Steve Jobs powiedział kiedyś: „Nie można łączyć punktów patrząc w przyszłość; można je połączyć tylko patrząc wstecz.Tak więc w 2009 roku, kiedy Christopher McDougall opublikował swoją bestsellerową książkę New York Times Born to Run, w której opowiedział historię starożytnego biegającego plemienia Tarahumara i zasugerował, że buty do biegania były główną przyczyną wielu związanych z bieganiem urazów, nie można było przewidzieć, jaki efekt falowania wywrze na przedefiniowaniu nowoczesnego obuwia.
W swojej książce McDougall odniósł się do badań z 2004 roku przeprowadzonych przez profesora Harvarda, dr. Daniela Liebermana.re., zatytułowany „Endurance Running and the Evolution of Homo.„W badaniu Lieberman argumentował, że istoty ludzkie są ewolucyjnie zbudowane do biegania na długich dystansach i robią to przez prawie 2 miliony lat, zanim wynaleziono buty do biegania. Prowadzi to do przekonania, że bieganie boso jest w naszym DNA, a zatem jest dla nas bardziej naturalne i lepsze. I tak właśnie narodziła się era minimalistycznego obuwia.
Modny? Tak, ale ruch minimalistyczny był zakorzeniony w słabych twierdzeniach naukowych. Pomysł, że bieganie boso lub w minimalistycznym obuwiu zmniejsza obrażenia, ponieważ powoduje, że biegacze lądują bardziej na przednich stopach, był w dużej mierze anegdotyczny. Amerykańskie Stowarzyszenie Medycyny Podiatrycznej również było sceptyczne, wydając oświadczenie: „Badania nie rzuciły jeszcze wystarczającego światła na natychmiastowe i długoterminowe skutki tej praktyki.„Potem przyszedł gwóźdź do trumny za ruch: Vibram, producent minimalistycznego buta FiveFingers, zgodził się na 3 dolary.75 milionów pozwów zbiorowych za reklamowanie nieuzasadnionych roszczeń dotyczących korzyści - w tym wzmocnienia mięśni stóp i nóg - z biegania w obuwiu.
Mimo to minimalistyczny boom, niedociągnięcia i wszystko inne zmusiło Big Footwear do ponownego przemyślenia stanu butów do biegania i pytania: jeśli mniej nie jest odpowiedzią na ulepszone bieganie, to czym?
„Przed boomem minimalistycznym było wiele butów, które były niezgrabne i ciężkie, a materiały nie były aż tak świetne” - mówi Brian Metzler, autor Kicksology: The Hype, Science, Culture & Cool of Running Shoes. „Pamiętam, jak biegałem w 2005 roku i myślałem:„ Te [buty] są okropne. Są po prostu takie ciężkie.„”
To francuska marka Hoka wymusiła kolejną dużą adaptację w obuwiu do biegania, uciekając od minimalizmu i wprowadzając pierwszy maksymalistyczny but Bondi w 2009 roku, który był lżejszy i bardziej amortyzowany.
Było jasne, że nie ma jednego najlepszego buta do biegania dla każdego. Każdy ruch lub moda położył podwaliny pod dalsze innowacje. W ciągu następnej dekady buty do biegania przekształciłyby się z części sprzętu chroniącego stopę w narzędzie, które pomaga biegać szybciej i płynniej. Tutaj przedstawiamy trzy najważniejsze innowacje w ciągu ostatnich 10 lat.
Cory Smith to sportowiec z Santa Barbara w Kalifornii, który od 25 lat biegnie na elitarnym poziomie, trener biegaczy online (runyourpersonalbest.com) oraz dziennikarza specjalizującego się w treściach związanych z bieganiem i wspinaczką. Udaj się do Storiesbycory.com, aby uzyskać więcej jego pracy.
Jeśli masz zamiar uderzyć na bieżni w tym roku, dlaczego nie upewnić się, że robisz to skutecznie?
Przeczytaj artykuł1 z 3
Dzięki uprzejmości Adidasa
Począwszy od połowy lat 70. etylen-octan winylu, czyli EVA, był standardową pianką znajdującą się we wszystkich podeszwach środkowych butów do biegania (warstwa materiału między wewnętrzną a zewnętrzną podeszwą absorbującą wstrząsy). Był niedrogi i łatwy do masowej produkcji, ale problem z EVA polegał na tym, że miał tylko kilka poziomów gęstości. W rezultacie inżynierowie stworzyli amortyzowane podeszwy środkowe, które skupiały się na zmniejszeniu wstrząsu, jaki odczuwały stopy, gdy uderzyły w ziemię.
„Następnie, gdy firmy stawały się mądrzejsze, zdały sobie sprawę, że mogą dostosować EVA do różnych gęstości i ciężarów, i to się rozwinęło” - mówi Metzler.
