Jak praca tempowa pomogła mi przejść przez płaskowyż

4861
Christopher Anthony

Przejście na emeryturę z wyczynowego sportowca CrossFit różni się od przejścia z jakiegokolwiek innego sportu.

Kiedy rzuciłem gimnastykę, przestałem ćwiczyć rutyny z belki. Indyk na zimno. Kiedy przeszedłem na emeryturę, od razu przestałem strzelać do koszykówki. I nie doświadczyłem wiosłowania na wodzie, odkąd przeszedłem na emeryturę ponad 10 lat temu. Za każdym razem, ustępujący było proste. Porzuciłem jeden sport, zainwestowałem w inny i nigdy nie oglądałem się za siebie.

Ale odkąd byłem zawodowym sportowcem CrossFit - co doprowadziło mnie do wzięcia udziału w pięciu zawodach regionalnych i Igrzyskach CrossFit w 2014 roku - doświadczyłem ogromnej emocjonalnej walki w przeciąganiu liny przez dobre trzy lata. Ponieważ, w przeciwieństwie do innych sportów, fitness nie był czymś, z czego chciałem rezygnować. Co więcej, cała idea CrossFit polega na ciągłym dążeniu do większej sprawności. Tak więc byłem: zakłopotany tym, jak ta cała sprawa fitnessu wpasuje się w moje życie.

Tak więc przez trzy lata powoli pozwalałem sobie na utratę odrobiny sprawności, starając się utrzymać jak najwięcej, ale wiedząc, że generalnie nie zmierzam w kierunku dostrzeżenia wszystkich korzyści. W rezultacie mój maksymalny martwy ciąg przy jednym powtórzeniu wynosił prawdopodobnie 50 funtów. mniej niż kiedyś, podobnie jak mój przysiad.

Tej jesieni rozpocząłem ośmiotygodniowy program kulturystyki funkcjonalnej. Chociaż jest mnóstwo sposobów na oskórowanie kota, wybrałem program funkcjonalnego kulturystyki sportowca Marcusa Filly'ego w CrossFit Games, który wymagał ode mnie intensywnej pracy przez trzy dni w tygodniu.

Samo tempo pracy było niezwykle korzystne dla mojego przysiadu na plecach i dla mojego małego ego, które walczyło już od dłuższego czasu.

Zostały mi jeszcze dwa tygodnie w programie, ale po 6 tygodniach dość łatwo podniosłem ciężki potrójny przysiad z obciążeniem, którego prawie nie udało mi się wykonać tylko jednego powtórzenia dwa miesiące temu.

Oczywiście jestem tylko jedną osobą, więc nie odbieraj mi tego. Weź to z nauki.

5 powodów, dla których warto włączyć pracę tempową do treningu

1. Pomaga w budowaniu większego dostępu

„Podnoszenie bez tempa jest jak bieganie bez śledzenia dystansu, prędkości, tempa itp. Skurcze mięśni to nie tylko włącznik i wyłącznik. Jest wolny, średni, szybki i wszystko pomiędzy ”- powiedział Filly, wieloletni trener OPEX.

Innymi słowy, podnoszenie w kontrolowanym tempie daje nam dostęp do całego spektrum tego, jak trenowane są nasze skurcze mięśni, co ostatecznie pomoże nam budować siłę.

2. Pomaga wzmocnić pozycje

Zdolność do utrzymywania różnych pozycji poprzez napinanie mięśni w pozycji izometrycznej (bez ruchu), na przykład podczas treningu tempowego, ma ogromną wartość dla każdego podnośnika, zarówno początkującego, jak i doświadczonego. Dlaczego? Ponieważ spędzanie większej ilości czasu na każdej pozycji pomaga je wzmocnić, ostatecznie pozwalając ci wyrazić swoją najlepszą siłę.

„Jeśli pozycje nie są wzmocnione przez izometrię, to zostawiasz coś, co nie jest na stole, jeśli chodzi o maksymalną siłę” - powiedział Filly.

3. Pomaga budować połączenie między umysłem a mięśniami

Jest to szczególnie ważne dla początkujących sportowców. Zdolność do kontrolowania skurczów mięśni poprzez zasadniczo precyzyjne i celowe wykorzystanie mózgu jest pierwszym krokiem w budowaniu kontroli motorycznej.

Filly wyjaśnił to w ten sposób: „Używając tempa w podnoszeniu, możemy spowolnić początkujących do punktu, w którym znacznie łatwiej jest budować połączenia umysł-mięśnie.”

4. Pomaga przedrzeć się przez płaskowyż

„Jeśli zaczniesz eksperymentować z nowymi tempami dla tego wyciągu (czyli na płaskowyżu) i zapomnisz o wadze na kilka miesięcy, po powrocie do wyciągu będziesz zaskoczony, ile masz pewności siebie i nowo odkrytej siły”, Filly powiedziany.

Z pewnością tak było w moim przypadku i na pewno powód, dla którego odniosłem tak wiele sukcesów w ciągu zaledwie sześciu tygodni pracy nad tempem trzy dni w tygodniu.

Wiele razy czułem, że nie podnosiłem wystarczająco ciężko, ponieważ tempo było tak trudne, że nie byłem w stanie załadować do wysokich wartości procentowych, ale zmiana bodźca w moim treningu spowodowała ogromną różnicę w pokonaniu plateau.

5. (Jako bonus) pomaga spalić tłuszcz

Wydłużenie czasu spędzonego pod napięciem, a dokładnie to, czego wymaga praca nad tempem, jest skutecznym sposobem na przekształcenie treningu siłowego w metaboliczną aktywność rzeźbiarską.

„Spróbuj użyć tempa podnoszenia i zakresów powtórzeń, które wylądują pod ciężarem przez około 60 sekund całkowitego czasu.… Nałóż to na inny ruch w tym samym czasie pod napięciem i powtarzaj przez trzy do czterech zestawów. Będziesz mieć kombinację siły spalacza tłuszczu, która działa lepiej niż mocno uderzające metkony do spalania tłuszczu ”- powiedział Filly.

Jeśli jesteś nowy w koncepcji treningu tempa, zapoznaj się z tym artykułem, który świetnie wyjaśnia, jak odczytywać tempo.


Jeszcze bez komentarzy