Ważenie przy chudym 51.25 kilogramów (113 funtów), Liz Craven to tytan w świecie trójboju siłowego. Obecnie Liz, zajmująca najwyższe miejsce w rankingu trójboistów siłowych o wadze 52 kg na Ziemi i czołowa trójboista w IPF w Australii, od pięciu lat podnosi poziom zawodów, z których trzy były pod kierownictwem Mike'a Tuschscherera z Reactive Training Systems.
Aha, i właśnie pobiła swój własny rekord świata w surowym przysiadie na plecach, podnosząc zadziwiające 155 kg (341 funtów) w pasie do podnoszenia, czyli 1.5 kilogramów ponad rekord. (Sprawdź te tupnięcia słonia, zanim zmiażdży przysiad.)
Film opublikowany przez Liz Craven (@lizpowerlifts) na
Nieczęsto zdarza się, że PR zrywa się tak płynnymi podniesieniami.
Teraz ta winda miała miejsce podczas jej treningu do Arnold Classic, który odbędzie się w Columbus Ohio w marcu 2017 roku, więc nie, oficjalnie się to nie liczy. Ale jeśli już bijesz rekordy podczas treningu, możesz śmiało powiedzieć, że jest duża szansa, że Craven będzie dobrze się układać, gdy bierze udział w międzynarodowym spotkaniu trójboju siłowego na scenie Rogue Fitness w Columbus.
„Myślę, że chęć wzmocnienia się jest bardzo naturalną rzeczą” - powiedziała w przeszłości. „Tylko na bardzo podstawowym, zwierzęcym poziomie. Przeżyją najsilniejsi.”
Zdjęcie opublikowane przez Liz Craven (@lizpowerlifts) dnia
Umieściła windę po zakończeniu niezwykle dogłębnego AMA na Reddit w tym tygodniu, gdzie ujawnia swoje wskazówki dotyczące mobilności (używa rurki PVC zamiast toczenia pianki), dlaczego cztery razy w tygodniu wykonuje martwy ciąg, jej ulubione ćwiczenia prehab i jak odchodzi od diety i cyklicznie przyjmuje płyny w ramach przygotowań do dnia spotkania. (Warto zaznaczyć, że jest jedną z wielu sportowców, którzy unikają przedtreningówek, ponieważ utrudniają jej koncentrację.)
Craven zauważył, że jej głównym konkurentem na Arnold Classic będzie prawdopodobnie Marisa Inda, z którą, jak mówi, będzie „łeb w łeb.„Powodzenia dla nich dwojga w dniu podnoszenia ciężarów!
Wyróżniony obraz za pośrednictwem @lizpowerlifts na Instagramie.
Jeszcze bez komentarzy