Mniej wysyłania, większy postęp

2292
Yurchik Ogurchik
Mniej wysyłania, większy postęp

„Spójrz na mój obiad! Spójrz na to!”

Amanda zjadła kurczaka i ryż na obiad. Wiesz też, co jadła na śniadanie, lunch i przekąski… na przykład Lucky Charms, które zjadła przed snem, ponieważ pasują do jej makr.

Skąd ty to wiesz?

Ponieważ co jakiś czas aktualizuje Cię w mediach społecznościowych cholernie' posiłku, czasami szybko wyświetlającego jedno zdjęcie za drugim, aby nie przegapić ani jednego szczegółu tego, co wkłada do ust.

Jest jeszcze Todd.

Todd zrobił dzisiaj mięśnie brzucha: unoszenie nóg, wysuwanie się, deski i szarpanie kabli. Potem zrobiłem sobie sesję selfie z każdej strony, aby pokazać, jak ciężko „zabija” na siłowni.

Skąd ty to wiesz?

Ponieważ dokumentuje każdy trening, każdą sesję zdjęciową w szatni, a także autoportrety samochodowe przed i po treningu i publikuje je wszystkie. Codziennie. Czasami wszystko naraz.

Czy znasz jakieś „Amandy” lub „Todds?”

Najważniejsze trendy w fitnessie

Największym trendem dietetycznym nie jest dieta. Największy trend treningowy to nie trening.

To media społecznościowe. Pokazuje światu, co jesz i jak ciężko trenujesz. Tak teraz dokumentujemy naszą kondycję: Publicznie.

Jest na każdej platformie mediów społecznościowych: zdjęcia jedzenia, zdjęcia postępów, zdjęcia treningowe, selfie, selfie ab, selfie z pośladkami, selfie z rozdartym kalusem itp. Następnie pojawia się atak „Facebook Fan Pages”, który ludzie stworzyli dla siebie, i ich aktualizacje statusu dotyczące wyjazdu #Tryb bestii na #LegDay i #KillingIt na siłowni.

Czy to jest zła rzecz?

Nie całkiem. Robię posty związane z fitnessem. Robiłem selfie. Wziąłem nawet belfie… A potem umieściłem to w artykule.

Więc w czym problem?

Problem w tym, że możesz uzależnić się od uznania.

Kiedy fitness polega bardziej na imponowaniu ludziom niż na dążeniu do zdrowego, silnego ciała, kiedy Twoje życie kręci się wokół uznanie, i kiedy motywuje Cię to zamiast wysiłku potrzebnego, by w ogóle na to zasłużyć, staje się to problemem.

Zdobycie „polubień”, „ulubionych” i „obserwujących” nie sprawi, że pokochasz dyscyplinę dobrego jedzenia i ćwiczeń. To tylko wzmocni twoją potrzebę większej uwagi i poklepywania po plecach.

Motywacja przychodzi i odchodzi. W ten sposób jest słaby. I staje się bardziej kruche, gdy wymaga ciągłego uznania i wkładu ze strony innych ludzi.

Potrzeba uznanie jest do bani. Nie samo uznanie, ale niemożność bycia szczęśliwym i ciężkiej pracy bez niego. I wykracza daleko poza media społecznościowe. Ta potrzeba też jest do dupy w prawdziwym życiu.

Maraton, który nigdy nie biegł

Kobieta, z którą pracowałem w transmisji, zdecydowała, że ​​zamierza przygotować się do maratonu. Wszyscy pogratulowaliśmy jej decyzji i można było powiedzieć, że uwielbiała uczucie bycia chwaloną, ponieważ upewniła się, że wszyscy w biurze wiedzą o tym.

Ale minęło kilka tygodni i już niedługo opowiadała nam, jak zamierza zostać malarką i sprzedawać swoją sztukę.

Nigdy nie brała udziału w wyścigu ani nigdy nie sprzedała niedokończonego obrazu, który był ustawiony na sztalugach w jej salonie. Nadal miała aspiracje i wprowadzała tymczasowe ulepszenia, ale żadne z nich nie utknęło na długo.

Jej wysiłki nie dotyczyły osobistych osiągnięć, a bardziej tego, co robią inni ludzie myśl jej osiągnięć, mimo że się nie wydarzyły.

Żyła oczami innych ludzi - z drugiej ręki - nigdy nie znajdując satysfakcji w samej pracy, ale w uwadze, którą dla niej otrzymywała. Podziwiana była wszystkim, czego potrzebowała.

Przyłap się kiedyś na tym, że myślisz w ten sam sposób, robiąc różne rzeczy tylko dla reakcji innych ludzi - niezależnie od tego, czy chcesz być zazdrosny, czy podziwiany?

Może wszyscy byliśmy tego winni. Ale jest to ryzykowne w przypadku diety i ćwiczeń.

Jeśli twoim celem jest mniej wysiłku, a więcej uwagi, nie będziesz kontynuować pracy. Nie opanujesz zdrowego odżywiania, treningu siłowego, biegania maratońskiego ani niczego, co wymaga trochę piłek i wysiłku.

Uznanie zaprowadzi cię tylko tak daleko. Właściwe odżywianie i ciężki trening przez resztę życia nie będą łatwe do utrzymania, jeśli nie będziesz z natury czerpał z tego przyjemności.

Zrób przeciwieństwo

Niektórzy mówią, że musisz mówić wszystkim o swoich celach, aby je realizować. Ale w przeważającej części dzielenie się swoimi ambicjami nie dowodzi niczego poza być może potrzebą poklepania po plecach.

Najlepszy sposób na długoterminowe postępy? Zastanów się, jaką osobą chcesz być i dlaczego jeszcze tam nie dotarłeś.

Zanurz się w wykonywanej pracy, twórz nawyki, czerp przyjemność z robienia tego bez pochwał i powoli stań się osobą, która jest w stanie osiągnąć to, czego szukasz.

Chcesz być typem faceta, który umie gotować i jeść dla szczupłej sylwetki? Albo taki typ podnośnika, który wie, jak samodzielnie robić postępy na siłowni?

W każdym razie pokochaj ten wysiłek. Czasami uwielbiam ssać. Uwielbiam znajdować odpowiedzi. Uwielbiam pomysł, że wciąż masz dużo do zrobienia. Uwielbiam wiedzieć, że masz potencjał, aby to zrobić. I od czasu do czasu uwielbiam trzymać trochę tego procesu jest tajemnicą.

Udowodnij sobie, że Twoje cele nie mają nic wspólnego z tym, co myślą inni ludzie, a wszystko z tym, kim chcesz się stać.

Umocnij swoje zaangażowanie, rozwijając umiejętności przed nadajesz to. A może nawet przemyśl ponownie część dotyczącą nadawania, chyba że masz przydatne lub przynajmniej zabawne rzeczy do udostępnienia. (Podpowiedź: nikt nie obchodzi, że znowu zjadłeś kurczaka i ryż na obiad. Widzieliśmy już wcześniej kurczaka i ryż. Naprawdę.)

Jeśli ci się uda, ludzie to zauważą. Jeśli zrobisz duże postępy, ludzie będą o to pytać. To wspaniale. Ale niech uznanie będzie fajnym efektem ubocznym twojej ciężkiej pracy, a nie powodem.

Przekonaj się sam - zdrowe odżywianie i ćwiczenia istnieją nawet wtedy, gdy nie ma ich w selfie, tweecie lub aktualizacji statusu. A cele można osiągnąć nawet wtedy, gdy nie są publikowane.

„Zabijanie” nie wymaga widowni, brachu.


Jeszcze bez komentarzy