Emma Cary może na tegorocznym podium stanąć 16-letni fenomen CrossFit?

1414
Jeffry Parrish
Emma Cary może na tegorocznym podium stanąć 16-letni fenomen CrossFit?

Wchodząc na 2021 Open, większość fanów CrossFit prawdopodobnie nie wiedziała zbyt wiele o Emmie Cary. Zagorzali fani przypomną sobie, że była mistrzynią dziewcząt w sezonie 2019 CrossFit Games 14-15. Niektórzy inni fani mogli słyszeć o jej sprawności w podnoszeniu, która pojawiła się w tym sezonie. Ale teraz większość społeczności CrossFit dobrze wie o tym 16-latku, który szturmem podbił Open, zajmuje drugie miejsce na świecie, a na pierwszym miejscu znajduje się czterokrotnie Fittest Woman on Earth ™ Tia-Clair Toomey-Orr. (Warto zauważyć, że Cary skończy 17 lat przed igrzyskami CrossFit w 2021 roku.)

A na koniec Cary wygrał Open Workout 21.2 na całym świecie i pobił kilka „najmłodszych” rekordów Open.

Udało mi się dogonić Emmę w przededniu ćwierćfinałów, aby przejść przez Open; jej przemyślenia na temat rywalizacji w ćwierćfinale i półfinale; oraz jej perspektywy kariery i długoterminowe cele w CrossFit. Podobnie jak wcześniej Haley Adams, ta nastolatka jest przygotowana na nadchodzący sezon przełomowy.

Uwaga: Poniższy wywiad został lekko zredagowany dla jasności i czytelności.

Zdjęcie: Katie Kaufman z JKK Images

BarBend: Jak się teraz masz, przygotowując się do ćwierćfinałów?

Cary: Robię niesamowicie czuję się zdrowy, szczęśliwy i głodny. Jestem po prostu tak gotowy, aby ciężka praca się opłaciła.

BarBend: W BarBend, tuż przed sezonem, napisaliśmy o Tobie artykuł wraz z kilkoma innymi obiecującymi nastolatkami (Mallory O'Brien, Dallin Pepper i Tudor Magda), w którym podkreślasz Twoje duże udźwigi, ale także ogólną podaną wydajność jak dobrze wypadliście w młodzieżowych dywizjach na igrzyskach. Jakie były Twoje cele, gdy szedłeś do turnieju Open?

Cary: Nie określiłem jasno celów dotyczących rozmieszczenia. Nie skupiałem się na Open i tak naprawdę nie traktowałem go priorytetowo w moim treningu. Po prostu skupiłem się na treningu, skupiłem się na treningu przed igrzyskami. Dopóki dotarłem do późniejszych etapów kwalifikacyjnych, myślałem, że będzie OK. Ale w trakcie trwania Open zobaczyłem, że naprawdę robię oświadczenie, nie tylko do wszystkich innych, ale przede wszystkim do siebie. Moimi celami na Open było więcej wysiłku, strategii i umiejętności umysłowych - rzeczy, które chciałem ćwiczyć. Czuję, że zrobiłem to bardzo dobrze i jestem bardzo zadowolony z wyniku, nie tylko z tego, co zostało odzwierciedlone w tabeli liderów, oczywiście też. Ale przede wszystkim ulepszenia jako konkurenta, niekoniecznie tylko sportowca, są tym, co najbardziej mnie ekscytuje.

[Powiązane: Harmonogram sezonu CrossFit Games 2021]

BarBend: Oczywiście 21.2 był dla Ciebie niesamowitym treningiem, ustanawiając najlepszy czas na świecie i ustanawiając nowe rekordy. Jakie były Twoje przemyślenia, kiedy skończyłeś trening? Czy czułeś, że w tamtym czasie mógł to być najlepszy występ na świecie??

