, ale proszki białkowe są nielegalne i nie zostały zatwierdzone przez tajską wersję FDA. (Bangkok GNC ma kreatynę, kapsułki z olejem rybim i tabletki z aminokwasami, ale to wszystko dla kulturystów.) Twarde narkotyki mogą skutkować karą śmierci, ale androgeny, leki przeciwdepresyjne, tabletki odchudzające, Viagra, Valium i większość innych leków można kupić tanio i bez recepty.
Znajduje się po lewej stronie preparatu H w większości aptek w Bangkoku.
Niegdyś znana z heroiny Tajlandia ma teraz ogromny problem z metamfetaminą. Tabletki z kofeiną są zakazane w wielu rejonach Tajlandii i oprócz surowego Ma Huang kupowanego w sklepach zielarskich Chinatown, nie znajdziesz żadnych produktów podobnych do efedry. Innymi słowy, trudno będzie znaleźć kofeinę, ale szybkość (jedna z jej form jest znana jako ya-mar lub yah-ba i jest popularny wśród dziewcząt z baru) jest dość łatwy do zdobycia.
Patrząc wstecz, te pozorne konflikty nie są takie dziwne. W końcu pochodzę z kraju, w którym lekarz raczej nie przepisałby testosteronu, ale byłby szczęśliwy, gdyby przepisał estrogen i pomógł mi zmienić płeć, gdybym chciał. Tajlandia ma po prostu inny zestaw niespójności.
Niestosowny charakter Tajlandii jest bardziej widoczny, jeśli chodzi o seks. W Tajlandii ceni się czystość i oczekuje się, że zamężne kobiety będą dziewicami. Po rozwodzie lub śmierci męża Tajka nie może wyjść ponownie za mąż. Jednocześnie kraj jest napędzany przez rozbudowany przemysł seksualny. Nie ma nic dziwnego w zabraniu współpracowników na miły lunch i lodzik w barze, który zaspokaja zarówno głód.
Podobnie ponad 90% populacji to buddyści, a kobiety nie mogą pokazywać zbyt wiele skóry wats (świątynie), ale te same dziewczyny mogą wyjść na ulice Patpong - jednej z niesławnych dzielnic czerwonych latarni - ubrane tylko w bikini i wysokie do kolan buty. Dziewczyna z baru może nosić krucyfiks na szyi, ale nigdy nie słyszała o Jezusie. Może spędzić noc z innym Farang (cudzoziemiec) każdej nocy, ale obrażaj się, jeśli jeden z jej klientów wychodzi poza nią z inną prostytutką. Może nazywać go motylem, co obraźliwe oznacza, że „lata od jednego kwiatu do drugiego.”Jeśli zostanie zauważone, że uprawia seks z pięcioma różnymi mężczyznami tygodniowo, westchnie i powie:„ Ale ja pracujący" jakby to wszystko usprawiedliwiało.
Wszystko to przyczynia się do szoku kulturowego, jakiego doświadcza zieleń Farang podczas swojej pierwszej podróży do Tajlandii. Ale szok kulturowy dopiero się zaczyna. Prawdziwy szok zaczyna się, gdy pierwszy raz z bliska zerka na handel mięsem.
ZNIŻANIE II
Seks był nieunikniony. Jako mieszkaniec Zachodu w Tajlandii zakładano, że był tam po seks. On był Farang a zatem znak, chodzący bankomat z twardym zaciskiem. W hotelu ochroniarz zaproponował mu kuzynkę za drobne. „Jest młoda, czysta, bardzo ładna. Chcesz?„Taksówkarze chcieli go zabrać do gabinetów masażu. Kelnerki oferowały usługi seksualne w zamian za napiwki. To wszystko i jeszcze nie wjechał do jednej z dzielnic czerwonych latarni - Nana Plaza, Soi Cowboy, Patpong. Jak by tam było?
Odkrywał, że Tajlandia to zarówno Babilon, jak i Ksanadu, zarówno Sodoma, jak i Gomora. Bangkok był miastem aniołów oferującym krótkie przebłyski nieba za odpowiednią cenę. Wiedział jednak, że za egzotycznym pięknem te anioły były demonami, a niewielka cena, którą pobierali, nie była zwykłym groszem, ale kawałkiem jego duszy. Nie upadłby.
