Naukowiec Paul Arciero i jego zespół są wielkimi fanami „stymulacji białkowej.„Oznacza to spożywanie białka 5-6 razy dziennie, rozprowadzanie pokarmu. Być może słyszałeś o czymś podobnym, zwanym pulsowaniem białek. Ale w zasadzie to właśnie robi większość kulturystów od dziesięcioleci: spożywa 5-6 posiłków dziennie, wszystkie zawierające pełnowartościowe białko lub suplementy białkowe.
Badacze ci lubią również to, co nazywają „wielowymiarowymi schematami ćwiczeń”, co oznacza po prostu wszystko po trochu: ciężary, interwały, rozciąganie i odrobinę wysiłku wytrzymałościowego. Zespół opublikował kilka badań wspierających obie metody, ale kilka z ich najnowszych dotyczyło spożycia białka i wpływa na wyniki treningu.
Arciero zwerbował 50 osób (30 kobiet i 20 mężczyzn), które były już sprawne fizycznie. Wszyscy zostali poddani wielowymiarowemu programowi ćwiczeń i wszyscy ćwiczyli stymulację białkową. Wszyscy spożywali taką samą ilość kalorii podczas 12-tygodniowego badania.
Jedyną różnicą było spożycie białka. Połowa grupy spożywała 2 gramy na kilogram masy ciała dziennie. Druga połowa spożywała 1 gram na kilogram masy ciała.
Po 12 tygodniach obie grupy były szczuplejsze, silniejsze i miały zbudowane mięśnie. Ale grupa, która otrzymała więcej białka, straciła więcej tłuszczu brzusznego i trzewnego, zbudowała więcej mięśni, a nawet mogła więcej wyciskać na ławce i nogach. Nawet lepsze wyniki uzyskali dzięki treningowi elastyczności.
To właśnie naukowcy nazywają „ulepszonymi adaptacjami wywołanymi treningiem.„Mięśniaki nazywają to po prostu„ większymi korzyściami, bracie ”!”
Jeszcze bez komentarzy