Zwycięska strategia Ryan Bader „zwolnił”, a następnie został mistrzem świata

4702
Vovich Geniusovich
Zwycięska strategia Ryan Bader „zwolnił”, a następnie został mistrzem świata

Aby dostać się na szczyt MMA, mistrz wagi ciężkiej Bellatora, Ryan Bader, musiał najpierw nauczyć się zdejmować nogę z pedału gazu.

Odkąd zaczął zapasy w wieku 7 lat, Bader znał tylko jeden sposób treningu: 100 procent, 100 procent czasu. Wyniki mówiły same za siebie. Bader został dwukrotnym All American na Arizona State University. Jednak kiedy przyszło do przejścia do MMA, Bader szybko się zorientował, że jego nastawienie na pełne obroty, mimo ogromnych sukcesów na matach zapaśniczych, początkowo zadziała przeciwko niemu w klatce MMA.

„Jako zapaśnik mamy problem z ciągłym wychodzeniem na całość” - przyznaje Bader. „Więc kiedy przyszedłem do MMA jako czysty zapaśnik, to był tylko atak, atak, atak. Na początku ustawiałem się w pozycjach, w których byli w stanie mnie wyklepać, ponieważ nie miałem podstawowego zrozumienia pozycji. Musiałem nauczyć się cierpliwości i kiedy wybuchnąć. I to mi pomogło w MMA i BJJ.”

Niezależnie od tego, czy chcesz zrzucić kilka funtów, czy zdobyć tytuł mistrza świata wagi ciężkiej, formuła jest całkiem prosta: wyznacz cel, zaplanuj skuteczną strategię, a następnie wykonaj. Jednak sytuacje z życia wzięte - rodzina, kariera, kontuzje, zużycie - mogą zmienić gładko wyglądającą mapę w zagmatwany i skalisty teren prób i błędów.

Dla Badera przystosowanie się do nowego środowiska było jednym z kilku kluczy do przejścia z pretendenta do mistrza Bellatora. Przygotowując się do rewanżu z Lyoto Machidą 9 kwietnia na Bellator 256 (transmisja na żywo w Showtime), członek Kill Cliff Fight Club dzieli się pięcioma zasadami treningowymi z serii pięciu zwycięskich strategii Muscle and Fitness, które doprowadziły do ​​tytułów Bellator. w dwóch kategoriach wagowych i solidną pozycję jako jeden z najlepszych zawodników w historii MMA.

Schudnąć

Wejdź w kształt jiu-jitsu z dietą Gracie

Bądź tak sprawny, jak najbardziej niesławna rodzina MMA na świecie.

Przeczytaj artykuł

1. Uczyń spójność treningu swoim celem

Chodzi mi o dążenie do celów. Jestem sportowcem odkąd skończyłem 7 lat, od wrestlingu, przez futbol w liceum, do zostania naprawdę dobrym zapaśnikiem na uczelni. Kiedy spojrzysz na moją karierę w MMA, największym powodem, dla którego odniosłem sukces, i możesz zapytać o to moich trenerów, jest to, że byłem konsekwentny. Kiedy nie nadchodzi walka, nadal jestem na siłowni, ale z innym nastawieniem. Jestem tam, aby pomagać innym. Nie muszę pozwalać swojemu ciału się osłabić ani odczuwać potrzeby zbytniego wysiłku. Ale jak tylko otrzymasz swoje imię na kontrakcie, który mówi, że walczysz z Lyoto Machidą 9 kwietnia, w twoim mózgu wyłącza się przełącznik. Wszystko zostaje przyspieszone. Za każdym razem próbujesz zepchnąć się na krawędź. nie oznacza to, że cały czas rzucasz się do muru, ale musisz zachować ten sposób myślenia przez całą drogę do walki.

2. Znajdź swój schemat fitness

Dla mnie rutyna to wszystko, ponieważ chcę wiedzieć, w co się codziennie angażuję i przygotować swoje ciało. Na początku mojej kariery MMA byłem w kilku sytuacjach pomiędzy trenerami [pełnoetatowymi], w których się pojawiałem i wszyscy mówimy: „Co robimy dzisiaj?”I po prostu robiliśmy kilka rund grapplingu, sparingów czy cokolwiek innego. Nie pracuję tak dobrze. Mam teraz zespół coachingowy, który jest częścią tej rutyny, o ile nad tym będziemy pracować, więc przychodzę już przygotowany.