Tej nocy znajomy z Bangkoku zabrał go do baru hostessy. Dziewczyny tam były z klasą, ładne i traktowały go jak króla - karmiąc go, śmiejąc się, głaszcząc jego nogę pod stołem i walcząc o jego przychylność. Nie był niedoświadczony, jeśli chodzi o kobiety, ale ten rodzaj uwagi i uwielbienia był dla niego nowością. W Executive Lounge był gwiazdą rocka. Wiedział, że podoba mu się to trochę za bardzo, ulegając fantazji.
Powiedział sobie, że pomimo ekskluzywnego otoczenia te dziewczyny są prostytutkami. Próbował dojrzeć ich uśmiechy, starał się jak mógł przypomnieć sobie ostrzeżenia, które dostał. Ale te myśli teraz gasły, zagubione w wirze idealnie drobnych kobiet i pieszczotach malutkich rączek w ciemności, oba bardziej odurzające niż napoje, które wciąż się przed nim pojawiały.
Była północ w barze hostess w Bangkoku. To nie było prawdziwe. Jego prawdziwe życie toczyło się dziewięć tysięcy mil stąd, w innym kraju, na innym świecie. Powiedział sobie, że nie upadnie, ale dziś wieczorem poczuł, że zaczyna się poślizgnąć.
W pogoni za małymi brązowymi kobietami
„To nie jest jak kupowanie dziwki” - powiedział mu Amerykanin, który był kilka razy w Tajlandii. „To jak wynajęcie naprawdę dobrej dziewczyny.„Rzeczywiście, większość dziewcząt z baru (ogólne określenie dla prostytutek) woli, abyś wyprowadzał je z baru na„ długi czas ”- na noc, na kilka dni lub nawet tygodni. W tym czasie będzie twoją uważną towarzyszką, przewodnikiem, tłumaczem, masażystką, gospodynią i, oczywiście, kochankiem.
Jej zadaniem jest zadowolenie Ciebie i nic więcej. Jeśli masz dobrą, ubierze Cię, nakarmi i upewni się, że Twoja szczoteczka jest już pokryta pastą do zębów, zanim będziesz gotowy do użycia. Nic dziwnego, że mężczyźni każdego dnia zakochują się w barowych dziewczynach.
Tylko w Bangkoku: piękne dziewczyny i słoniątka na tej samej ulicy.
Prostytucja, jako najstarszy zawód świata, ma w Tajlandii długą historię. Chociaż nie jest to całkowicie akceptowane, nie jest postrzegane w tym samym świetle, co większość innych krajów. Tajlandia tradycyjnie miała mia yai, mia noi (główna żona, nieletnia żona). Innymi słowy, dobrze było mieć kochankę lub nieletnią żonę w tradycji konkubinii. Ostatnio straciło to na popularności, chociaż mówi się, że zamożni Tajowie nadal mają wiele nieletnich żon. Ponadto większość Tajów twierdzi, że kiedyś w życiu odwiedzali prostytutki. Prawdę mówiąc, jest to tak powszechne, jak chodzenie do dentysty.
Prostytucja jest technicznie nielegalna, ale została zdekryminalizowana w 1992 roku, więc dziewczyny bardziej otwarcie szukałyby leczenia z powodu chorób przenoszonych drogą płciową. Niektóre bary wymagają, aby ich dziewczyny zostały sprawdzone pod kątem AIDS i chorób przenoszonych drogą płciową, ale generalnie nie jest to wiarygodne i nie należy mu ufać, ponieważ te „testy” są często tylko pobieżnym egzaminem, a nie prawdziwym testem. Niektóre dziewczyny z baru upierają się przy używaniu prezerwatyw, podczas gdy inne nie mogą się tym przejmować.
