Oficjalne wyniki 40.Międzynarodowych Mistrzostw Świata w Trójboju Siłowym w kategorii wagowej kobiet -72 kg są już aktualne, a Marte Elverum z Norwegii po raz kolejny podnosi poprzeczkę, że tak powiem.
Być może pamiętasz, kiedy Elverum pobiła rekord świata z wyposażeniem swoim 248.Martwy ciąg 5 kg (546 funtów) w 2017 roku. Ten rekord został później pobity na IPF World Open Championship w tym samym roku przez przyciągnięcie 249 kg (548 funtów) Stanów Zjednoczonych Priscilla Ribic. Ribic zdobył w tym turnieju złoto w klasyfikacji generalnej; jedno miejsce nad Elverum.
Kiedy Elverum startowała w 2018 IPF World Open Championship, próbowała 249.Martwy ciąg 5 kg w drugiej i trzeciej próbie, ale zawiódł w obu. Skończyła z brązem.
W drodze do ewentualnego drugiego miejsca na tegorocznych otwartych mistrzostwach świata IPF, Elverum pobił nowy rekord świata w martwym ciągu 249.5kg (550lbs) wyposażony w kategorii 72kg.
Elverum opublikowała film ze swojego rekordu świata na swojej stronie na Instagramie, gdzie podziękowała swojemu zespołowi i zwolennikom. W klipie jej ciągnięcie jest początkowo płynne i blokuje obie nogi, zanim zacznie się walka. Jednak przejechała przez podłogę i podniosła ciężar na górę - mimo że prawie została zatrzymana w punkcie zaczepienia. W pełni świadoma, że właśnie ponownie pobiła rekord świata, wraca do swojego trenera, by świętować.
Obejrzyj cały film dla siebie:
Pierwszy występ Elverum w otwartych mistrzostwach świata IPF miał miejsce w 2013 roku, gdzie zajęła 4 miejsce tuż za podium. W 2014 roku zbombardowała po nieudanych trzech próbach wyciskania na ławce 122.5 kg (270 funtów). Następnie wróciła w 2015 roku z zemstą, by zdobyć brąz.
Ponownie pobiegła brąz w 2016 roku, gdzie ustanowiła kontynentalny rekord Stanów Zjednoczonych w martwym ciągu w kategorii -72 kg z uciągiem 240 kg (529 funtów).
W poście na Instagramie Elverum wyraziła swoje przemyślenia na temat wydarzenia i swojego nowego rekordu świata, mówiąc:
To było fajne!
Wyróżnione zdjęcie ze strony Marte Elverum na Instagramie @frkelverum
Jeszcze bez komentarzy