Gluten to kwestia, która dzieli. Wielu uważa, że jeśli nie masz celiakii, nie ma się czym martwić, a unikanie jej jest tylko modą. Jednak ostatnie badania wykazały, że większości z nas lepiej byłoby unikać glutenu i jego kuzynki będącej białkiem pszenicy, gliadyny.
Jeśli spojrzysz tylko na liczby, nie ma dużej różnicy między makaronem a ryżem. Obie mają około 130 kalorii, 25 gramów węglowodanów, gram tłuszczu i bardzo mało witamin. Jednak makaron pszenny zawiera gluten i gliadynę. Coraz więcej badań pokazuje, w jaki sposób obie przyczyniają się do uwalniania czegoś zwanego „zonuliną”, białka modulującego przepuszczalność ciasnych połączeń między komórkami ściany przewodu pokarmowego. (1, 2).
Naukowcy odkryli, że zonulina otwiera przestrzenie między komórkami wyściółki jelit, co jest problemem związanym z chorobami autoimmunologicznymi i rakiem (1, 3, 4, 5, 6). Te przestrzenie mają rzeczywiście otwierać się naturalnie, ale zonulina w zasadzie powoduje, że otwierają się zbytnio.
Jeśli myślisz o naszej wyściółce jelitowej jako rurociągu, zonulina robi w niej duże dziury, pozwalając substancjom dostać się do części naszego ciała, do których nie należą, powodując wiele problemów, takich jak reakcje alergiczne.
Nie ma znaczenia, czy masz celiakię, czy nie. W ten sposób nasze ciała reagują na pszenicę, którą dziś jemy. Nasze ciała postrzegają niektóre składniki pszenicy jako szkodliwe substancje, takie jak złe bakterie, a zonulina jest uwalniana, aby otworzyć ciasne połączenia w wyściółce jelit (1).
Jeśli jesteśmy w stanie utrzymać mocną i nienaruszoną wyściółkę jelitową, możemy trzymać żywność tam, gdzie powinna, optymalizując trawienie i ograniczając wszelkie niepożądane reakcje pokarmowe. Jest to prawdopodobnie ogromny powód, dla którego tak wiele osób bez celiakii przechodzi na produkty bezglutenowe - ponieważ czują się i działają lepiej bez pszenicy i innych produktów zawierających gluten (7).
Jeszcze bez komentarzy