Cary: Byłem bardzo podekscytowany, kiedy to ogłoszono. Wiedziałem, że to będzie dla mnie niesamowity trening. Napisałem w swoim dzienniku, że chcę wygrać i wierzyłem, że mam do tego fizyczną zdolność. I tylko psychicznie, musiałem być zaangażowany, być pewny siebie i agresywny oraz nie wycofywać się z planu, który mnie przestraszył. Chciałem być poniżej dziewiątej. Zacząłem od tego jako żartu.

A potem zacząłem myśleć i trochę matematyki. Pomyślałem, ok, cały czas muszę biec sprintem, ale mogę to zrobić. To będzie szalone tempo, ale naprawdę myślę, że wytrzymam. Napisałem SMS-a do mojego trenera (Matt Torres z Brute Strength) po prostu w stylu, hej, chcę ci powiedzieć, że jutro idę poniżej dziewiątej, więc kiedy do ciebie piszę, zrobiłem to i będziesz wiedział, kim jestem rozmawiać o. A on jest jak, och, dobrze - idź po to. A on wierzył we mnie, ja wierzyłem we mnie, a potem wysłałem ten tekst i to było niesamowite uczucie. Jak tylko skończyłem ten trening, cały ból ustąpił i była to tylko radość przez kilka sekund. Oczywiście nie wiedziałem, czy to będzie najlepszy czas, ale jestem z tego naprawdę bardzo dumny. Jestem dumny z wyniku, ale co najważniejsze, jestem dumny ze swojego wysiłku i sposobu myślenia i nie boję się trochę z tym zwariować. W ciągu tych kilku sekund po treningu świętowałem osiągnięcie poniżej dziewiątej, a potem znów poczułem ból. Pomyślałem, że to był ciężki trening, ale to zdecydowanie jedno z moich ulubionych otwartych wspomnień.

BarBend: Lista sprzętu została opublikowana wraz z wymiarami przestrzeni konkursowej do testów ćwierćfinałowych. Biorąc pod uwagę to, co widziałeś, czym jesteś podekscytowany?

Zdjęcie: Katie Kaufman z JKK Images

Cary: Jestem bardzo podekscytowany widokiem wioślarza i ścianki. To jedna z moich ulubionych kombinacji. Podoba mi się wyrywanie hantli i przeskakiwanie na burpee box, ponieważ zawsze możesz iść dalej, a to sprawdza, jak bardzo tego chcesz. Jestem pewna siebie i chcę tego, więc bardzo dobrze sobie radzę na tego typu treningach. Wygląda na to, że zamierzamy zdobyć kilka bardziej technicznych rzeczy, takich jak wspinanie się po linie, może nawet beznogie wspinaczki po linie, które uwielbiam. Lubię GHD. Do tej pory naprawdę wszystko mi się podobało i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć maksymalny wzrost. Moim ulubionym wyciągiem jest przysiad nad głową, więc mam na to wielką nadzieję. Ale patrząc pod kątem kamery, myślę, że może to być ramię w głowę, co też uwielbiam. Niezależnie od tego, chciałbym zawodów siłowych, ponieważ uważam, że podnoszenie ciężarów jest fajne, ale także to było dla mnie dużą słabością. Ale teraz jestem dumny z tego, jak daleko zaszedłem.

BarBend: Zakładając, że zamierzasz zakwalifikować się do półfinałów ćwierćfinałów, do którego z trzech półfinałów chciałbyś przejść najbardziej pomiędzy Granite Games, Mid-Atlantic CrossFit Challenge lub West Coast Classic?

