W poście opublikowanym niedawno na swoim blogu Rogue Fitness ogłosił, że nabył OSO Barbell, firmę produkującą sprzęt do podnoszenia ciężarów Tylera Stilsona, która jest najbardziej znana ze swojej gamy specjalistycznych obroży do podnoszenia ciężarów. OSO jest prawdopodobnie najbardziej znane ze swojej gamy kolorowych obroży na sztangę.
Założyciel Rogue Fitness Bill Henniger powiedział,
Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy wprowadzić OSO do rodziny Rogue produktów wytwarzanych w Ameryce. Zawsze podziwiałem projekty i pomysłowość Tylera, więc cieszymy się, że możemy kontynuować z nim współpracę również nad nowymi produktami.
Na Instagramie OSO Barbell powiedział o transakcji,
W OSO nie mogliśmy być bardziej podekscytowani! Przez ostatnie trzy lata mieliśmy zaszczyt przedstawić Państwu produkty innowacyjne, funkcjonalne i stylowe OSO! Cieszymy się, że możemy dalej wprowadzać innowacje obok Rogue Fitness.
Jeśli po raz pierwszy słyszysz o OSO, to jest to firma, która poważnie potraktowała mantrę biznesową „znajdź swoją niszę i prosperuj”. Założony w Kolorado Tyler Stilson był zmęczony „(walczył) z szybkim włączaniem / zdejmowaniem tych wiosennych obroży, gdy liczą się sekundy.”
Szybko do przodu o trzy lata, a OSO sprzedaje sześć różnych rodzajów obroży w szerokiej gamie kolorów, a nawet oferuje możliwość dostosowania obroży własnym logo. Z biegiem lat dodali do swojej linii produktów bloki zabezpieczające, obciążniki, mini drążki, fałszywe uchwyty i odzież, a OSO stało się kołnierzem wybieranym przez wielu sportowców na wysokim poziomie i na zawodach, w tym Wodapalooza.
Rogue Fitness jest oczywiście jednym z najbardziej dominujących producentów sprzętu do siłowni w Stanach Zjednoczonych i oficjalnym dostawcą sprzętu dla Reebok CrossFit® Games, USA Weightlifting, Arnold Strongman Classic i World Strongest Man zawody.
W 2018 roku Rogue wprowadzi wszystkie produkty OSO do swojej oferty i przeniesie produkcję firmy do Columbus, gdzie Rogue ma siedzibę główną.
Polecany obraz za pośrednictwem @oso_barbell na Instagramie.
Jeszcze bez komentarzy