Kiedy tarczyca jest szczęśliwa i normalnie funkcjonuje, określa, w jaki sposób organizm zużywa energię (tj.mi., kontroluje metabolizm), wytwarza białka wpływające na wzrost i rozwój, bierze udział w zużyciu glukozy, pomaga regulować poziom lipidów we krwi, a nawet kontroluje temperaturę ciała.
Kiedy nie dajesz mu tego, czego potrzebuje - gdy nie jest szczęśliwy i nie działa normalnie - może powodować zmęczenie i gwałtowny przyrost masy ciała, a także wiele problemów, w tym raka.
Jest wysoce prawdopodobne, że możesz mieć nieszczęśliwą tarczycę, a jeśli to zrobisz, jest to żałosne, ponieważ problem jest tak łatwy do naprawienia.
Pomimo swojej wagi spożycie jodu w diecie zmniejszyło się o około 50% od 1971 do 2001 roku, ostatnich dat, dla których mogłem znaleźć badania. Dlaczego tak się stało? Kilka powodów.
Po pierwsze, drugim głównym źródłem jodu w pożywieniu (innym niż sól jodowana) była mąka pszenna, ponieważ jod był używany do jej przetwarzania. Jednak większość pszenicy jest obecnie przetwarzana za pomocą bromku, chemicznego kuzyna jodu. Ale bromek nie działa jak jod w tarczycy. Co więcej, faktycznie blokuje aktywność jodu. (Dodaj do tego trend lęku przed jedzeniem obawiających się wszystkiego, co gluten, i możesz prawie zdrapać chleb jako źródło jodu.)
Inne chemikalia również blokują jod, między innymi chlor i fluor, które znajdują się w wodzie pitnej. Inna substancja chemiczna, nadchloran, który znajduje się w wodzie gruntowej i produktach spożywczych (jest nawet używany jako wzmacniacz smaku w niektórych produktach spożywczych), również zaburza wchłanianie jodu.
Większość ludzi otrzymywała jod z jodowanej soli kuchennej, która została sformułowana specjalnie w celu dostarczania jodu konsumentom, którym trudno było uzyskać owoce morza. Ale jest problem z solą jodowaną. Badanie z 2008 roku wykazało, że z 88 próbek jodowanej soli kuchennej mniej niż połowa zawierała wystarczające ilości, aby zniwelować niedobory jodu.
A potem przyszli lekarze. Najpierw doradzili chorym na serce, aby ograniczyli spożycie soli, a następnie w klasycznym przypadku tego, co musi być dobre dla gęsi z zastoinową niewydolnością serca, musi być dobre dla gąsiora ze zdrowym paskiem, kazali wszystkim ograniczyć spożycie soli. Ludzie zważali na ich ostrzeżenia, a solniczka i jod pozostały w szafkach i stopniowo zamieniły się w skrystalizowane bloki, które można było pomylić z żoną Lota.
Jest też czynnik ćwiczeń - mężczyźni i kobiety, którzy dużo ćwiczą, wydalają wraz z potem cenny jod.
Pozostaje ci społeczeństwo, w którym według niektórych szacunków 74% dorosłych ma niedobór tego niezbędnego minerału. Obserwujesz również jednoczesny wzrost łagodnych (i złośliwych) narośli i guzków tarczycy, tak jak za dawnych czasów, zanim sól jodowana trafiła na rynek.
Wielu z was bez wątpienia myśli, że nie uwzględniono was w tych okropnych statystykach. Myślisz, że wszystko w porządku, ponieważ w ogóle nie ograniczasz spożycia soli; jesz w restauracjach, jesz konserwy bez uwzględniania zawartości soli, a nawet jesz Cheetos.
No cóż, znowu zgadnij, przyjacielu o pomarańczowych palcach, przetworzona żywność na ogół nie zawiera soli jodowanej. Ani restauracje. I tę różowawą sól himalajską, którą jakiś pracownik Whole Foods w Birkenstock kazał ci używać? Jest ubogi w jod. Podobnie jest z solą morską, ponieważ podczas krystalizacji traci się dużo jodu.
To, co musisz zrobić, aby upewnić się, że nie wystąpią u Ciebie niedobory, to codzienne przyjmowanie suplementu jodu. Kapsułki lub tabletki zawierające co najmniej 150 mikrogramów, przyjmowane codziennie, powinny wystarczyć do utrzymania zdrowego poziomu. Jako minimum zacznij używać renomowanej jodowanej soli kuchennej, takiej jak Morton, aby urozmaicić swoje jedzenie.
Jeszcze bez komentarzy