Inżynierowie zaczęli także eksperymentować z innymi materiałami, a następnie w 2013 roku ludzie z Adidasa uderzyli w złoto, wprowadzając Adidas Boost - wysoce amortyzowany but, który zapewnia wyjątkową sprężynę dzięki zastosowaniu elastycznego plastiku zwanego termoplastycznym poliuretanem lub TPU.
„Boost był pierwszym, który wystartował i naprawdę zrobił różnicę” - mówi Metzler. I nagle podeszwa środkowa o podwójnym zastosowaniu, która oznacza, że jest zarówno amortyzowana, jak i responsywna, wkracza na scenę.
Nie chodzi o to, że jedna pianka (EVA kontra TPU) lub proces jest lepsza od drugiej, ale Adidas Boost zainspirował i popchnął inne marki - takie jak HyperBurst, Nike ZoomX i Under Armour Hovr - do dalszego unowocześniania ich podeszew środkowych.
W rezultacie podeszwy środkowe są bardziej amortyzowane, responsywne i lżejsze. Na przykład Metzler wspomina bieganie w bucie ważącym 14 uncji, podczas gdy ten sam rodzaj buta może teraz ważyć 10 uncji.
2 z 3
Anakumka
Zaskoczenie, zdziwienie, ciężar butów do biegania odgrywa integralną rolę w tym, jak szybko (lub wolno) będziesz biegać. Jedno z badań z 2016 r. Wykazało, że każde dodane 100 gramów powoduje spowolnienie o 3000 metrów o 0.78%. I to nie jedyne badanie potwierdzające korelację między wagą a prędkością w
buty do biegania.
Dziesięć lat temu szewcy borykali się z tym, jak mogliby odciążyć swój produkt, jednocześnie zachowując trwałość i bezpieczeństwo obuwia. Pierwszym krokiem było użycie pianki, ale potem inżynierowie zwrócili się ku cholewce - materiałom, które owijały się wokół górnej części stopy.
W 2012 roku Nike wprowadziło FlyKnit, cyfrowo zaprojektowaną siateczkową cholewkę. Wkrótce potem zaprojektowana siateczka stała się de facto standardem, oferując bardziej oddychającą, lepiej dopasowaną i lżejszą alternatywę dla skórzanych i syntetycznych cholewek.
3 z 3
Hadriana
Najbardziej znaczącym przełomem w ostatniej dekadzie, a być może od momentu powstania buta do biegania, jest osadzona w podeszwie środkowej płytka z włókna węglowego. Chociaż Adidas eksperymentował z płytami z włókna węglowego na początku XXI wieku, to Nike spopularyzowało tę innowację dzięki Vaporfly 4% w 2017 roku - tym samym butom, które nosił elitarny biegacz Eliud Kipchoge podczas swojej pierwszej próby przełamania trwającego poniżej 2 godzin maratonu. Maja 2017.
Vaporfly 4% zyskał swoją nazwę dzięki finansowanemu przez Nike badaniu, które udowodniło, że poprawia ekonomię biegania wśród elitarnych biegaczy płci męskiej o 4%. Późniejsze niezależne badania, takie jak badanie z 2017 r. Opublikowane w czasopiśmie Sports Medicine, potwierdziły te twierdzenia.
Nie ma pewności, w jaki sposób pomaga płyta węglowa, ale uważa się, że działa jak sztywna platforma dla palców u stóp do odskoczenia, co zmniejsza utratę energii, gdy odbijają się od ziemi.
Nike odniosło wielki sukces dzięki temu butowi. Rekordy maratonów mężczyzn i kobiet zostały ustanowione z Vaporfly 4%, a pięciu z 10 najlepszych szybszych maratończyków założyło but. Jest tak skuteczny, że Światowa Organizacja Lekkoatletyczna, która nadzoruje międzynarodowe zawody lekkoatletyczne, wydała moratorium na każdy but o wysokości obcasa powyżej 40 milimetrów i więcej niż jedną sztywną, osadzoną płytką (z dowolnego materiału). Najnowszy dodatek Nike do serii Vaporfly, Alphafly Next%, mierzy 39.5mm.
Nic więc dziwnego, że inne marki butów do biegania szybko wypuściły własne wersje butów wyścigowych z włókna węglowego. Hoka One wyszedł z dwoma butami z włókna węglowego do długich dystansów, Carbon Rocket i Carbon X, New Balance stworzył FuelCell 5280, a Saucony właśnie wypuścił Endorphin Pro.
„Zdecydowanie jesteśmy przy nowym paradygmacie projektowania butów” - mówi Metzler. W ciągu ostatniej dekady obuwie do biegania ewoluowało bardziej niż w jakimkolwiek innym okresie. Jest jasne, w jaki sposób każda innowacja doprowadziła do kolejnej, a następnie do kolejnej, łącząc kropki i prowadząc do tego, co nazywamy nowoczesnym butem do biegania. Dzisiejsze buty są wygodniejsze, trwalsze, lżejsze i bardziej responsywne niż kiedykolwiek.
Jeszcze bez komentarzy