W Tajlandii jest około 250 000 do 2 milionów prostytutek, w zależności od tego, które źródło wierzysz. Jedna piąta z nich to mężczyźni, a około 14% ma AIDS. Jest rzeczą oczywistą, że każdy mężczyzna odwiedzający Tajlandię w celach seksualnych powinien przynosić i używać prezerwatyw. (I nie używaj tajskich prezerwatyw, ponieważ są one dla większości za małe Farangs a jakość jest bardzo słaba.)
Bary Go-Go i poczekalnie dla hostess
Jak wynajmować naprawdę dobrą dziewczynę? Zazwyczaj wchodzisz do baru go-go, salonu lub siadasz w ogródku piwnym na świeżym powietrzu. Jeśli sam nie wybierzesz dziewczyny, zaczną się do ciebie zbliżać. Jeśli chcesz, żeby pozostali, kupujesz im „damski drink”, zwykle napój bezalkoholowy, z którego robi procent. W bardziej szanowanych miejscach wszystko zależy od dziewczyny, czy wyjedzie z tobą, czy nie, chociaż żaden mężczyzna nie śpi sam w Bangkoku, jeśli nie chce.
Kurcze, zastanawiam się, co to za miejsce?
Jeśli znajdziesz dziewczynę swoich mokrych snów (a w każdym lokalu jest co najmniej para), musisz najpierw zapłacić jej grzywnę w barze. To nie jest zapłata za seks, ale rekompensata dla baru, który traci jedną ze swoich sprzedawców napojów go-go girls lub hostessy. Grzywny w barach wynoszą zazwyczaj 500 bahtów (około 12 USD), trochę mniej w barach piwnych na świeżym powietrzu i trochę więcej w przypadku hostess („hello girls”) w przeciwieństwie do tancerek scenicznych. Dziewczyna zmieni ubranie i będzie Twoja przez następną godzinę, resztę nocy lub tak długo, jak chcesz.
Większość dziewcząt woli iść „długo”, czyli przynajmniej na noc. Jeśli wolisz „balować i ciągnąć”, możesz zdobyć dziewczynę na „krótki czas”.„Czasami bary zapewniają nawet krótkotrwałe miejsce za kilka dolarów. Jeśli nie, dzielnice czerwonych latarni są otoczone krótkotrwałymi hotelami nastawionymi na handel skórami.
Cena za seks jest różna, ale noc z uroczą barową dziewczyną zwykle kosztuje co najmniej 1000 bahtów (25 USD), a 1500 bahtów (37 USD) jest uczciwe dla obu stron. Niektórzy twierdzą, że uciec tylko 500 bahtów za noc, podczas gdy inni wydają do 3000 bahtów (73 USD) za noc. (Pamiętaj, że policjant w Tajlandii zarabia tylko 6000 bahtów miesięcznie, dlatego tak wiele dziewcząt pracuje w barach i dlaczego policja jest skorumpowana.)
Dziewczyny z baru z pewnością wiedzą, jak pracować z kijem.
Są szanse, że jeśli podobała ci się dziewczyna i chcesz ją ponownie zobaczyć, będziesz mieć co najmniej 1500. Nie chcesz być nazywany „tanim Charliem”.„Wieści się rozejdą i przekonasz się, że najlepiej wyglądający zaczną cię unikać. Cena może zostać ustalona z wyprzedzeniem lub możesz dać im to, co uważasz za warte następnego ranka.
Za swoje pieniądze dostaniesz prawie wszystko, czego zapragniesz seksualnie, chociaż większość dziewczyn nie chce uprawiać seksu analnego. (Jeśli masz szczególne załamanie, porozmawiaj z barem mamasan a ona powie Ci, które dziewczyny będą odpowiadać Twoim potrzebom.) Seks oralny nie jest tajską tradycją ani całowaniem, ale większość barowych dziewczyn wcześniej czy później nabywa te umiejętności i zobowiązuje się bez pytania. (Zamiast całować, tajskie dziewczyny podchodzą do ciebie i wąchają cię, a potem delikatnie muskają ustami; dziwne, ale dobrze zrobione, bardzo erotyczne.) Wykwalifikowana dziewczyna z obsługi zabierze cię raz lub dwa razy tej nocy i następnego dnia rano.
