Ilya Ilyin omawia swoje zawieszenie i potencjalny powrót w nowym wywiadzie

3973
Christopher Anthony
Ilya Ilyin omawia swoje zawieszenie i potencjalny powrót w nowym wywiadzie

Zdrowie mężczyzn jest jednym z najpopularniejszych magazynów dla mężczyzn na świecie i ma 35 różnych wydań na całym świecie, w tym jeden w Kazachstanie. W tym tygodniu MensHealth.kz opublikował w szczegółowym wywiadzie z walczącym kazachskim sztangistą Ilyą Ilyinem, który po pozytywnym wyniku Igrzysk Olimpijskich 2008 i 2012 w czerwcu ubiegłego roku został zawieszony w międzynarodowych zawodach i nakazał zwrot złotych medali.

Brytyjski tłumacz Alexander Watts przetłumaczył dla nas artykuł, a poniżej wkleiliśmy niektóre z najciekawszych cytatów.

Udałeś się do Brazylii, mimo że zostałeś zdyskwalifikowany. Co tam robiłeś?

Nadal byłem na igrzyskach olimpijskich (ale) były długie korki, a miasto było bardzo zatłoczone.(…) W rezultacie nie zdążyłem nawet na ceremonię wręczenia nagród, kiedy medal (który powinien być mój) został wręczony Rusłanowi Nurudinowowi, który jest moim dobrym przyjacielem. Kiedy dotarłem do holu, było już po wszystkim.

Fani zauważyli mnie i zrobili mi zdjęcia. Spojrzałem na platformę, na której powinienem był startować i nawet uroniłem łzę. Wtedy pomyślałem, że lepiej, że nie zdążyłem oglądać zawodów - ciężko byłoby patrzeć, jak faceci podnoszą się i mogłem się rozpłakać. (śmiech)

(…)

Byłem w USA przez trzy i pół miesiąca, prowadziłem kursy mistrzowskie, uczyłem facetów, jak podnosić poprzeczkę.

Do amerykańskiej drużyny olimpijskiej?

Nie, oczywiście nie. Trenowałem tylko amatorów. Jest wielu facetów, którzy po prostu lubią podnoszenie ciężarów. Oficjalnie jestem „zajebistą”, więc profesjonalne podnoszenie ciężarów jest dla mnie poza zasięgiem.

Czy to nie jest dla ciebie obraźliwe?

Ofensywa? Nie. Jednak teraz jest zupełnie inaczej. Zawieszony? Tak, jestem zawieszony. Ale jeśli mi pozwolą, rozważę to.

(Po zapytaniu o przygotowanie do dyskwalifikacji)

Czy (Kazachska Federacja Podnoszenia Ciężarów) cię wspierała?

tak. Byli wspaniali. Pokryli prawie całe finansowanie. Federacja zaproponowała prawników i zapłaciła za proces.

WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) przeprowadziła analizę i przesłała wyniki do MKOl (Międzynarodowy Komitet Olimpijski). Oni [MKOl] wzięli moje medale olimpijskie i wysłali sprawę do IWF, który powiedział, rób, co chcesz, ale musisz zostać ukarany.

Opcji jest dla nich kilka: mogą odebrać mi medale z mistrzostw świata, mogą mnie zdyskwalifikować na 8 lat począwszy od 2008 r. Mogliby udzielić dwuletniego zawieszenia od 2016 r., Ale mogłoby to być czteroletnie. Długo rozmawialiśmy o tej sprawie. Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta. To może nadejść każdego dnia. W zasadzie jestem optymistą (…) myślę nawet, że moje medale olimpijskie zostaną mi zwrócone. Nie jestem pewien, dlaczego wpadłem na ten pomysł. Ale wiem to tak, jak wiedziałem, że pewnego dnia mnie zdyskwalifikują!

Czy wiesz, że zamierzają cię zdyskwalifikować?

tak. Po Pekinie. Ktoś mi powiedział, że po kilku latach może nastąpić ponowna analiza. Wtedy ta myśl utknęła we mnie. Byłem na to gotowy, a potem po 8 latach - bach! Może dlatego nie zwariowałem ani nie zrobiłem sobie nic.

Co jest teraz dla Ciebie ważniejsze: zachować medale mistrzostw świata lub zdobyć możliwość rywalizacji w 2019 i 2020 roku?

Nie mogę tego powiedzieć na pewno. Te medale są mi bliskie i pracowałem na nie przez całe życie. Przede wszystkim nie jestem tak pewny swojej siły w Tokio jak wcześniej. Byłem pewny siebie w 99%, teraz mam tylko 90% (śmiech).

Jakie jest prawdopodobieństwo udziału w zawodach w Tokio?

Prawnicy twierdzą, że 90 proc.

A jeśli zdobędziesz prawo do rywalizacji, pojedziesz do Tokio?

spróbuję. Oczywiście spróbuję. W przyszłości nie chcę żałować, że tego nie zrobiłem. Mam 29 lat - szczyt mojej sportowej kariery. Gdybym teraz wyszedł, byłoby to jak opuszczenie małego zdenerwowanego dziecka. (…) Jeśli ciało będzie gotowe, spróbuję wystąpić na jakichś mistrzostwach. Jeśli wygram, pójdę dalej. (…) Ale nie wyprzedzajmy siebie.

Jak możesz opisać swój obecny stan psychiczny?

Lato było bardzo trudne. Pamiętam, kiedy poszedłem na spotkanie z prawnikami w Szwajcarii, miałem bardzo ciężką głowę. Zasadniczo nawet teraz jest jeszcze lekka depresja. Potem, prawdę mówiąc, poszło za daleko - potrzebowałem psychiatrii. Miałem nawet chaotyczną mowę i wszystkie objawy [depresji]. Ale teraz wszystko się układa, zaczynam się poprawiać (śmiech).

Co cię pogorszyło: niedawny rozwód lub utrata kariery sportowej?

Oczywiście to był rozwód. Medale, sport - to nic w porównaniu z rodziną. W karierze wszystko można powtórzyć, odbudować lub zarobić, ale utracie ukochanej osoby nie można zaradzić. Zostałem przez to zahartowany. Nadal jestem obolała w środku i będę przez długi czas.

Czy myślisz o rozpoczęciu nowego związku??

Oczywiście nie. Moja firma to teraz kariera sportowa. Konieczne jest zanurkowanie do pracy głową naprzód. Mam nadzieję, że w nadchodzących latach będę miał związek z dwudziestokilogramową dziewczyną z żelaza. Jeśli sport się nie powiedzie, odejdę na chwilę, gdzie będę myślał o rozwijaniu „siebie” - mojej własnej małej Ilyi, która ma wiele problemów i wiele niepewności.

Polecany obraz za pośrednictwem @ ilyailyin_4ever na Instagramie.


Jeszcze bez komentarzy