Atomic Dog Vision Quest

1138
Lesley Flynn
Atomic Dog Vision Quest

Trening się skończył. Wymaluj kolejny.

Jestem trochę zbyt roztrzęsiona, żeby iść do samochodu, więc zatrzymuję się przy kawie
rób zakupy, aby usiąść i pozwolić mojemu systemowi nerwowemu odzyskać spokój.
Zostawiłem paski na nadgarstkach, ponieważ, cóż, to sprawia, że
niewtajemniczony myśli, że właśnie wyrwałem się z moich ograniczeń i trochę
tak.

Mam też gigantyczny test Rorschacha, pokazujący plamę potu na moim
zielona koszula, która wygląda jak dwa pudle zdobywające trofeum Heismana
postawa. Więc przepocona koszula w połączeniu z paskiem na nadgarstek to
całkiem niezły wskaźnik, że ćwiczyłem (lub, jak powiedziałem,
właśnie uciekł z oddziału psychiatrycznego).

Sącząc kawę i przeglądając dziennik treningowy, zauważam
z satysfakcją, że właśnie uderzyłem tysiąc, mądrze trenując. W
innymi słowy, przynajmniej trafiłem jeden więcej powtórzeń lub przynajmniej używany jeden więcej funtów wszystko.

Aussie, Aussie, Aussie! Oy, oy, oy!

Wtedy zauważam, że Luigi siedzi w kącie i patrzy na mnie.
Pudgeball ma ten dziwaczny wyraz twarzy. Odkłada
podręcznik, który czyta i po wymianie zwykłych bzdur
uprzejmości, pyta mnie, czy zapisuję, ile mam wagi
wzniesiony.

Ostrożnie mówię: „Jasne”, nie oferując więcej
wyjaśnienie.

Potem zadaje mi pytanie.

„Dlaczego zależy ci na tym, ile jesteś waży
wzniesiony?”

Jestem oniemiały. Moje usta są otwarte i muszę wyglądać jak
owce o tyczce. Owady wlatują, aby spokojnie skubać kawałek
sałatka jajeczna utkwiła między moimi zębami trzonowymi.

Wtedy Luigi wraca do mnie z kolejnym:

„Dlaczego po prostu nie trenujesz, żeby zostać w środku?
kształt?”

Moje zmysły się kręcą.

W dół idzie Frazier! W dół idzie Frazier!

Ale dochodzę do siebie. Ledwo. To nie był mój najbardziej wymowny moment, ale
Myślę, że powiedziałem coś w stylu: „Cóż, z tego samego powodu, co ty
prawdopodobnie czytając tę ​​książkę. Chcę się poprawić. chcę ulepszać.”

Uśmiecha się zadowolony z siebie i wraca do swojej książki i swojej
mleko sojowe double-frappe-fuckalatte.

Łasica.

Ale zawsze odwracałem w głowie pytanie Luigiego
od.

Teraz, kiedy miałem trochę czasu, żeby to przemyśleć, myślę, że tak
co bym powiedział - lub co chciałbym powiedzieć - gdybyśmy zapytali
znowu te same pytania:

„Luigi, kiedy byłeś dzieckiem, nie marzyłeś o tym, żeby tam pojechać
zabijaj smoki? Czy nie marzyłeś o byciu kimś w rodzaju
bohater?

„A gdy dorastałeś i zdałeś sobie sprawę, że prawdopodobnie nie będziesz
zabijanie wszelkich smoków, prawdziwych lub metaforycznych, nie znudziło ci się
tylko oglądam inne robić rzeczy fizyczne? Nie dostałeś
zmęczony tylko byciem zaangażowanym surogat osiągnięcie, ty
wiesz, żyjąc zastępczo przez koszykarzy, piłkę nożną
piłkarze, włoscy gracze w bocce lub kimkolwiek jesteście
podziwiać?

