Coaching w czasach COVID Jak to jest uczyć w masce

1621
Vovich Geniusovich
Coaching w czasach COVID Jak to jest uczyć w masce

Przez lata kupowałem bandany wyłącznie jako modę - do zawiązania na szyi, we włosach lub na torebce. Teraz, gdy siłownie są ponownie otwierane po nakazanych zamknięciach z powodu koronawirusa, wszystkie wspomniane bandany zostały od tego czasu ponownie wykorzystane jako nakrycia twarzy.

Prowadzę dobrze znany ośrodek fitness w południowej Kalifornii, który do tego tygodnia był zamknięty przez 88 dni. Zgodnie z wytycznymi dotyczącymi ponownego otwarcia, personel jest teraz zobowiązany do noszenia przez cały czas jakiejś maski. Jestem tu, żeby ci powiedzieć… to był interesujący tydzień.

Co to za twarz?

Jako ludzie przetwarzamy twarze w całości, opierając się na subtelnych zmianach w czyimś czole, oczach, nosie i ustach, aby odczytać jego emocje. Szczególnie oczy i usta wydają się być najbardziej wyraziste. Na przykład okolice ust szczególnie dobrze wyrażają uczucie szczęścia. Ukrywanie tej części twarzy może być problematyczne w branży relacji z klientami, która polega na przedstawianiu się jako przystępnego i przyjaznego, a wszystko to w ciągu pierwszych kilku minut spotkania z kimś.

Witając ponad 200 członków naszej społeczności w pierwszym tygodniu po trzech miesiącach, szczególnie trudno było mi wyrazić ciepło, które czułem w środku, bez możliwości pokazania całej twarzy. Na szczęście gesty rąk, mowa ciała, słowa, ton i ton głosu działają zgodnie, aby przekazać wiadomość i zamiar. Wyciągnij wiele rąk w powietrze, niektóre podskoki i uderzenia łokciami w połączeniu z dużą ilością wysokich OMG, jestem bardzo podekscytowany, że cię widzę.„Zacząłem żartować, pytając członków:„ Czy możecie powiedzieć, że uśmiecham się oczami??”

Zachowaj spokój i załóż maskę

Wszyscy trochę przyzwyczailiśmy się do życia z maską lub zakryciem twarzy. Szybka wycieczka do sklepu spożywczego, pójście do stolika w kawiarni lub wpadnięcie na kolację do In N Out. Nic wielkiego, maksymalnie 30 minut. Całkowicie wykonalne.

Coaching godzinną sesję ze złożonymi ruchami, takimi jak rwanie? To inna historia. Kirsten Ahrendt, główny trener i menedżer w InVictus Fitness w San Diego, mówi: „Moja żona jest pielęgniarką, więc kiedy powiedziała mi, że musi nosić maskę na 12-godzinną zmianę, pomyślałem, że nie będę wszelkie problemy z noszeniem mojego przez kilka godzin coachingu na raz… ŹLE!”

Nasze sesje zwykle rozpoczynają się przy tablicy, gdzie witamy wszystkich, sprawdzamy ich dnia i zadajemy krótkie pytanie dnia. Dawno minęły czasy, kiedy przez pierwsze pięć minut lekcji przy tablicy nie robiliśmy sobie krzywdy, współczujemy z powodu tego, jak bardzo jesteśmy obolali, lub debatujemy, czy ananas na pizzy jest akceptowalny (odpowiedź: tak). Te proste, ale często potężne próby budowania społeczności wydają się słabe, gdy połowa naszych twarzy jest zakryta.

Dodajmy 15 minut na rozgrzewkę prowadzoną przez trenera i już prawie 20 minut prosto rozmawiamy stłumionymi głosami z dużą grupą ludzi rozstawionych sześć stóp od siebie w obiekcie o powierzchni 12000 stóp kwadratowych. „Przesyłanie głosu przez kawałek materiału… do pokoju sportowców z dystansem społecznym wymaga dużo energii” - mówi Ahrendt.

Wracamy do tablicy. Teraz jest dobry moment, aby wspomnieć, że podczas naszych sesji uruchamiamy dwie ścieżki programowania. Przedstawienie dwóch treningów, zamierzonego bodźca, pokazanie ruchów, wprowadzenie modyfikacji i udzielenie odpowiedzi na wszelkie pytania sprawia, że ​​łapię powietrze z odrobiną paniki w klatce piersiowej. Teraz też się pocę.

3-2-1 GO

Podczas treningów trenerzy często polegają na globalnych wskazówkach i zachętach, aby utrzymać zaangażowanie grupy podczas szybkiego ruchu. Pojawia się pomysł bycia większą wersją siebie podczas zajęć.

Ahrendt zauważa: „Uwielbiam wykorzystywać moją własną energię wychodzącą, aby wpływać na klimat w pokoju… Nie czuję się tak efektywny, gdy robię to z fizycznym dystansem między ludźmi i maską.”

Te same gesty, które sprawiają, że nasza społeczność jest zabawna i serdeczna - śpiewanie do muzyki, wykrzykiwanie imion i uśmiechanie się z skinieniem głowy, by powiedzieć „Widzę, jak ciężko pracujesz, nie poddawaj się” - obecnie nie wydają się mieć takiego samego efektu.

Nie wspominając o tym, że gdy muzyka ryczy i musisz zachować fizyczny dystans, cueing jest znacznie trudniejszy. Skutecznie wyeliminowaliśmy werbalne i dotykowe wskazówki, sprowadzając je do prostych wizualnych reprezentacji zmian, które chcielibyśmy zobaczyć u naszych sportowców. Profesjonalna wskazówka dla wszystkich trenerów: wyolbrzymiaj różnice, aby sportowiec był w stanie odróżnić to, co robią, od tego, czego chcesz.

Sesja dobiega końca wraz z ochłonięciem, a ja oddycham tak samo ciężko, jak oni, gdy przechodzą przez maskę przez ostatnie 60 minut. Było kilka bólów głowy i pozorna niemożność wzięcia pełnego oddechu, co powodowało lekki niepokój.

„Maski z pewnością wydają się obciążające… ale myślę, że wszyscy są po prostu wdzięczni za możliwość połączenia i normalności, że nie mają nic przeciwko temu, że to nie jest dokładnie to, co zwykle” - mówi Ahrendt.

Ona ma rację. Zniosę spoconą szyję i ból gardła od krzyku przez chustkę każdego dnia na zamkniętej siłowni, niezdolnej do zrobienia tego, co kocham najbardziej: łączenia się (osobiście!) ze społecznością. Potrzebuję jeszcze kilku bandan.

Uwaga redaktora: ten artykuł jest op-edem. Poglądy wyrażone w tym dokumencie i na filmie są poglądami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy BarBend. Oświadczenia, twierdzenia, opinie i cytaty pochodzą wyłącznie od autora.


Jeszcze bez komentarzy