Cary: Bardzo chciałbym ponownie pojechać na Granitowe Igrzyska, ponieważ były to moje pierwsze elitarne zawody, po raz pierwszy rywalizujące z elitarnymi kobietami. To był jeden z decydujących momentów w mojej karierze, na który mam ochotę, ponieważ pokazał mi, że naprawdę tam pasuję. Ale mam też dużo do zrobienia. Poszedłem na Granite Games naprawdę pewny siebie, ale nie poszło mi tak dobrze, jak chciałem. Pokazał mi, nad czym muszę popracować, a także co mogę zrobić, gdy stanę się silny i to naprawdę mnie rozpaliło. Od tamtej pory ciężko pracowałem nad tymi słabościami. Jestem zupełnie innym sportowcem fizycznie i psychicznie. Tym razem nie daję się zastraszyć. Nie żeby ostatnio poszło źle, ale tym razem będzie o wiele lepiej. I to moja ulubiona część sportu. Widzenie, że ciężka praca się opłaca, a zwłaszcza wtedy, gdy opłaca się na zawodach. Naprawdę nie mogę się tego doczekać, ale chciałbym też pojechać w nowe miejsce. Tak czy inaczej, chcę znowu wziąć udział w zawodach, jestem bardzo głodny powrotu na parkiet konkursowy.

BarBend: Mówiąc o Granitowych Igrzyskach, po raz pierwszy rywalizowałeś w elitarnej kategorii kobiet. Co myślisz o ponownym zrobieniu tego w półfinale, rywalizując tuż obok najlepszych kobiet na świecie?

Cary: Uwielbiam podział nastolatków, ale oczywiście nie trwa to na zawsze. Więc nawet gdy miałem 15 lat startując w kategorii młodzieżowej, wiedziałem, że to nie jest ostateczny cel. Chcę pewnego dnia wygrać Igrzyska jako osoba indywidualna. Igrzyska Granitowe dały mi pierwsze poczucie, jak dobre są te kobiety. Na początku to było onieśmielające, byli więksi, bardziej doświadczeni, ale wszyscy byli mili. Nigdy nie doświadczyłem takiej społeczności w skali krajowej / międzynarodowej, która byłaby tak zabawna.

Mimo że niektóre kobiety były wzorami do naśladowania, które miałem od 10 roku życia, kiedy zacząłem CrossFit, kiedy stanąłem na linii startu, nic z tego nie miało znaczenia. Wszystko, co się liczyło, to dawanie z siebie wszystkiego. Liczyło się tylko kontrolowanie tego, co mogłem kontrolować najlepiej jak potrafiłem. To pokazało mi, że naprawdę tam należę, mimo że miałem dużo pracy. Oczywiście nadal mam o wiele więcej pracy do wykonania, ale nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, na co mnie stać.

BarBend: W zeszły weekend widziałem wywiad, który przeprowadziłeś, w którym stwierdziłeś, że zamierzasz zdać kwalifikację online Age Group (AGOQ) i po prostu skupić się na półfinałach. To naprawdę przykuło moją uwagę. Zdarzyło się to może kilka razy w przypadku Mastersa, a zwłaszcza Josha Bridgesa w 2018 roku. Wszedł all-in w Regionals (po tym, jak zrezygnował z AGOQ) i wyszło, gdy grał indywidualnie. Możesz być pierwszym nastolatkiem, który tego spróbuje. Jaki jest Twój sposób myślenia stojący za tą decyzją?

Cary: Nie chcę dać sobie niczego, na czym mógłbym się wycofać, ponieważ tak naprawdę nie potrzebuję niczego, na czym mógłbym się wycofać. Postanowiłem, że zostanę elitą od maja zeszłego roku, kiedy wyznaczyłem sobie ten cel. I nie chcę do tego wracać. Bez względu na to, co się stanie, nigdy nie chcę być jak, no cóż, wiesz, przynajmniej mam miejsce jako nastolatka. Chcę walczyć do samego końca. Chcę mieć presję, ponieważ uważam, że presja to przywilej. Im większą presję wywierasz na sobie podczas zawodów, tym lepiej, ponieważ ta presja zwiększa Twoją koncentrację. To sprawia, że ​​twoje reakcje są lepsze, co czyni cię bardziej tolerancyjnym. Chcę wszystkich tych uczuć. Chcę wiedzieć, co się dzieje, bo jest szansa, że ​​mi się nie uda. A jeśli nie zakwalifikuję się do finałów, nie będę miał powrotu. A to byłoby okropne i łamiące serce. Ale podoba mi się to, że zmobilizowało mnie to do pracy tak ciężkiej, jak tylko potrafię, aż do tego czasu. Tak bardzo wierzę w siebie, że wiem, że dam radę. I jeden cytat, który mam - jeśli dam z siebie wszystko, będę najlepszy. To jest coś, w co wierzyłem od tak dawna. Nie ważne co, jeśli będę dawał z siebie wszystko, wierzę, że opłaci się to w tym roku. Dla mnie nie ma lepszego sposobu, aby udowodnić sobie, jak bardzo jestem pewny siebie, niż pójść za wszystko i nie dać sobie żadnych innych opcji.

