Dave Spitz z California Strength właśnie opublikował niesamowity film przedstawiający szarpnięcie w podnoszeniu ciężarów. Omawia wszystkie wariacje szarpnięć, dla kogo najlepiej się sprawdzają, kiedy ich używać, oraz różne akcesoria, które pomogą każdemu z nich.
Zanim zaczniesz myśleć, „Znam już palantów, w których jestem najlepszy.” To może być prawda, ale nigdy nie zaszkodzi, aby dowiedzieć się więcej, zwłaszcza od jednego z najbardziej doświadczonych amerykańskich trenerów olimpijskich w podnoszeniu ciężarów. Ponadto szarpnięcie jest często jednym z najbardziej złożonych ruchów, jakie może wykonać podnośnik. To połączenie szybkości, koordynacji, siły, stabilności i świadomości ciała.
Obejrzyj poniższy film, w którym Spitz rozkłada trzy rodzaje szarpnięć.
Było kilka kluczowych punktów, które warto zawrzeć w tekście i wspomnieć o nich. Po pierwsze, Spitz używa fajnej grafiki, aby zilustrować trzy typy kretynów. W tej grafice przedstawia to, co je wszystkie łączy, a następnie określa, które typy fizycznie się pokrywają.
Poniższa grafika pokazuje, co ma wspólnego każda odmiana szarpnięcia: Zaangażowanie, odwaga i wyczucie czasu.
[Clean & jerk oferuje mnóstwo korzyści, nie tylko poprawę siły i mocy.]
Po wskazaniu, co ma wspólnego każda wariacja szarpnięcia, Spitz wykazuje podobieństwa między każdym obszarem szarpnięcia, w którym nakładają się one na siebie. Różne cechy atletyki fizycznej nakładają się na siebie między każdą odmianą szarpnięć, sprawdź je poniżej.
Zdjęcie dzięki uprzejmości kanału CaliforniaStrength YouTube.
W następnej części filmu Spitz omawia, który typ sportowca odnosi największe korzyści z każdego stylu jerk, dip: typy napędów, różne akcesoria, które pomagają każdemu i jaki typ sportowca często je wykonuje / korzysta.
Zdjęcie: Jerk Ladder dzięki uprzejmości kanału CaliforniaStrength na YouTube.
Bez względu na to, jakiego stylu jerka używasz i ćwiczysz, posiadanie solidnego zrozumienia, dlaczego to robisz i czego wymaga, nigdy nie jest złym pomysłem.
Zrzut ekranu funkcji z kanału CaliforniaStrength na YouTube.
Jeszcze bez komentarzy