Gra „zamknij pudełko” z dziewczyną z baru o 2 nad ranem. Jej drugie „pudełko” było dostępne za około 25 dolarów.
Zawsze weźmie prysznic przed i po seksie, a od ciebie oczekuje się tego samego. Tajowie są znani z czystości. Dziewczyny z baru są, co dziwne, raczej nieśmiałe. To jest po prostu kwestia kulturowa. Być może podniosłeś je w barze topless go-go, ale zwykle kładzie się do łóżka z ręcznikiem owiniętym wokół niej, a następnie zdejmuje go tylko wtedy, gdy jest pod kołdrą. „I nieśmiały” wydaje się być jedną z pierwszych rzeczy, których uczą się mówić po angielsku. Nieśmiałość kończy się natychmiast po rozpoczęciu akrobatyki w sypialni.
Salony masażu
Oprócz barów go-go, salonów dla dżentelmenów i barów piwnych na świeżym powietrzu, są inne miejsca, w których biali chłopcy mogą spotkać brązowe dziewczyny i zrobić boom-boom. Salony masażu można znaleźć na każdej ulicy w Bangkoku. Dzieje się tak, ponieważ masaż jest ważną częścią kultury azjatyckiej, a większość z tych miejsc rośnie w siłę (chociaż podobno nawet legalne łańcuchy masażu bladej skóry mają dziewczyny, które oferują handjobs za kilka dodatkowych dolców, gdy zabiorą cię do prywatnych pokoi ).
Ale jeśli chcesz „masażu erotycznego”, nie musisz daleko szukać. Są szanse, że taksówkarz lub kierowca tuk-tuka pokaże ci broszurę, a on zaproponuje, że zabierze cię do jednego.
To jest broszura, którą będziesz pokazywać dziesiątki razy dziennie. Oczywiście dziewczyny prawdopodobnie nie będą wyglądać w połowie tak uroczo, jak te na zdjęciu. Z drugiej strony mogą.
Dostaje za to prowizję, więc taksówkarze i naganiacze uliczni mogą czasami być nieugięci w tym względzie:
- Zabierz mnie do Wielkiego Pałacu i skorzystaj z licznika, proszę.”
"Chcesz masaż?”Nieuchronnie zapyta taksówkarz.
"Nie.”
„Bardzo miła pani.”
"Nie, dziękuję.”
„Ona uprawia z tobą seks. Pierdol się, ssij.”
„Nie, naprawdę, dzięki.”
„Czysta dziewczyna, bardzo miła.”
"Nie!”
„Okej”, przerywa tylko na kilka sekund, po czym kontynuuje: „Chcesz kurwa show? Piłeczka do ping-ponga strzelająca do cipki? Cipka pali papierosa? Cipka łowi ryby? Cipka… ”
Rozmawiałem z tą rozmową przynajmniej kilkanaście razy dziennie.
Masaż erotyczny może być tak prosty, jak zwykły masaż z „wykańczaniem” ręcznej roboty lub lodzika lub może być znacznie bardziej skomplikowany. Najpopularniejszy dotyczy dwóch dziewczyn, które rozbiorą Cię, myją Ciebie i siebie, leżąc na plastikowej macie, a następnie ślizgają się i ślizgają po Tobie, aż masz zamiar wybuchnąć seksualnie. Jest to znane jako „soja”.Zwykle następuje stosunek płciowy lub przynajmniej ręczna robota.
Niektóre z tych gabinetów masażu mogą być ogromne. Wchodzisz i widzisz setki dziewcząt siedzących za lustrem w jedną stronę, ubranych w wieczorowe stroje. Rozmawiasz z papasan, wybierz swoją dziewczynę według numeru, który ma na sobie, i przejdź do prywatnego pokoju. Jeśli jest to „łaźnia turecka”, dostaniesz masaż, namydlenie i seks. Inne gabinety masażu wydają się być prostymi burdelami i tak naprawdę niewiele się masuje.
