Coaching bez słów Trener CrossFit Bobby Kiernan o treningu niesłyszących sportowców

3867
Thomas Jones
Coaching bez słów Trener CrossFit Bobby Kiernan o treningu niesłyszących sportowców

Uwaga redaktora: w zeszłym tygodniu przedstawiliśmy historię Roberta Parcellsa Jr., niesłyszący sportowiec CrossFit, który trenuje w Nowym Jorku. Po wysłuchaniu, jak Robert podchodzi do swojego treningu, chcieliśmy porozmawiać z jego trenerem Bobbym Kiernanem i dowiedzieć się trochę więcej o relacji trener / sportowiec Bobby'ego i Robberta. 

Zdjęcie opublikowane przez Bobby'ego Kiernana (@torquednation) dnia

Co pomyślałeś, kiedy po raz pierwszy usłyszałeś, że nadchodzi Robert?

Szczerze mówiąc, byłem trochę zdenerwowany, ponieważ chociaż mam doświadczenie ze sportowcami adaptacyjnymi, Robert był pierwszym niedosłyszącym sportowcem, z którym pracowałem. Ponieważ moje umiejętności w zakresie języka migowego obejmowały machanie na powitanie i pożegnanie, nie byłem pewien, jak to będzie, jeśli chodzi o komunikację.

Na szczęście Robert był i jest niesamowity. W rzeczywistości uczy języka migowego tutaj, w mieście, więc jest bardzo cierpliwy w stosunku do naszych członków i mnie, jeśli niekoniecznie od razu mamy właściwe „słowa”. Pomaga również w tym, że ruch może być językiem uniwersalnym.

Dużo myślałem też o tym, jak zareagują moi obecni członkowie. Oczywiście ufam mojej rodzinie w Reebok CrossFit 5th Ave i wiem, że mamy najbardziej szanowaną i gościnną grupę członków, ale czułem się opiekuńczy w stosunku do Roberta. Jak bym pracował, żeby czuł się włączony? Jak przedstawiłbym go swoim członkom, gdybym nie mówił językiem migowym? Czy wiedzieliby, jak się do niego zbliżyć, nawet gdybym tego nie zrobił? Ku mojemu zdziwieniu, w rzeczywistości mamy sporą liczbę członków, którzy znają jakiś znak. Społeczność CrossFit nigdy Cię nie zawiedzie!

Czym różni się coaching Roberta od coachingu kogoś, kto słyszy?

Robert porusza się bardzo dobrze, co oczywiście znacznie ułatwiło mu trenowanie. Czasami muszę mu coś wyjaśnić, ale tak naprawdę nie różni się to od innych członków. Dla Roberta przekazuję ważne, zawiłe części WOD za pomocą tablicy do czyszczenia na sucho. Moim największym celem jest upewnienie się, że Robert czuje się tak, jakby był pod opieką i tak samo ważny jak wszyscy inni na zajęciach.

Ludzie uczą się ruchu na różne sposoby. Domyślnie Robert musi być wzrokowcem, więc muszę się upewnić, że jestem bardzo konkretny, kiedy wskazuję mu gesty na temat ruchów. Muszę też sobie przypomnieć, żebym zebrał się na odwagę i spróbował podpisać kontrakt. To zdecydowanie wyzwanie!

Na szczęście Robert i nasza asystentka kierownika biura Melody (która również całkiem dobrze podpisuje!) pracują, aby nauczyć mnie przynajmniej podstaw. Sama wiedza, jak zapytać o jego dzień lub zapytać go, czy trening był trudny, czy łatwy, wydaje mi się ogromnym krokiem. Ludzie zapominają, że trenerzy też są studentami i mocno wierzę, że jeśli przestaniesz postrzegać siebie jako ucznia, wyrządzisz krzywdę nie tylko swoim członkom, ale także sobie.

Co było największym wyzwaniem?

Tak naprawdę sprowadza się do komunikacji i świadomości. Z ponad 500 członkami w naszym boksie, nieustannie biegam od jednego członka do drugiego. Muszę w każdej chwili zadzwonić ze wszystkim, od ich nazwiska i wszelkich odniesionych obrażeń, po to, co jedli na śniadanie tego ranka i jak ich dziecko radzi sobie w przedszkolu w tym miesiącu. To szaleństwo! Świadomość tego, kogo mam na parkiecie i utrzymywanie otwartej komunikacji między moimi trenerami a sportowcami jest kluczowe, niezależnie od ich zdolności fizycznych lub wyzwań.

Czego nauczył cię Robert o coachingu?

Cierpliwość i jak być lepszym słuchaczem. Łatwo jest dać się rozproszyć podczas zajęć lub nawet sfrustrować po długim dniu coachingu. Robert zdecydowanie mnie upokorzył. Kiedy myślę o trudnościach, z którymi musi się zmierzyć w codziennej komunikacji, muszę sprawdzić siebie i pamiętać, aby być wdzięcznym i wdzięcznym za wszystko, co robię każdego dnia, kiedy przychodzę do pracy.

Wyróżnione zdjęcie: Bobby Kiernan (@torquednation)


Jeszcze bez komentarzy