Uwaga autora: Pytania do tego wywiadu zostały napisane przez Stephena Powella. Daniel Engman zadał Andreiowi te pytania po rosyjsku i przetłumaczył jego odpowiedzi na angielski. Dodatkowe poprawki dotyczące długości i przejrzystości zostały wprowadzone przez Stephena Powella.
Andrei Aramnau (Aryamnov) urodził się w kwietniu 1988 roku. Zaczął trenować w młodym wieku i wygrał Jr. i Sr. Mistrzostwa świata w 2007 roku i ucieczka z rywalizacji w kategorii mężczyzn do 105 kg na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Po wygraniu Mistrzostw Europy 2010 przyszłość Andrei wydawała się jasna i nieograniczona, ponieważ fani podnoszenia ciężarów czekali z niecierpliwością na wiele innych zwycięstw i rekordów. Zamiast tego tylko raz startował na arenie międzynarodowej, zanim ogłosił przejście na emeryturę w 2016 roku.
Teraz Andrei wraca na treningi z planami startu w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Tutaj Andrei wyjaśnia, co powstrzymało go przed częstszymi startami, jak trenuje i co myśli o obecnym stanie dopingu w podnoszeniu ciężarów.
Stephen Powell: Na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 roku dość łatwo wygrałeś. Które liczby byłeś gotowy podnieść, aby wygrać, gdyby była trudniejsza konkurencja?.
Andrei Aramnau: Na zawodach wszystko może się zdarzyć, więc to będzie przybliżenie. Byłem gotowy zrobić 205 w szarpnięciu i 240-245 w clean and jerku.
W jakim wieku zacząłeś podnosić i co trener w tym czasie podkreślał w Twoim rozwoju jako sztangista?
Zacząłem podnosić, gdy miałem 10 lat. Na Białorusi zaczynamy od podstawowego rozwoju sportowego dzieci. Poza tym wyciskaliśmy za szyję chwytem wyrwanym, wyciskaliśmy czystym chwytem, przysiady z przodu iz tyłu. Przysiad nad głową, aby nauczyć się utrzymywać pozycje. Następnie po prostu chwyć i wyczyść i szarpnij.
Czy pracujesz nad mobilnością lub elastycznością?
Podnoszenie ciężarów jest takie. Najpierw kładziesz nacisk na technikę, potem pracujesz nad siłą i szybkością. Robię tylko podstawowe rzeczy, aby rozgrzać mięśnie, takie jak plyometria. Jedyne rozciąganie, które robię, to drążek.
Po zwycięstwie w Pekinie rywalizowałeś tylko dwa razy na arenie międzynarodowej, zanim ogłosiłeś przejście na emeryturę w 2016 roku. Dlaczego tak rzadko rywalizowałeś?
Byłem gotowy pobić swoje rekordy po Pekinie. Trenowałem, by ustanawiać rekordy i rywalizować tylko wtedy, gdy jeden z moich rekordów był zagrożony złamaniem. Moim głównym celem było ustanowienie rekordów świata, których żaden człowiek nie mógłby nigdy pobić. W pogoni za tymi rekordami doznałem kontuzji.
Najpierw było to moje lewe biodro, potem zaczęły narastać inne kontuzje. Zdałem sobie sprawę, że sposób, w jaki trenowałem, doprowadziłby do stałych kontuzji i wprowadziłem poprawki, ale kontuzje biodra wciąż mi przeszkadzały. Musiałem kontynuować treningi, aby pozostać w reprezentacji Białorusi.
W 2010 roku byłem na zawodach, w sali rozgrzewkowej zrobiłem 180 w rwaniu, potem coś się stało z biodrem i znowu byłem kontuzjowany.
Po tym wszystkim wiecie, że białoruska ekipa nie przedłużyła mojego kontraktu ze mną i ten konflikt jest dobrze znany.
Dlaczego zdecydowałeś się wrócić i rywalizować o mecze w 2020 roku?
Mam dwie odpowiedzi, tak, przygotowuję się do 2020 roku, aby to zrobić, muszę dwukrotnie konkurować na arenie międzynarodowej.
Nikt nie umieści mnie po prostu w drużynie olimpijskiej. Mam nadzieję, że ponownie wystartuję na arenie międzynarodowej na Mistrzostwach Europy 2019. Białoruski zespół miał pewne problemy z dopingiem, więc może to być dopiero jesień 2019 roku. Z tych powodów rozważam lifting dla innego kraju, ponieważ Białoruś mnie nie wspiera. Gdyby tak się stało, mam nadzieję, że nastąpi to wcześniej niż później. Muszę dbać o moją rodzinę.
