Sarah Robles (+ 90 kg, USA) zdobywa 3 złote medale, aby zostać mistrzem świata IWF

2299
Milo Logan
Sarah Robles (+ 90 kg, USA) zdobywa 3 złote medale, aby zostać mistrzem świata IWF

Amerykanka + 90 kg sztangista olimpijska Sarah Robles jest nową mistrzynią świata IWF. Poszła 6 na 6 na Mistrzostwach Świata w Podnoszeniu Ciężarów w Anaheim dzisiaj i zabrała do domu złote medale za rwanie, podbijanie i szarpanie oraz łączną.

Były to pierwsze złote medale przyznane Stanom Zjednoczonym na tegorocznych mistrzostwach, a Sarah Robles jest pierwszą Amerykanką, która została mistrzynią świata od czasów Robina Byrda Goada w 1994 roku.

Jej trzy porwania zostały wykonane przy wadze 118 kilogramów (260.1 funta), 122 kilogramy (269 funtów) i 126 kilogramów (277.8 funtów). Były to dokładnie te same wyciągi, które zrobiła na zeszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Rio, gdzie zdobyła brązowy medal, pierwszy medal USA w podnoszeniu ciężarów od 16 lat.

Zobacz jej fragmenty z dzisiejszego występu poniżej.

Wróciła na scenę, aby przejść 3 na 3 swoimi czystymi i szarpnięciami, co zakończyło się podniesieniem 158 kilogramów (348.3 funty) i łącznie 284 kilogramy (626.1 funta). Poniżej możesz zobaczyć jej zwycięską porwanie i czyszczenie i szarpanie.

Biorąc udział w wydarzeniu, Robles musiał stawić czoła poważnej konkurencji, w tym nowozelandzkiemu Laurelowi Hubbardowi i egipskiemu Shaimaa Ahmedowi Khalaf Haridy'emu, z których obaj zakwalifikowali się z wyższymi sumami niż 275 kilogramów Roble'a.

Ostatecznie Hubbard i Haridy zdobyli odpowiednio srebrny i brązowy medal i stanęli z Roblesem na podium, gdy radośnie przyjęła swój złoty medal.

To już drugi raz w tym roku Robles zdobył złoto dla USA. W lipcu zabrała do domu złoto w podrywach, czystych i jerkach oraz sumach na Mistrzostwach Panamerykańskich w podnoszeniu ciężarów. Ważyła 275 kilogramów (606.2 funty), przewyższając dziś ten występ niesamowitymi 9 kilogramami.

Gratulacje dla Roblesa i Teamu USA za ich historyczne zwycięstwo.

Wyróżniony obraz za pośrednictwem USA Weightlifting na Facebooku.


Jeszcze bez komentarzy