Jogurt używa mnie od lat. Uwiodła mnie swoim gładkim, mlecznobiałym ciałem i rozkosznie owocowym dnem, szepcząc mi do ucha, jak dobrze będzie, kochanie, kiedy napełni mnie wszystkimi swoimi dobroczynnymi bakteriami.
Zawsze pozwalam jej iść za mną, a kiedy budzę się rano, już jej nie ma. Żadnej notatki, nic. Czuję się taki tani. A co gorsza, bakterie, które mi dała, też zniknęły.
Tak jest z jogurtem. Jej rzekomo dobroczynne bakterie są mniej lub bardziej przemijające. Trafiają w nasze jelita, kręcą się trochę, a potem się nudzą. Potem zabierają następnego kupa-Ubera z miasta okrężnicy.
Dlatego porzuciłem sfermentowany tyłek jogurtu i znalazłem kogoś bardziej wiernego, kogoś, kto daje mi o wiele więcej pożytecznych bakterii niż ona kiedykolwiek; bakterie, które są wierne i są bardziej skłonne do pozostania.
Nazywa się kefir i chcę ją przedstawić zarówno mamie, jak i tobie, w tej kolejności.
Kefir to produkt mleczny wytwarzany z ziaren starterowych bakterii i drożdży. Produkt końcowy to lekko kwaśny, lekko sfermentowany napój, który może pić nawet większość osób z nietolerancją laktozy.
Chociaż tradycyjnie jest wytwarzany z mleka krowiego, koziego lub owczego, można go zrobić z dowolnego rodzaju mleka roślinnego (sojowego, ryżowego). Można go nawet zrobić z mleka kokosowego lub wody, aby zrobić kefir kokosowy, którego nie należy mylić z imieniem striptizera, który mieszka pod tobą w mieszkaniu 2B.
Samo słowo pochodzi od tureckiego słowa, które oznacza „dobre samopoczucie” i było tradycyjnie wytwarzane w skórzanych torebkach i zawieszane nad drzwiami. Za każdym razem, gdy ktoś przechodził przez drzwi, robili tak, jakby worek był irytującym napastnikiem z przeciwnej drużyny piłkarskiej i rzucali w nią ramieniem, przepychając w ten sposób zawartość torby i zapewniając wydajną fermentację.
Szczególnie fajne w kefirze jest to, że zawiera od 10 do 34 szczepów probiotycznych, „dobrych” bakterii, podczas gdy jogurt zawiera tylko 2 do 7 szczepów. Co ważniejsze, jak wspomniano, niektóre badania wykazały, że bakterie kefiru przyczepiają się do błony śluzowej jelita i tworzą kolonie zamiast wymierać lub być wydalane.
To pozwala kefirowi zmienić twój mikrobiom na lepsze i wpłynąć na wszelkiego rodzaju korzystne zmiany w trawieniu i ogólnym zdrowiu.
Chociaż kefir nie ma standardowego profilu żywieniowego, można śmiało powiedzieć, że każdy produkt kefirowy będzie zawierał dużo wapnia, magnezu, potasu, witaminy B12, witaminy A, biotyny, kwasu foliowego i wielu enzymów.
Pod względem makroskładników typowa porcja 8 uncji zawiera z grubsza następujące składniki:
To w zasadzie to samo, co w szklance pełnego mleka o pojemności 8 uncji, chociaż kefir ma trochę więcej białka (około 2 gramy).
Oprócz dostarczania tych składników odżywczych i zapełniania jelit korzystnymi bakteriami, kefir ma następujące supermoce:
Mimo to wydaje się, że kefir ma w tej dziedzinie specjalne dary. Badanie przeprowadzone w School of Dietetics and Human Nutrition na McGill University wykazało, że kefir zmniejszył komórki raka piersi o 56 procent, w porównaniu do skromnych 14 procent jogurtu.
Kefir, jak większość innych obecnie, jest dostępny w różnych smakach owocowych słodzonych metryczną toną cukru trzcinowego, ale picie czegokolwiek innego oprócz zwykłych, niesłodzonych rzeczy jest dla kefirowych sissies.
Poza tym możesz go dosłodzić w domu sztucznymi substancjami słodzącymi, ale zwykły, niesłodzony rodzaj nie jest wcale nieatrakcyjny. To kwaśne, dam ci to, ale myślę, że każde podniebienie dorosłego może sobie z tym poradzić, jeśli nie po prostu to doceni.
Kiedy go pijesz, daje wrażenie, że otula cały żołądek kojącym uściskiem. To trochę przypomina mi czasy, gdy Homer Simpson pił roztopiony wosk ze świecy, aby pokryć usta, przełyk i żołądek, aby mógł wygrać konkurs na jedzenie papryczki chili, ale bardziej pożywny i znacznie mniej niebezpieczny.
Piję jedną szklankę 8 uncji kefiru dziennie, podzieloną na dwie porcje lub wszystkie na raz. Czasami piję sam, zwykły, lub dodaję do niego miarkę lub dwie białko w proszku (do aromatyzowania i oczywiście białka) i pół łyżki, pół piję.
Alternatywnie wlewam kilka uncji na płatki śniadaniowe, a następnie uzupełniam je mlekiem owsianym, mlekiem nerkowca lub mlekiem krowim.
Chociaż z pewnością możesz dodać go do zup, gulaszu, jajecznicy, tłuczonych ziemniaków lub wielu innych potraw, aby uzyskać jakiś smak i niuanse, pamiętaj, że zniszczysz większość bakterii, jeśli temperatura przekroczy 165 stopni.
Jeszcze bez komentarzy