Ceny mogą być tanie, kilkaset bahtów za masaż, wtedy możesz negocjować z dziewczyną wszelkie „dodatki.„Dwie dziewczyny, dwugodzinne mydełka z seksem mogą kosztować do 4000 bahtów, drogie jak na tajskie standardy, ale tylko około 98 dolarów w funduszach amerykańskich. (Wyobraź sobie, co Amerykanin może spędzić jedną noc w klubie ze striptizem i odejść tylko z niebieskimi piłkami i sfrustrowany seksualnie!)
Warto zauważyć, że niektórzy mężczyźni, którzy wolą sceny seksu w Bangkoku, patrzą z góry na wiele z tych salonów masażu, ponieważ dziewczyny tak naprawdę nie mają wyboru, z kim chodzą, a czasem co robią. Cała mentalność „dziewcząt w akwarium” dla wielu brzmi jak praca przymusowa. Do niedawna wiele z tych miejsc specjalizowało się w nieletnich dziewczynach. Więcej o tym później.
Bary obciąganie i freelancerzy
Wchodząc w naprawdę obskurną stronę nocnego życia Bangkoku, masz bary z obciąganiem. Tak, paski do obciągania. Dokładnie tak to brzmi. Wchodzisz, siadasz, zamawiasz piwo i pijesz BJ. Jeśli jesteś trochę nieśmiały, jeśli chcesz polerować klamkę z innymi facetami w pobliżu, możesz wynająć małe prywatne pokoje. Piwo i hummer kosztują około 400 bahtów lub 10 dolarów. Nie trzeba dodawać, że dziewczyny tutaj są dość brzydkie, bo inaczej pracowałyby w bardziej szanowanej firmie. Bary obciągające są uważane za niską klasę nawet przez tych, którzy spędzają każdą noc w barach go-go.
Hmm, czy to może być bar do obciągania?
Freelancerzy to typowi streetwalkerzy. Oczywiście nie musisz płacić grzywny za te dziewczyny, ale istnieje wiele dodatkowych zagrożeń. Mogą być zbyt brzydcy, za grubi lub za starzy, aby pracować w barach go-go, a może zostali zwolnieni z jakiegokolwiek powodu. Ogólnie rzecz biorąc, ryzyko zachorowania jest zwykle większe w przypadku freelancerów, być może katoeys (transseksualiści lub „chłopcy”), albo mogą cię oszukać (tj.mi. kiedy jesteś pod prysznicem, biorą twoje pieniądze i uciekają.Dziewczyny z baru rzadziej to robią, ponieważ nie chcą stracić pracy w barach za okradanie klientów.
Z drugiej strony, jeśli dziewczyna nie zostanie ukarana grzywną, może wyjść na ulice jako wolny strzelec po zamknięciu baru o 2 nad ranem. Mimo to, chociaż istnieje wiele, wiele zagrożeń związanych z życiem nocnym w Bangkoku, ryzyko to jest znacznie wyższe w przypadku freelancerów.
Pokazy seksu
Jak wspomniano powyżej, prawie niemożliwe jest uciec od osławionych pokazów seksualnych w Bangkoku. Spaceruj po dowolnych turystycznych obszarach lub wzdłuż dzielnic czerwonych latarni Nana Plaza, Patpong lub Soi Cowboy, a zostaniesz wciągnięty w te obskurne pokazy cipki.”
Zobaczysz tam pokazy mężczyzna-kobieta, mężczyzna-mężczyzna, kobieta-kobieta lub kobieta-wąż. Wraz z płcią prezentowane są różne, no cóż, gimnastyka waginalna. Strzelanie piłkami do ping-ponga w całym pokoju, palenie papierosów, sztuczki z owocami i żywymi rybami, pisanie listów i rysowanie oraz akrobacje z żyletkami - wszystko to znajduje się na szczycie listy popularnych programów erotycznych.
Nie jestem pewien, czy ktoś rzeczywiście robi takie rzeczy, czy też jest po prostu wciągnięty z ciekawości wywołanej alkoholem, ale programy wydają się być popularne. Są również łatwym miejscem do oszukania, więc mądry poszukiwacz wrażeń będzie uważnie obserwował swój portfel. W jednym z tych miejsc spędziłem około dwudziestu sekund i szybko wyszedłem.