Ten sam rodzaj diety jest również stosowany w mojej diecie. Jem bardzo czysto i tylko całe jedzenie. Przyjmę też pewne suplementy. Dla mnie chodzi o to, aby twoje ciało było w pełni zregenerowane i gotowe do pracy. I tu pojawia się Kill Cliff. Lubię kofeinę, ale nie biorę przedtreningówek. Wypiję Kill Cliff Ignite. Gdybym miał się podnosić, wziąłbym tyle kofeiny, ile mogę. Ale w dniu walki moim rutyną jest wypicie pół puszki, zanim wyjdziemy na arenę - już więcej i moje ciało zaczyna czuć się trochę dziwnie. A kiedy walczysz z innym mężczyzną w klatce, może to być trochę wiewiórcze.

3. Odpoczynek wymaga dyscypliny

Pracujemy ciężko w poniedziałki i wtorki, czwartki i piątki, ale w środy całkowicie odpoczywam od siłowni. W sobotę będziemy biegać, potem w niedzielę wezmę wolne, może wezmę kąpiel lodową dla regeneracji.

Trudno mi nic nie robić. Nadal mam zapaśniczą mentalność, idź, idź, idź, a jeśli jestem zmęczony, idź mocniej i po więcej rund. Mam świetną grupę trenerów, z którymi miałem do czynienia od dłuższego czasu i czasami muszą mi powiedzieć: „Hej, dziś absolutnie nic nie robisz.Potrzebuję tego, ponieważ zdarzają się sytuacje, w których byłem kontuzjowany, a trenerzy będą się wściekać, ponieważ mówili: „Nie robisz nic przez cały tydzień”, a ja mówię: „Cóż, zrobiłem kilka mil na rowerze.”

Największą rzeczą, jaką zmieniłem, jest to, że w końcu słucham teraz swojego ciała. Wiem, że jeśli jestem wypoczęty i idę na ciężki trening, czuję się świetnie. Ale jeśli ciężko pracuję przez cały tydzień, widzę malejące wyniki. Więc po ponad 30 profesjonalnych walkach w końcu ograniczyliśmy to do tego. Tak czuję się najlepiej.

4. Naucz się słuchać

Jedna rada, której żałuję, że nie skorzystałem, dotyczyła mojej walki z Anthonym Johnsonem (UFC on Fox, 2016). Moi trenerzy powtarzali mi, żebym wyszedł i nie myślał o ogólnej walce, ale zamiast tego pomyśl o pierwszych 10 sekundach, minucie, rundzie. Nie patrz jak walka na pięć rund i że musisz szybko dopaść tego faceta. Innymi słowy, bądź cierpliwy.

Zamiast tego pomyślałem, cokolwiek. Wszedłem tam i totalnie wyrzuciłem plan gry przez okno, po czym oddałem zły strzał i dostałem TKO. Gdybym po prostu postąpił zgodnie z radą cierpliwości - wygrać jedną wymianę, potem następną, następne 30 sekund, następną minutę, miałbym rundę i wierzę, że walka.

W mojej następnej walce skorzystałem z ich rady [nokaut Ilira Latifi w drugiej rundzie na gali UFC Fight Night 93 w 2016]. Działało perfekcyjnie. W końcu coraz lepiej słucham ludzi wokół mnie. Mam je tutaj z jakiegoś powodu, więc zamierzam ich posłuchać.

5. Przyjmij i ciesz się procesem

Wiem, że to banalne i daję tę radę młodszym zawodnikom, ale jeśli chcesz być w Bellatorze, UFC, cokolwiek, musisz włożyć pracę i być konsekwentnym. To naprawdę prawda. Nie ma magicznej pigułki. To jedyna rzecz, którą robiłem przez całą swoją karierę, nie biorę urlopu, oczywiście z wyjątkiem kontuzji. Zawsze wracam na siłownię, robię lekkie zajęcia i pracuję nad twoim rzemiosłem. Nie polepszysz się, jeśli nie będziesz tam trenować ani ćwiczyć. To takie proste.

Świetna rada, którą kiedyś otrzymałem od moich trenerów, brzmiała: nie rób z tego nic ważniejszego, niż jest. To oznaczało, że mam okazję wyjść i zrobić coś, czego nie robi wielu ludzi. Wiec ciesz się tym. Nie stresuj się. Nie wziąłem tego po walce z Johnsonem. Ale potem wziąłem to i poszedłem tam i dobrze się bawiłem. Nie byłem zbyt zestresowany, a potem poszedłem świetnie biegać.

Wskazówki dla profesjonalistów

9 zawodowców ujawnia najgorsze miejsca do trafienia

Dziewięciu wojowników rozbija najmniej korzystne miejsca do oddania strzału.

Przeczytaj artykuł

Jeszcze bez komentarzy