Czy kiedykolwiek chciałeś zobaczyć, jak olimpijczyk poradzi sobie podczas treningu CrossFit®?
Rumuński sztangista Gabriel Sincraian zakończył swój pierwszy trening dnia i zdecydował się pójść z „Grace.”
Po raz pierwszy opublikowano jako WOD na CrossFit.com w 2004 roku, Grace składa się z 30 czystych szarpnięć na czas, więc ma sens jako pierwszy WOD dla karierowego sztangisty. Waga zwykle używana przez mężczyznę wynosi 135 funtów. Całość skończył w 2 minuty i 25 sekund, co jest całkiem niezłym wynikiem.
Napisał na YouTube: „Wygląda na łatwe, ale kiedy skończyłem, byłem wyczerpany!”Zapytany, dlaczego w ogóle to zrobił, odpowiedział po prostu:„ Ponieważ lubię wyzwania i nie lubię się poddawać!”
Najszybsza Grace, jaką kiedykolwiek widzieliśmy, prawdopodobnie należy do Nicka Blocha, który przeleciał przez nią w 59 sekund. (Chociaż nie bez kontrowersji dotyczących kilku ostatnich powtórzeń. Ty bądź sędzią.)
[Sprawdź „Grace” Sary Sigmundsdottir o wadze 220 funtów, a także inne bardzo ciężkie Gracje tutaj!]
Zauważ, że Sincraian został zdyskwalifikowany z Igrzysk Olimpijskich w Rio po pozytywnym wyniku testu na testosteron. Pierwotnie zajął trzecie miejsce w swojej kategorii wagowej z wyrwaniem 173 kg i czystym szarpnięciem 217 kg, ale te wyniki zostały wymazane z rekordu.
Sincraian nadal ma medale z innych zawodów w podnoszeniu ciężarów, w tym srebrny medal z Mistrzostw Europy 2016 w Podnoszeniu Ciężarów, gdzie ukończył 169-kilogramowy rwanie i 202-kilogramowy clean & jerk, a także brązowy medal z ubiegłorocznych Mistrzostw Europy w Podnoszeniu Ciężarów.
[Przeczytaj pełne wyniki Mistrzostw Europy 2016 w Podnoszeniu Ciężarów w naszym podsumowaniu tutaj.]
Zajął także piąte miejsce na Mistrzostwach Świata w Podnoszeniu Ciężarów 2015 z łączną wagą 367 kilogramów: 167 kg w rwaniu i 200 kg w clean & jerk. Jego wyczyny możecie obejrzeć poniżej.
Chociaż służy zakazowi udziału w międzynarodowych zawodach, wydaje się, że dość mocno skupia się na regularnym aktualizowaniu swojego kanału na YouTube.
Wyróżniony obraz za pośrednictwem GABRIEL SINCRAIAN na YouTube.
Jeszcze bez komentarzy