- Może faktycznie ty byli zaangażowany w niektóre zorganizowane
sport, ale jeśli jesteś jak większość zwykłych sportowców, tylko używałeś
trening siłowy jako środek do celu. Chciałeś być lepszy
ostry koniec lub mocniejszy napastnik, ale kiedy już przestałeś rywalizować
w swoim sporcie przestałeś podnosić ciężary.

„Ale musisz zrozumieć, ludzie tacy jak ja nigdy nie przestają się podnosić
ciężary. Część nas, która chciała zabić smoka? Tak się nie stało
umierać. Nie będzie.

„Dążymy do ciągłego doskonalenia się, uzyskania idealnego ciała lub
ustanowić osobisty rekord lub po prostu być przygotowanym na wszystkie fizyczne
wyzwania - Co jeśli kosmos spada dalej
nas.

„Ale w głębi duszy wiemy, że idealne ciało lub ostateczność
rekord osobisty nigdy nie zostanie osiągnięty, ponieważ nasz
wyobraźnia zawsze stawia cel o krok, dwa lub trzy przed
co osiągnęliśmy. Wiemy również, że wszechświat jest
wystarczająco bezlitosny, aby dać nam kilka fizycznych wyzwań, których nie zrobimy
być, nie można, być przygotowanym.

„Więc to nie cel jest ważny, to jest podróż.
To podróż. To podróż nagroda.

„Luigi, nie ma nas wielu w demografii, ale cholera mamy potężne lobby.

„Ludzie tacy jak ja boleśnie zdają sobie sprawę, że żyją w wyczerpanym świecie
wartości duchowych; którzy czują się wyobcowani; którzy czują się bezsilni. Więc my
staraj się być typem bohatera. Ponownie, prawdopodobnie nie zabijemy żadnego
smoki, ale trenujemy w razie czego.

„Nie tylko chcemy wyglądać na złego, ale także chcemy byćtak badass
możemy uderzyć zło. A zło ma wiele twarzy
dzisiaj.

„Dlatego podejmujemy się czegoś podobnego do klasycznej podróży
bohater, o którym pisał Joseph Campbell: oddzielenie od społeczeństwa
gdzie praktykujemy zaprzeczanie, znosimy trudności, doświadczamy bólu i
ostatecznie zdobędziemy - lub zdobędziemy część - tego, czym byliśmy
szukanie.

„Całe doświadczenie treningowe jest prawie jak Vision Quest
to była część życia Indian Lakota. Kiedy potrzebował Lakota
wskazówki, oczyściłby się w szałasie potu i zrezygnował z jedzenia lub
schronienie, dopóki nie otrzyma duchowego przewodnictwa - to lub
nieprzyjemny przypadek wysypki cieplnej.

„Cóż, siłownia to nasza szałas i jeśli nie uważasz, że dobrze
Trening przysiadów lub martwego ciągu działa oczyszczająco, wtedy nie ma odpowiednich
słowa, które mają cię przekonać, że jest inaczej; musisz tego doświadczyć
siebie. I mówię ci, dobry trening - nie, świetny
trening, w którym nic ci nie zostało, pocisz się i
nie powstrzymałeś się od jednego powtórzenia jednego zestawu - jest duchowy.

„Hindusi mówią o Kundalini, Bogini Matki,
boska moc, która śpi u podstawy kręgosłupa. Jeśli ty
wzbudzić go, zjawiska związane z jego przebudzeniem sięgają od
dziwaczne fizyczne odczucia bólu, wizje, olśniewające światło,
ekstaza, błogość, a nawet transcendencja siebie.

- To może być trudne do przełknięcia, ale kiedy to zrobię
ciężkie wyciskanie sztangi nad głową i wyczuwanie tego szczególnego napięcia
u podstawy kręgosłupa, wydaje mi się, że wiem, co mówią Hindusi
o. Przynajmniej miałem ból, wizje i to
wspaniałe światło!