Jeśli Bóg pozwoli, pojadę na igrzyska olimpijskie w 2020 roku, jeśli nie, będę zadowolony ze złotego medalu, który zdobyłem w Pekinie.
Zmieniaj filozofię szkolenia wraz z wiekiem. Czy coś się zmieniło w Twoim programie, czy zmieniasz rutynę treningową w zależności od tego, jak się czujesz??
Moje szkolenie jest zawsze gotowe. Mam określoną objętość, którą muszę podnosić co tydzień, aby się poprawić, ale jeśli poczuję się zmęczony lub przetrenowany, wycofam się i odpocznę. Trening to proces, więc teraz wzmacniam swoje słabości.
Trenuję 6 dni w tygodniu po około 3 godziny dziennie. Wykonuję bardzo długie rozgrzewki z lekkimi ciężarami. Prawie 45 minut zajmuje mi dotarcie do moich zestawów do robienia zdjęć.
Czy obecnie masz trenera?
Nie, nie potrzebuję trenera, mam wystarczającą wiedzę, aby się trenować. Kiedyś potrzebowałem trenera, który wspierałby mnie psychicznie, ale teraz jestem starszy i nie potrzebuję trenera, aby grać w psychologa. Potrzebuję lekarza sportowego.
Jakie są Twoje najlepsze postępy w dotychczasowych treningach?
Nadal jestem na podstawowym treningu, ale pod koniec listopada planuję treningi 180 i 210-215 kg. Może trochę więcej.
Kiedy zdobyłeś złoty medal w Pekinie. Czy otrzymałeś jakieś wsparcie finansowe?
Tak, zaproponowano mi dom. Zamiast to przyjąć, powiedziałem im, żeby przeznaczyli te pieniądze na naprawę szkoły sportowej dla dzieci i młodzieży. Zależało mi na oddaniu i jestem trenerem tego klubu.
Poza szkoleniem i coachingiem, czym się zajmujesz w wolnym czasie?
Mieszkam z żoną i córką. Uwielbiam łowić ryby, uczyć się gotować z żoną i spędzać czas z rodziną.
Patrząc w przyszłość na Tokio, czy jesteś zwolennikiem surowszych testów i przepisów antydopingowych?
Doping jest zły i należy go powstrzymać. Jednak doping zawsze będzie istniał. Podnośniki, którzy oszukują, w końcu zostaną złapani. Podnoszenie ciężarów jest trudne dla organizmu. Chociaż jestem przeciwny stosowaniu sterydów i innych PED, na liście zakazanych znajdują się leki, które wspierają zdrowie i funkcjonowanie serca, które powinny zostać usunięte z listy zakazanych. Nie żal mi jednak ciężarowców, którzy tracą medale z powodu używania jakichkolwiek zakazanych substancji.
Powszechnie uważa się, że trzeba było usunąć palec, aby kontynuować podnoszenie ciężarów. Czy to prawda?
Tak, urodziłem się z sześcioma palcami jednej ręki, szósty palec został mi usunięty chirurgicznie, gdy byłem nastolatkiem. Gdybym tego nie zrobił, nie mógłbym konkurować w podnoszeniu ciężarów. Zasady rywalizacji są takie same dla wszystkich uczestników.
Wszelkie myśli końcowe?
Jestem prostą osobą, mówię szczerze o to, o co mnie proszą. Mówię co myślę. Niektórym się to podoba, a innym nie.
Chciałbym podziękować Stephenowi Powellowi i Danielowi Engmanowi za skontaktowanie się ze mną i komukolwiek, kto przeczyta ten wywiad. Chciałbym przyjechać do U.S. organizować seminaria i podróżować tam.
Dziękuję również każdemu w U.S. kto o mnie wie. U.S. znowu dobrze sobie radzi na arenie międzynarodowej i niech Bóg błogosławi każdemu amerykańskiemu zawodnikowi, który chce, aby igrzyska olimpijskie w 2020 r.
Dziękuję Ci.
Jeśli chcesz być na bieżąco ze szkoleniami i coachingami Andreia, odwiedź jego stronę YouTube. Niektóre z jego filmów mają angielskie napisy.
Jeszcze bez komentarzy