James Haskell był jednym z najbardziej przerażających graczy rugby podczas niesamowitej 17-letniej kariery na najwyższym poziomie, która obejmuje występy w Anglii, Nowej Zelandii, Francji i Japonii.
I chociaż prawdą jest, że „Hask” nigdy nie był nieśmiały, by podzielić się kontrowersyjną opinią lub trafić na nagłówki gazet poza boiskiem, nie ma wątpliwości, że jego wyniki sportowe mogą mówić same za siebie. Niewielu graczy rugby poświęciło się temu rzemiosłu z taką samą pasją i mentalnością na pełnym gazie.
Teraz szczęśliwie przeszedł na emeryturę w wieku 35 lat, Haskell nadal ciężko trenuje, a nawet podpisał kontrakt z Bellatorem, aby profesjonalnie walczyć z Bellatorem, ale jego debiut w MMA został zatrzymany z powodu pandemii koronawirusa. Cokolwiek przyniesie przyszłość dla mężczyzny, który może pochwalić się 77 czapkami z Anglii, Haskell nadal jest pasjonatem fitnessu i dzieli się swoimi przemyśleniami na wiele tematów, w tym na to, jak wygenerował tę wybuchową moc na boisku.
Przeszedłeś na emeryturę z rugby po 17 latach u szczytu kariery. Jak mogłeś wytrzymać tak brutalny sport przez tak długi czas?
Zawsze szukałem tego, co najlepsze w każdej dziedzinie, rozumiejąc, że możesz podzielić swoje życie na łatwe do opanowania sekcje. Tak więc nie chodzi tylko o to, aby czuć się lepiej jako gracz, ale także starać się zadbać o swoje odżywianie, regenerację, dietę i sen. To jak trenujesz, a kto cię trenuje, to suplementacja. Dało mi to zrównoważony rozwój i oznaczało, że mogłem się skupić.
Czego się nauczyłeś z tego procesu?
Jak wszyscy popełniłem błędy. Przez długi czas prawdopodobnie byłem przetrenowany, ale pod koniec mojej kariery osiągnąłem równowagę i naprawdę skupiłem się na występie podczas weekendowego meczu, w przeciwieństwie do prób zdobycia rekordów świata na sali treningowej.
Gracze rugby są duzi i silni, ale są też zwodniczo szybcy i wymagają dużej mocy wybuchowej. Jak trenowałeś do tego?
W swojej karierze trenowałem z wieloma różnymi ludźmi, w ramach których pracowałem nad szybkością z [sprinterką] Margot Wells. Patrzyłem na elementy moich wind, jak wysokie podciągi. Dynamiczne ruchy i plyometria są ważne. Przyjrzałem się takim rzeczom, jak moja ogólna technika i podciąganie na sankach, które ustawiało cię w idealnej pozycji ciała do rugby. Wszystko to pomogło. Po prostu myślę, że to ciągły proces pracy. Jeśli chcesz być szybszy, musisz biegać i doskonalić swoje osiągi.
Czy byłeś w stanie ocenić i ulepszyć swoją wybuchową moc i prędkość?
Kwestia bycia graczem rugby, a zwłaszcza flankerem, polega na tym, że potrzebujesz dynamizmu. Musisz być fizycznym nosicielem piłek tak samo, jak fizycznym obrońcą i musisz mieć przy sobie silnik. Rugby to gra polegająca na przyspieszaniu i jeśli biegasz tylko jednym tempem, to jest problem. Mógłbym wytrzymać i przebiec 8 km w grze, ale gdzie jest zmiana prędkości? Bardzo blisko współpracowałem z [trenerem] Eddiem Jonesem nad umiejętnością powolnego startu, a potem idź, jedź, jedź. Korzystaliśmy z monitorowania GPS, aby śledzić moje przyspieszenie i umieszczaliśmy wyniki na ścianie, abyśmy mogli je obejrzeć.
Porozmawiajmy o żywieniu. Jakie jest Twoje zdanie na temat przerywanego postu??
