Przez lata kupowałem bandany wyłącznie jako modę - do zawiązania na szyi, we włosach lub na torebce. Teraz, gdy siłownie są ponownie otwierane po nakazanych zamknięciach z powodu koronawirusa, wszystkie wspomniane bandany zostały od tego czasu ponownie wykorzystane jako nakrycia twarzy.
Prowadzę dobrze znany ośrodek fitness w południowej Kalifornii, który do tego tygodnia był zamknięty przez 88 dni. Zgodnie z wytycznymi dotyczącymi ponownego otwarcia, personel jest teraz zobowiązany do noszenia przez cały czas jakiejś maski. Jestem tu, żeby ci powiedzieć… to był interesujący tydzień.
Jako ludzie przetwarzamy twarze w całości, opierając się na subtelnych zmianach w czyimś czole, oczach, nosie i ustach, aby odczytać jego emocje. Szczególnie oczy i usta wydają się być najbardziej wyraziste. Na przykład okolice ust szczególnie dobrze wyrażają uczucie szczęścia. Ukrywanie tej części twarzy może być problematyczne w branży relacji z klientami, która polega na przedstawianiu się jako przystępnego i przyjaznego, a wszystko to w ciągu pierwszych kilku minut spotkania z kimś.
Witając ponad 200 członków naszej społeczności w pierwszym tygodniu po trzech miesiącach, szczególnie trudno było mi wyrazić ciepło, które czułem w środku, bez możliwości pokazania całej twarzy. Na szczęście gesty rąk, mowa ciała, słowa, ton i ton głosu działają zgodnie, aby przekazać wiadomość i zamiar. Wyciągnij wiele rąk w powietrze, niektóre podskoki i uderzenia łokciami w połączeniu z dużą ilością wysokich OMG, jestem bardzo podekscytowany, że cię widzę.„Zacząłem żartować, pytając członków:„ Czy możecie powiedzieć, że uśmiecham się oczami??”
Wszyscy trochę przyzwyczailiśmy się do życia z maską lub zakryciem twarzy. Szybka wycieczka do sklepu spożywczego, pójście do stolika w kawiarni lub wpadnięcie na kolację do In N Out. Nic wielkiego, maksymalnie 30 minut. Całkowicie wykonalne.
Coaching godzinną sesję ze złożonymi ruchami, takimi jak rwanie? To inna historia. Kirsten Ahrendt, główny trener i menedżer w InVictus Fitness w San Diego, mówi: „Moja żona jest pielęgniarką, więc kiedy powiedziała mi, że musi nosić maskę na 12-godzinną zmianę, pomyślałem, że nie będę wszelkie problemy z noszeniem mojego przez kilka godzin coachingu na raz… ŹLE!”
Nasze sesje zwykle rozpoczynają się przy tablicy, gdzie witamy wszystkich, sprawdzamy ich dnia i zadajemy krótkie pytanie dnia. Dawno minęły czasy, kiedy przez pierwsze pięć minut lekcji przy tablicy nie robiliśmy sobie krzywdy, współczujemy z powodu tego, jak bardzo jesteśmy obolali, lub debatujemy, czy ananas na pizzy jest akceptowalny (odpowiedź: tak). Te proste, ale często potężne próby budowania społeczności wydają się słabe, gdy połowa naszych twarzy jest zakryta.
Dodajmy 15 minut na rozgrzewkę prowadzoną przez trenera i już prawie 20 minut prosto rozmawiamy stłumionymi głosami z dużą grupą ludzi rozstawionych sześć stóp od siebie w obiekcie o powierzchni 12000 stóp kwadratowych. „Przesyłanie głosu przez kawałek materiału… do pokoju sportowców z dystansem społecznym wymaga dużo energii” - mówi Ahrendt.
Wracamy do tablicy. Teraz jest dobry moment, aby wspomnieć, że podczas naszych sesji uruchamiamy dwie ścieżki programowania. Przedstawienie dwóch treningów, zamierzonego bodźca, pokazanie ruchów, wprowadzenie modyfikacji i udzielenie odpowiedzi na wszelkie pytania sprawia, że łapię powietrze z odrobiną paniki w klatce piersiowej. Teraz też się pocę.
Podczas treningów trenerzy często polegają na globalnych wskazówkach i zachętach, aby utrzymać zaangażowanie grupy podczas szybkiego ruchu. Pojawia się pomysł bycia większą wersją siebie podczas zajęć.
Ahrendt zauważa: „Uwielbiam wykorzystywać moją własną energię wychodzącą, aby wpływać na klimat w pokoju… Nie czuję się tak efektywny, gdy robię to z fizycznym dystansem między ludźmi i maską.”
Te same gesty, które sprawiają, że nasza społeczność jest zabawna i serdeczna - śpiewanie do muzyki, wykrzykiwanie imion i uśmiechanie się z skinieniem głowy, by powiedzieć „Widzę, jak ciężko pracujesz, nie poddawaj się” - obecnie nie wydają się mieć takiego samego efektu.
Nie wspominając o tym, że gdy muzyka ryczy i musisz zachować fizyczny dystans, cueing jest znacznie trudniejszy. Skutecznie wyeliminowaliśmy werbalne i dotykowe wskazówki, sprowadzając je do prostych wizualnych reprezentacji zmian, które chcielibyśmy zobaczyć u naszych sportowców. Profesjonalna wskazówka dla wszystkich trenerów: wyolbrzymiaj różnice, aby sportowiec był w stanie odróżnić to, co robią, od tego, czego chcesz.
Sesja dobiega końca wraz z ochłonięciem, a ja oddycham tak samo ciężko, jak oni, gdy przechodzą przez maskę przez ostatnie 60 minut. Było kilka bólów głowy i pozorna niemożność wzięcia pełnego oddechu, co powodowało lekki niepokój.
„Maski z pewnością wydają się obciążające… ale myślę, że wszyscy są po prostu wdzięczni za możliwość połączenia i normalności, że nie mają nic przeciwko temu, że to nie jest dokładnie to, co zwykle” - mówi Ahrendt.
Ona ma rację. Zniosę spoconą szyję i ból gardła od krzyku przez chustkę każdego dnia na zamkniętej siłowni, niezdolnej do zrobienia tego, co kocham najbardziej: łączenia się (osobiście!) ze społecznością. Potrzebuję jeszcze kilku bandan.
Uwaga redaktora: ten artykuł jest op-edem. Poglądy wyrażone w tym dokumencie i na filmie są poglądami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy BarBend. Oświadczenia, twierdzenia, opinie i cytaty pochodzą wyłącznie od autora.
Jeszcze bez komentarzy