BarBend: Jak radziłeś sobie z całą uwagą mediów, którą zyskujesz na początku sezonu?

Cary: Kocham to. Wcale nie rozpraszają mnie. Uważam to za okazję do podzielenia się swoim wzorem z innymi ludźmi i może mogę zainspirować jedną osobę. Może mógłbym im pokazać, jak to jest być pozytywnym, pewnym siebie, twardym, zmotywowanym i pracowitym. Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że w porządku jest wierzyć w siebie i dobrze jest marzyć o wielkich marzeniach, o ile pracujesz tak ciężko, jak tylko możesz. Mam te możliwości, by być może wzorem do naśladowania i czuję się zaszczycony, że otrzymałem tę uwagę.

BarBend: Jaki byłby dla ciebie satysfakcjonujący wynik w sezonie igrzysk 2021? Z czego byłbyś zadowolony?

Cary: Zaledwie kilka miesięcy temu wystarczyło zakwalifikować się do Igrzysk jako elita. Byłbym bardzo szczęśliwy, mogąc zakwalifikować się, ale teraz cel jest o wiele większy. Chcę wyznaczyć cel, który mogę osiągnąć, ale chcę też, żeby mnie trochę przestraszył, bo wierzę, że jeśli Twój cel Cię nie przeraża, to prawdopodobnie nie jest wystarczająco duży. Nic nie rozpala mnie tak, jak przerażający gol. Szczerze mówiąc, nie wyznaczyłem jeszcze dokładnego celu. Poczekam do ćwierćfinałów i do półfinałów. Ale będzie duży, jak najlepsza 20, najlepsza 10, a może nawet podium. Nie zamierzam narzucać sobie żadnych ograniczeń. Mam zamiar pójść na całość. Wiem, że to dopiero początek i może mi się nie udać, ale jest też szansa, że ​​myślę, że mi się uda, i jestem all-in z sukcesem.

BarBend: W związku z tym, jakie są Twoje cele w CrossFicie na kilka następnych lat i cele zawodowe? Co ostatecznie chciałbyś osiągnąć?

Cary: W 2019 wyznaczyłem cel roczny, pięcioletni i dziesięcioletni. 2024, to brzmiało jak niezła liczba do wygrania igrzysk. Moim celem jest wygrać Igrzyska 2024 i zostać Najlepszą Kobietą na Ziemi ™. I nie chcę tylko tego robić. Chcę być dominujący. W planach mam ekscytujące cele i coraz bardziej się do nich zbliżam. Może to być wcześniej, jeśli wkrótce zdecyduję się wyznaczyć ten cel. Tak więc w tej chwili to jest cel i nie zamierzam nakładać na niego żadnych ograniczeń. To jest to, co kocham robić, chcę robić i zrobię to najlepiej jak potrafię.

BarBend: Dziękuję Ci bardzo za Twój czas. Powodzenia w ćwierćfinałach.

Cary: Dziękuję bardzo, doceniam to.

Wszystkie zdjęcia dzięki uprzejmości Katie Kaufman z JKK Images


Jeszcze bez komentarzy