Anthony Pettis nie może się doczekać debiutu w PFL

766
Yurchik Ogurchik
Anthony Pettis nie może się doczekać debiutu w PFL

Anthony Pettis widział to wszystko i wiele osiągnął w swojej karierze MMA w mistrzostwach świata.

Nawet po zdobyciu tytułów w wielu organizacjach, możliwość zdobycia nowych talentów w Professional Fighters League wraz z ustalonym harmonogramem była czymś, czego nie mógł przegapić.

Zapowiadany lekki zawodnik zadebiutuje w PFL 23 kwietnia w Atlantic City przeciwko Clayowi Collardowi. Chociaż dodanie do już imponującej kariery ma dla niego ogromne znaczenie, dzięki tej nowej podróży i nowemu formatowi chce również czerpać więcej i cieszyć się bardziej.

„Jestem w tym sporcie od tak dawna i jestem pewnego rodzaju pionierem, co jest szalone, ponieważ mam zaledwie 34 lata” - powiedział Pettis. „Chcę tu wejść, pozostać obecnym i cieszyć się chwilami, bo o to w tym wszystkim chodzi. Chcę tam wejść i cieszyć się chwilą, nie walczyć o następną walkę, po prostu miej na uwadze ten moment kolejnych 15 minut w oktagonie. Zamierzam wejść do środka, być obecnym, bawić się jak najwięcej i dalej budować swoje dziedzictwo.”

Spotkaliśmy się z Pettisem z wyprzedzeniem, aby omówić psychiczne i fizyczne korzyści wynikające ze znajomości jego harmonogramu walki oraz tego, jak wygląda dla niego typowy obóz i przygotowanie do walki.

Dużo mówiłeś o stabilności wiedzy, kiedy masz zamiar walczyć i znajomości swojego harmonogramu, co jest wielką pokusą do dołączenia do PFL. Jaka jest korzyść ze znajomości swojego harmonogramu z dużym wyprzedzeniem?

Cała moja kariera bojowa była taka sama, kiedy pojawiają się te wielkie walki i może to potrwać trzy tygodnie. Brałem udział w walkach w ciągu 20 dni, a nawet 17 dni. W tym formacie cały harmonogram jest już rozplanowany. Mam wystarczająco dużo czasu, aby wyleczyć swoje ciało, nawodnić się i dobrze się czuję wracając na obóz treningowy. To po prostu daje mi więcej struktury w moim życiu, wiedząc, kiedy mam walczyć, kiedy muszę zrzucić wagę, wiedząc, kiedy muszę się nastroić do walki. Jestem już w Atlantic City na kwarantannie, więc jestem gotowy do drogi.

Czy możesz wyjaśnić napięcie i stres zarówno psychiczny, jak i fizyczny związany z koniecznością wskoczenia do szybkiego obozu, ponieważ walka została zaplanowana w krótkim czasie?

To sprawa mentalna. Robię to przez całe życie, więc czuję, że wraz z rozwojem umiejętności, moje umiejętności są zawsze obecne, ale właściwe nastawienie i dostosowanie ciała do tego, czy chodzi o redukcję wagi, czy o cardio i kondycję - istnieje wiele aspektów mentalnych, które się w to wchodzą. 20-dniowe powiadomienie może płatać pewne sztuczki podczas przygotowań do walki, a nie dwa do trzech miesięcy na przygotowanie się do walki.

Jak wygląda dla Ciebie typowy obóz?

Moje obozy trwają zwykle od 10 do 12 tygodni. Nasze dni robocze to większość dni roboczych od poniedziałku do piątku. W poniedziałki wstajemy i rano ćwiczymy kondycję. Siła i kondycja są zdecydowanie częścią harmonogramu. We wtorek idziemy na trening w stylu sztuk walki. W poniedziałek jest dzień sparingowy. Wtorek to jiujitsu. Środa jest jak dzień zapaśniczy / sparingowy. Czwartek, to kolejny dzień walki w zapasach / parterze. Następnie wracamy do domu, regenerujemy się, nawadniamy, odpoczywamy i wracamy w nocy i robimy sesję na padach z moim trenerem, która obejmuje uderzenia, boks, kickboxing, taekwondo lub cokolwiek innego, na czym skupiamy się tego dnia, w zależności od tego, z kim walczę. Zwykle kończymy sesją w saunie lub wannie z hydromasażem i ćwiczeniami cardio.

Czy możesz opisać swój proces zwiększania wagi i to, co odkryłeś, że działa na Ciebie?