W Internecie jest wiele nieporozumień związanych z przerywanym postem, w związku z tym, że jest on używany jako narzędzie do odchudzania. Okresowy post daje organizmowi odpoczynek, aby pomóc mu w naprawie, czy to z powodu choroby, czy trawienia u ludzi, daje ciału odpoczynek, ale ludzie popełniają błędy, kiedy używają okna postu, aby zjeść te same kalorie, które by się rozłożyły dzień, podczas gdy nie na czczo. Zrobiłbym 12:12 [12 godzin włączenia, 12 godzin przerwy], aby dać odpocząć trawieniu. Zrobiłem 24-godzinny post. Pomaga mi lepiej spać i daje czas na regenerację organizmu. Nauka jest po to, aby to potwierdzić, ale nie jest to szybki sposób na utratę wagi.
Niedawno próbowałeś jeść więcej pokarmów roślinnych, czego się z tego nauczyłeś?
Myślę, że różnorodność jest kluczowa. Myślę, że próbowanie nowych rzeczy i schodzenie z nich, aby dać odpocząć procesowi trawiennemu, jest ważne. Mnóstwo kolorów na talerzu i różnorodność jest w porządku, ale uważam, że film dokumentalny „Game Changers” to jednostronna historia. Sam weganizm nie sprawi, że stracisz na wadze więcej ani nie staniesz się zdrowszy. Dla wielu osób idealne jest wspólne spożywanie diety roślinnej i zwierzęcej. Naprawdę podobało mi się dodawanie większej ilości pokarmów roślinnych, ale nie zostałbym weganinem, ponieważ nie byłoby to dla mnie odpowiednie. Jeśli chcesz zostać weganinem ze względów środowiskowych, to dobrze, ale nie rób tego z powodu cudownej utraty tłuszczu.
To, co powiedziałbyś, to zrównoważony sposób na odchudzanie?
Wiele diet działa, ale kiedy je zbadasz, wszystko sprowadza się do deficytu kalorii. Wszystko zależy od ruchu w porównaniu z kaloriami, które wkładasz do swojego ciała.
Przed pandemią podpisałeś kontrakt z Bellator MMA i trenowałeś w London Shootfighters. Jak znalazłeś to doświadczenie?
Trenuję tam od 21 roku życia. London Shootfighters ma niesamowity zespół i miałem szczęście być jego częścią. Trenował mnie Paul Ivens i zarówno Alexis Demetriades, jak i Marios Demetriades zabrali mnie na sesje. To była najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem i prawdopodobnie wpłynęła na moje ciało bardziej niż cokolwiek innego, co kiedykolwiek zrobiłem. Załamanie mięśni, które przeżyłem, było ogromne, to było jak rozgrywanie meczów testowych rugby jeden po drugim z Republiką Południowej Afryki.
Uwielbiałem to i byłem bardzo dobrze wyszkolony, ale moja pierwsza walka została odwołana miesiąc poza domem (z powodu pandemii). Wszystko, co robię teraz, poza Rugby, jest zorientowane publicznie i nie zapisałem się do walki bez publiczności, więc nie wiem, co się stanie, ale z pewnością chcę kontynuować element jiu-jitsu w to. Ale czy wrócę i będę walczył, nie wiem. Mam ogromny szacunek dla każdego, kto uprawia MMA, ponieważ są niesamowitymi sportowcami. Osobiście uważam, że są najlepszymi sportowcami na świecie.
Z dala od sportów ekstremalnych rozwinęłaś pasję do zabójczych uderzeń. Twój najnowszy utwór taneczny „Make You Feel” zaczyna przyciągać uwagę. Czy uważasz, że muzyka działa na ciebie uspokajająco??
Zawsze używałem muzyki jako narzędzia. To była pierwsza rzecz, której nauczył mnie mój psycholog sportowy, jak używać muzyki do przygotowania się do gier i wprowadzić się w odpowiedni stan psychiczny. Zacząłem grać jako DJ około dziewięć lat temu. Uważam, że jest to najlepszy naturalny zamiennik uprawiania sportu. Prawdopodobnie zagrałem teraz sto koncertów. Dla mnie muzyka to świetna ucieczka, ale jedyny problem polega na tym, że traktuję ją bardzo poważnie. To ma być hobby, ale jak wszystko w życiu, kiedy już się tym zajmuję, traktuję to bardzo poważnie.
Wykonaj następujące czynności gwałtownym ruchem. Odpoczywaj przez 1 minutę między seriami i nie dłużej niż 3 minuty między każdym ćwiczeniem.
Wraz z nowym sezonem rozpoczynającym się w sobotę, teraz jest właściwy czas na opanowanie tego sportu.
Przeczytaj artykuł
Jeszcze bez komentarzy