Krótko mówiąc, bez względu na Twoją orientację seksualną, konkretny fetysz lub pragnienie, w Bangkoku jest dla Ciebie coś kuszącego. W tych miejscach ludzie mogą bardzo szybko stracić pieniądze, a nawet serce.
ZNIŻANIE III
Upadek nie zajął mu dużo czasu. Poznał Jiona w Nagły wypadek, klub, w którym wszystkie dziewczyny ubierały się jak niegrzeczne pielęgniarki. Obok Emergency był Klasa gdzie standardowym mundurem był strój katolickiej uczennicy. Wszedł tylko dla zabawy, żeby się rozejrzeć, kiedy do niego podeszła. Uderzyły go jej oczy, głębokie i migdałowe, skupione wyłącznie na nim. Pomyślał o starym frazesie tonięcia w oczach innej osoby, głupkowatym romansie, z którego śmiał się wcześniej. Teraz, w tej chwili, całkowicie zrozumiał.
Jej angielski był dobry i rozmawiali przez godzinę, zbliżając się co kilka minut. Jion miał 28 lat, był trochę stary jak na dziewczynę z baru i miał dziesięcioletnią córkę. Opuściła męża rok temu, ponieważ bił ją i pił za dużo. Mieszkała z rodzicami do śmierci matki, a potem znalazła pracę jako serwer żywności za 60 bahtów dziennie, a nie nawet dwa dolary.
Jion miała tylko cztery lata nauki i była zdecydowana, że jej córka będzie miała lepsze wykształcenie niż ona. Za radą koleżanki została barową w pogotowiu ratunkowym. Lubiła tamtejsze mundury i nie chciała nosić bikini, kiedy tańczyła. Była w barze od trzech miesięcy. Jej córka nie wiedziała, czym naprawdę zarabia na życie. Jion powiedział jej, że nocami pracowała w fabryce odzieży.
Wiedział, że dziewczyny z baru często kłamały na temat tego, jak długo pracowały. Wiedział, że chcieli, żebyś zakochał się w oszustwie „rycerz w lśniącej zbroi” i regularnie dawał im pieniądze. Wiedział o tym wszystkim, a mimo to współczuł jej. Chciał ją odciągnąć od życia barowej dziewczyny. Chciał ją uratować. Bardzo chciał się z nią przespać. Jego współczuciu odpowiadało tylko pragnienie. Tajlandia szarpała go, aż pozostał tylko jego surowy rdzeń emocjonalny.
Może, pomyślał, zapłacę dobrze jej barowi. Ale żeby porozmawiać z nią jeszcze trochę poza barem. Dał jej 500 bahtów, a ona poszła się przebrać. Kiedy wyszła, ledwo ją rozpoznał. Zdjęła tandetny strój pielęgniarki i włożyła czarne spodnie i krótką czarną koszulę, które przylegały do jej maleńkiej figury. Jej włosy były znacznie dłuższe, niż myślał. Była piękna. W Ameryce byłaby na okładkach magazynów. Trzymali się za ręce jak ukochani z liceum i spacerowali po ulicach, rozmawiając.
Pomyślał sobie, że nie może tego zrobić. Wiedział lepiej. Prawdopodobnie miała chorobę. (Kup prezerwatywy.) Prawdopodobnie okłamała go we wszystkim. (Ale skąd mógł to wiedzieć?) Prawdopodobnie była nadal mężatką i utrzymywała męża alkoholika. (Ale czy to miało znaczenie dzisiejszej nocy, tutaj w Pattaya, kiedy spacerowali po plaży w świetle zbliżającej się pełni księżyca?)
„Gdzie teraz idziemy?- zapytała go, stając na palcach, żeby pociągnąć nosem i pocałować go w szyję i klatkę piersiową. Spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się. I nic innego się nie liczyło.
Część II Chrisa Testosteron misja do Tajlandii zostanie wysłana w przyszłym tygodniu.
Jeszcze bez komentarzy