Chodzę ważąc około 185 funtów i walczę na 155, więc tnę 30 funtów w okresie od dwóch do trzech miesięcy. Moja największa rzecz to dieta. Sprowadzam dietetyka. Nazywa się Eric Pena i mieszka w Miami, ale wychodzi i przygotowuje dla mnie wszystkie moje posiłki. Celem jest obniżenie wagi, ale także utrzymanie energii i skupienia na wysokim poziomie. To najtrudniejsza część; aby nie głodować, w którym jesteś pokonany, próbując walczyć, i nadal jesz wystarczająco dużo, aby uzyskać energię, i możesz przejść przez treningi, gdy tracisz na wadze.

Musisz wiedzieć, jakie jest Twoje ciało, jakie pokarmy możesz jeść, co możesz pić, jaki jest Twój harmonogram treningów i jest to związane z nauką. W ostatnim tygodniu przed walką ładujemy wodę. Lubimy trzy galony wody w poniedziałek, jeden galon we wtorek, pół galona w środę, bez wody w czwartek, a ważymy w piątek. Eliminujemy również sód, więc Twoje ciało jest po prostu wypełnione wodą. Odcinamy wodę za ostatnie 10 do 12 funtów i to jest proces. Robię to od dawna.

Czy zmieniasz jakieś części swojego obozu w zależności od przeciwnika, czy też skupiasz się głównie na poprawianiu swoich mocnych stron?

Myślę, że style sprzyjają walkom, zwłaszcza w mieszanych sztukach walki. Masz facetów, którzy ciężko walczą, facetów, którzy są kickboxerami, bokserami, jiujitsu - więc musisz dowiedzieć się, z kim walczysz i jakie są ich umiejętności. Myślę, że na początku mojej kariery bardzo się na tym skupiałem podczas planowania gry dla mojego przeciwnika. Teraz, na tym poziomie mojej kariery, wiem, w czym [moi przeciwnicy są] dobrzy i zawsze skupiam się bardziej na swoich mocnych stronach niż na słabościach w moim obozie, aby zbudować swoją pewność siebie i sposób myślenia. Skupiamy się na słabościach, ale nie stawiam tego na pierwszym planie, na przykład: „Muszę być w tym dobry, bo on jest w tym dobry.„Chodzi o to, w czym jestem dobry i zamierzam to wyostrzyć, aby być lepszym, a on musi to powstrzymać.

Kiedy nie jesteś w obozie, jaka jest twoja grzeszna przyjemność?

Kiedy jestem poza obozem, moją największą winną przyjemnością są prawdopodobnie węglowodany. Kiedy jestem w obozie, naprawdę muszę zwracać uwagę na moje spożycie węglowodanów tylko dlatego, że zatrzymuje wodę, a spożycie węglowodanów zdecydowanie wpływa na to, ile ważysz. Kiedy jestem poza obozem, zajmuję się pizzą, tacos, hamburgerami, chlebem i wszystkim tym, czego nie mogę zjeść podczas treningu.

Tym razem czuję, że zrobiłem to mądrze. Zatrudniłem dietetyka i przyprowadziłem go do siebie na ostatnie sześć tygodni. Czuję, że sposób, w jaki jem, jest normalny i nie czuję, że odchodzę na diecie, aby schudnąć przed walką. Czuję, że po prostu prowadzę zdrowy tryb życia.

Przy obecnym harmonogramie naprawdę nie ma dużo wolnego czasu, ponieważ uważam, że za kilka miesięcy musisz być ponownie gotowy. Jak się czujesz, że to działa na Twoje ciało?

Robię to po raz pierwszy, więc staram się być naprawdę sprytny w swoim podejściu. Tej pierwszej walki nie traktuję jako walki typu wszystko albo nic. Trenuję świetnie, a moje ciało jest zdrowe. Jestem mądry, słucham swojego ciała i nie spieszę się w tym procesie. Powiedzmy, na przykład, jeśli walczymy w UFC, Bellator lub OneFC - faceci, którzy idą po mistrzowskie strzały, mają jedną walkę i jedną szansę, aby się o to ubiegać, a potem prawdopodobnie nie będą walczyć kolejne trzy do czterech miesięcy, w zależności od ich wydajności.

Tym razem walczę co dwa miesiące do sześciu miesięcy, więc jest to interesujące i nie miałem jeszcze swojej pierwszej walki, więc nie wydaje mi się, żebym tak szybko się zmienił, żeby wrócić do treningu. obóz do walki. Ale sposób, w jaki trenowałem do tej walki, czuję, że mogę to zrobić, wraz z radzeniem sobie z małymi kontuzjami, uderzeniami i siniakami. Byłem bardzo sprytny w swoim podejściu i ataku na tego faceta. Chcę wejść, wyjść, bo nie płacą nam za nadgodziny w mieszanych sztukach walki. Spróbuję wyjść bez zranienia.

Procedury treningowe

Intensywny trening MMA do budowy mięśni

Trenuj jak wojownik na tym szybkim torze.

Przeczytaj artykuł

Jeszcze bez komentarzy