„Jasne, to wszystko brzmi tak, jakbym porównał trening siłowy do
religia, ale co to jest, jeśli nie jest religią? Moje najlepsze
myśli przychodzą do mnie podczas treningu i jakie mam demony
dręczenie mnie przed wejściem na siłownię zostało przeze mnie egzorcyzmowane
ćwiczenie. A co to jest sala gimnastyczna, ale świątynia i co to za brzęk
ciężarów, ale bicie dzwonów?

„Wiem, że trudno ci zrozumieć Luigiego, ale ludzi
tak jak ja praktykuję zaprzeczenie do tego stopnia, że ​​czasami prawie
klasztorny. Często unikamy ludzi, wydarzeń towarzyskich i bogatego jedzenia
w jednomyślnym dążeniu do czegoś
doskonałość.

„Tak, czasami jest to bolesne, ale w ten sposób osiągamy heroiczność
status. Im trudniejsza sytuacja, którą pokonujemy, tym większa
nasz wzrost. Demon, którego połkniesz, daje ci to
moc.

- Możemy nigdy nie walczyć z naszym smokiem, ale to w porządku. Tak jak
Joseph Campbell powiedział, że im większy ból życia, tym większe życie
Odpowiadać.

„Poza komponentem metafizycznym jest estetyka
składnik. Jasne, większość z nas chce być nie tylko lepsza, ale także
wygląda lepiej. W każdym calu jesteśmy tylko rzeźbiarzami starożytnej Grecji
naszym medium jest ciało zamiast gliny czy marmuru. A jeśli spojrzymy
lepiej, moglibyśmy być po prostu godni miłości Afrodyty i
pogoń za pięknem jest rzeczą piękną i wartościową.

„Ale hej, wygląda na to, że wróciłem do metafizyki, ponieważ
czym jest piękno inne niż odbicie boskości
wszechświat?

„Pomagam w utrzymaniu tej strony internetowej o nazwie T-Nation, Luigi, ale tego nie robię
kłopocz się patrzeniem na to, bo nie sądzę, żebyś to dostał. Na
powierzchni, wygląda jak kolejna witryna, która mówi o wadze,
ale to o wiele więcej.

„To mieszanka intelektualnych poszukiwań, pożądliwego hedonizmu, i dążenie do fizycznej doskonałości i wydajności. To głos
człowieka, który jest o wiele bardziej żywy niż ty, ale ja
nie oczekuj, że to zrozumiesz.

„Słyszałeś kiedyś o micie o Tezeuszu i Ariadnie? Tezeusz
był greckim chłopcem, który zgłosił się na ochotnika do zabicia pół-człowieka, pół-byka
stworzenie znane jako Minotaur. Aby to zrobić, musiał zejść do
labirynt, z którego ucieczka była prawie niemożliwa. Jednakże
panna Ariadna dała mu kłębek nici do przymocowania do drzwi
że po zejściu do labiryntu i zabiciu Minotaura,
mógł wrócić.

„To zadanie T-Nation, pomagać ludziom takim jak my znaleźć swoje Wątek Ariadny, aby pomóc im poprowadzić ich w tej podróży
wszyscy wybraliśmy. O tak, to także praca T-Nation, aby ci pomóc
pokonaj tego smoka lub Minotaura, w zależności od przypadku.

„Więc Luigi, właśnie dlatego zapisuję to, co podniosłem i dlatego
Chcę wyzdrowieć. Chcę być swoim własnym bohaterem, być bohaterem
w książce mojego życia, a nie jakaś trzeciorzędna postać, której
życie wyróżnia się tylko całkowitym brakiem przekonania lub
cel, powód.

- Więc napij się kolejnej latte sojowej, nie rozumiesz, słabe kolano,
brzuchaty, obwisła szczęka, pseudo intelektualna marnotrawstwo
ciało.”

To właśnie powinienem powiedzieć Luigiemu, ale z perspektywy czasu on
tak naprawdę nie zasługuje na odpowiedź. Szkoleni bohaterowie nie powinni
muszą odpowiadać na pytania dotyczące ich przekonań. Po prostu co robią
muszą zrobić.


Jeszcze bez komentarzy